Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!

[Agulas74]

Fajny A kotkę pokażecie?

[kaja555]

Kocurek wczoraj pojechał do domu a kotka będzie mieć DT zdjecia jeszcze będą.

[Agulas74]

O, to fajnie

[kaja555]

Zdjęcia kocurka z domu

https://www.facebook.com/events/2210449 ... 781130443/

[kaja555]

Zdjęcia kotki do adopcji:

http://olx.pl/oferta/8-miesieczna-stefc ... fde4aa703e

Ostatnio widuję tylko jakiegoś burasa, ale chodzę jak jest jeszcze jasno, a koty lubią być po zmroku.

[Betaka]

Jestem na Batorego 2 razy w tygodniu, ale już daaawno żadnego kota nie widziałam. Sytuacja z karmą też wygląda różnie (raz jest, innym razem totalne pustki) i wciąż trafia się mleko.

[kaja555]

Ja w weekend widuję nasz duet prawie zawsze. Mleko niestety bywa mimo ogłoszenia. Karmy nie ma nigdy, miski zawsze porozrzucane no i towarzystwo tam robi niezły śmietnik.

Kotka powyżej ma super domek w Tychach

[Betaka]

Karmy nie ma nigdy, miski zawsze porozrzucane no i towarzystwo tam robi niezły śmietnik.

Faktycznie z karmą jest kiepsko. Ostatnio znów wyniosłam reklamówkę śmieci. Boję się, że mieszkańcy nas obarczą odpowiedzialnością za to "składowisko"

[kaja555]

Ja tam co tydzień widzę libację w krzakach, nie chodzę za póżno bo towarzystwo się zbiera.

Koty są, widuję nasz duet i czasem burego.

[Betaka]

Najwidoczniej koty mnie unikają W ramach weekendowego zastępstwa byłam trzy dni z rzędu i żadnego nie uświadczyłam. Chociaż! ok. tydz. temu widziałam czarna

[Betaka]

Dawno mnie tu nie było...
Weekendowe zastępstwo sprawiło, że byłam na Batorego trzy dni z rzędu i za każdym razem zastałam burego kociaka, na oko 4/5-miesięczny, dzikusek. Dziś na dokładkę spotkałam rude cudo w podobnym wieku. Bure też było. Duecik dał nogę na mój widok.

[neska25]

Czesc,
Ja niestety tez bywam na miau sporadycznie ale nadal dokarmiam koty na B - karmą suchą we Wtorki.
Tymczasem mam problem z moją domowa kotką- założyłam jej wątek- może bedziecie mogłby coś doradzić: będę poszukiwała dobrego neurologa od kotów - ktoś coś?

viewtopic.php?f=1&t=176592&p=11582376#p11582376

[Betaka]

Neska, doczytałam... strasznie mi przykro

[neska25]

Dziewczyny jest sprawa. Dzisiaj zgadałam się z panią Dorota która dokarmianie koty na osiedlu b.
Pani o 20 jest pod MCK tam dokarmia 3 koty. Na murku jest koło 20.15 i tam karmi dwa kociaki: rudego i buraska który ma przepiękną dluga sierść. Oba mają gdzieś 3-4 miesiące. Podchodzi też tam czarna starsza kotka.
Z boku przy kwiaciarni dokarmianie 2 starsze rezydentki czarna i ta bialo- czarna, dochodzą też dwa kocury które ludzie wywalili z domu.
Pani daje im mokra karmę: wątrobke, puszkę, szynkę łososia. Koty do niej podchodzą tak ze można je złapać.
Dzisiaj z nią rozmawiałam przy karmieniu i zauważyłam że ten młody z długą siercia ma coś z prawym okiem. Nie zamyka go i na środku tak jak jest źrenice ma taką jakby mleczna plamę. Drugie oko mokre.
Pytanie czy jakaś fundacja mogłaby pomoc w wyleczeniu tego kota ?Ten kot jest tak piękny że gdyby go złapać to z pewnością znalazłby dom. Ten rudy z białymi skarpetami też cudo.
Mam zdjęcie ale słabej jakości.

[Betaka]

Neska, ja te kociaki widziałam, ale jak mnie zobaczyły, to zmykały, gdzie pieprz rośnie. Oceniłam je jako dzikuski.
Jeśli chodzi o wsparcie leczenia, to mogę grosik rzucić, ale potrzebny byłby DT, a tego ofiarować nie mogę...