Strona 2 z 109

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 15:13
przez mgska
ruru pisze:27 to Marlenka

przepraszam, nie zarejestrowałam :oops:

ruru pisze:Dostałam takiego maila, proszę dziewczyny
zwróćcie uwagę:
Witam zaginęła mi kotka miała na imię Micia przy ogonie wygryziona szukam jej już bardzo długo bo ok 2 mies miała rok czy jest Pani określić czy oby nie jest to moja zguba nie była wysterylizowana bardzo kocha dzieci i inne zwierzęta tęsknimy za nią i chcielibyśmy ją odzyskać proszę o kontakt Agnieszka
mail: retro3018@wp.pl
Obrazek


A jeszcze jakieś zdjęcia są? takie jakby wygryzione przy ogonie ma Nuka. To chyba ona.

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 16:15
przez Duszek686
Nuka dzisiaj poszła do domu, wczoraj jeszcze majka z nr 101
Dziś wyszłam o 12 to nie wiem, co było dalej
ktoś sie interesował Filcusiem, więc może...

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 16:31
przez gosiaa
Dodałam Nukę i Majkę.
Muszę porobić miniaturki i uzupełnić pierwsze posty.

:arrow: Do uzupełnienia na dzień 06.05.2012

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 16:32
przez czarno-czarni
a Mrówka 2 i Jabber? Jak się mają?

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 16:36
przez Duszek686
Jaber siedzi w 3-ce i jest super wyluzowanym fajnym kotem :ok:
Najbardziej na świecie kocha pełną michę, ale człowiek tez jest fajny :ok: :mrgreen:
dobrze się chłopak miewa, naprawdę :ok:

Mrówka2 chyba trochę gorzej... Siedzi w szpitaliku, niewiele ma atrakcji :(

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 17:26
przez mokusatsu
Jak miło jest zobaczyć kocią mordkę mojej Perełki w galerii kotów, które znalazły dom ;)

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 19:22
przez ruru
mgska pisze:
ruru pisze:27 to Marlenka

przepraszam, nie zarejestrowałam :oops:

ruru pisze:Dostałam takiego maila, proszę dziewczyny
zwróćcie uwagę:
Witam zaginęła mi kotka miała na imię Micia przy ogonie wygryziona szukam jej już bardzo długo bo ok 2 mies miała rok czy jest Pani określić czy oby nie jest to moja zguba nie była wysterylizowana bardzo kocha dzieci i inne zwierzęta tęsknimy za nią i chcielibyśmy ją odzyskać proszę o kontakt Agnieszka
mail: retro3018@wp.pl
Obrazek


A jeszcze jakieś zdjęcia są? takie jakby wygryzione przy ogonie ma Nuka. To chyba ona.


Marlence miałam pisać ogłoszenie,
tylko coś była niewyraźna, źle się czula i dostała lekarstwa
ale widzę, że już dobrze :ok: :ok: :ok:

Może być Nuka, tylko, że już poszła do domu, nie zdążyli...

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 20:11
przez mgska
z Marlenką już wszystko ok.
Super przylepa :D
Tat, jesli chcesz pisać jej ogł. to nie ma problemu :wink:

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 21:26
przez kas1986
zaznaczam,

oczywiście ja i babcia szukamy małej tri ale pojawia się mnóstwo niezbyt sprzyjających okoliczności- babcia podupada na zdrowiu i postanowiła, że pół roku będzie spędzać u nas, w takim razie tylko kicia wychodząca wchodzi w grę i to też dosyć skomplikowane, bo zmiany miejsca...towarzystwo moich kotów...chciałam dobrze, a wyszło jak zawsze :cry:

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Pon maja 07, 2012 7:27
przez Georg-inia
zaznaczam wątek

Duszek686 pisze:Mrówka2 chyba trochę gorzej... Siedzi w szpitaliku, niewiele ma atrakcji :(


to ta niewidoma koteczka? ona ma chyba chore nerki :(

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Pon maja 07, 2012 8:10
przez Magija
Jabber to w ogóle jest gość
wybrał sobie do leżenia poduchę na łóżku i ta poducha to jest jego
kładzie się na niej i śpi a gęba mu się wtedy śmieje strasznie ;)
ostatnio poprawiałam fałdki na tej poduszce to Jabber delikatnie ząbkami mnie chwyta i mówi: kobieto, dobrze jest, nic wygładzać nie trzeba, ja w życiu poduchy nie miałem a już taka wygładzona to by była przesada
jak się go próbuje szczotką poczesać to się obrusza - no bo jak to tak? Do faceta? Ze szczotką? Pogięło?
To jest strasznie fajny gość, cieszy się z tego pobytu w schronie jak nie wiem, musi on znaleźć dom nad domy, a ten dom to los na loterii wygra bo Jabber to kot jest niesłychanie wdzięczny za wszystko co mu się przytrafia, do tego zdziwiony tym co wkoło się dzieje wiecznie - ot taki chuligan uliczny co nagle trafia wprost do pałacu - boki można rwać :)

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Pon maja 07, 2012 11:50
przez ruru
Georg-inia pisze:zaznaczam wątek

Duszek686 pisze:Mrówka2 chyba trochę gorzej... Siedzi w szpitaliku, niewiele ma atrakcji :(


to ta niewidoma koteczka? ona ma chyba chore nerki :(


czy Mrówce2 przydałby jej się renal?
bo właśnie ktoś mnie pytał, bo ma ledwo zaczęty do oddania?
Obrazek


Jabber kot nad koty :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Pon maja 07, 2012 12:57
przez klempusia
a jak sie miewa Sally? po tym jak zabrali Harry'ego?

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Pon maja 07, 2012 13:04
przez Duszek686
Sally jest w szpitaliku, ma chore oczko i się troszkę zagilała :(
Bardzo jest smutna i potwornie spragniona człowieka, płacze, żeby ją miziać... :(
Pomiziałyśmy sie troszkę w niedzielę, ale to wszystko mało :(

Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

PostNapisane: Pon maja 07, 2012 14:40
przez Joanna KA
:kitty: