» Pt wrz 09, 2016 20:27
Re: Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!
Dziewczyny jest sprawa. Dzisiaj zgadałam się z panią Dorota która dokarmianie koty na osiedlu b.
Pani o 20 jest pod MCK tam dokarmia 3 koty. Na murku jest koło 20.15 i tam karmi dwa kociaki: rudego i buraska który ma przepiękną dluga sierść. Oba mają gdzieś 3-4 miesiące. Podchodzi też tam czarna starsza kotka.
Z boku przy kwiaciarni dokarmianie 2 starsze rezydentki czarna i ta bialo- czarna, dochodzą też dwa kocury które ludzie wywalili z domu.
Pani daje im mokra karmę: wątrobke, puszkę, szynkę łososia. Koty do niej podchodzą tak ze można je złapać.
Dzisiaj z nią rozmawiałam przy karmieniu i zauważyłam że ten młody z długą siercia ma coś z prawym okiem. Nie zamyka go i na środku tak jak jest źrenice ma taką jakby mleczna plamę. Drugie oko mokre.
Pytanie czy jakaś fundacja mogłaby pomoc w wyleczeniu tego kota ?Ten kot jest tak piękny że gdyby go złapać to z pewnością znalazłby dom. Ten rudy z białymi skarpetami też cudo.
Mam zdjęcie ale słabej jakości.