i druga koteczka FELA
pinokio_ pisze:A u Wolkowiczow znowu dwa mlode nieszczescia. (...) zadzwonila do mnie Tereska i placze. . . .co sie stalo, pytam?. . .a no jak byla w Warszawie, to mężowi podrzucili koteczke malą, a wczoraj nad ranem bezczelnie do korytarza kolejną, tez malą. Pyta mnie, co ma robić? placze, mowi, ze oberwie od dziewczyn, ze wziela do domu, ale mroz. . . .co robić?
Co mialam powiedziec? dobrze zrobilas, powiedzialam. Kotki chore, maja kk. Jedna bardzo czerwone oczęta i ciagle placze. Teresa miala na szczescie antybiotyk dla kotow, wiec zaczela podawac.
Znajde chwile, podjade, zrobie zdjecia, pokaze je tutaj. Trzeba bedzie oglaszać(?), no bo co robic?
Alez ludzie to serca, sumienia nie mają. Wiedzą wszyscy, ze juz tylko 3 koty zostały, ale wiedza też, ze ludzie bardzo chorzy, a mimo to podrzucili bezczelnie i juz. I jeszcze sie smieja i mowią: nie bierz, wyrzuc won, po ci znowu te koty. . . .
7 grudnia 2012
w Wólce zostały 3 koty
Spryciarz, Gunia i Myszka (opisy i zdjęcia w drugim poście)
i
witam w kolejnej części wątku kotów z Wólki
poprzednia część viewtopic.php?f=1&t=138694
dzięki pomocy bardzo wielu osób
18 kotów znalazło DS
3 koty zostały przechowane na TDT u pinokio_ (opisy kotów w drugim poście)
*Szara niestety z powodu białaczki za TM)
post z 26 lipca 2012
pinokio_ pisze:Cisza, bo dzien za dniem i wlasciwie nic sie nie dzieje . Ludzie znowu w Warszawie. Pan Staszek na badaniach kontrolnych. Mieli wczoraj wrocic, ale Teresa nie "zameldowała" sie jeszcze.
Bedziemy szczepic koty. Na razie zostaly pod opieką pani sołtys pani Moniki. U nich w domu jest tak, ze latem mozna zamykac tylko drzwi do korytarza, a drzwi wejsciowe sa otwarte i koty moga sobie swobodnie wychodzic i wchodzic gorą przez strych, a na tarasie stoi wysoki mebel i po nim sobie schodzą. Monika raz dziennie sype sucha karme, wymienia wode i jest ok. Oczywiscie koty smutne, ale czekaja bo juz sie przyzwyczaili raczej, ze duzi wrocą.
Spryciula caly dzien na drodze czeka i wyglada czy kilejny samochod nadjezdzajacy to przypadkiem nie jego najukochanszy pan.
Potem zadzwonie i zapytam czy juz są.
no i u pinokio_ zostaje jeszcze ok kilkanaście kotów do adopcji viewtopic.php?f=13&t=135752
którym tez trzeba koniecznie pomóc -
streszczenie ostatnich wydarzeń
issey32 pisze:Drapuś ma DS u MamyMamrot. Fredzio DT w Białymstoku. Trójka, która pozostała jest u Pinokio_: Gunia, Myszka, Spryciarz. Koty u Pinokio_ chorują, więc teraz jest pospolite ruszenie, aby zebrać fundusze, zrobić im testy, zaszczepić, ogłaszać do adopcji, tak by trochę się u niej rozluźniło. Wątek Pinokio_: viewtopic.php?f=13&t=135752
na początku były 22 koty w Wólce
- pierwszy wątek o kotach w Wólce Zaleskiej viewtopic.php?f=1&t=136130
- drugi wątek o kotach z Wólki Zaleskiej viewtopic.php?f=1&t=138694
jest wydarzenie na FB:
http://www.facebook.com/event.php?eid=224774114259642
pomaga fundacja Kastor -udostępniła KONTO, podarowała karmę i pomogła w kastracji kotów bardzo dziękujemy
Cyt.: z FB: http://www.facebook.com/events/224774114259642/
Od 27.11.2011 zwierzęta starszych Państwa z Wólki Zaleskiej zostają objęte opieką Fundacji KASTOR.
Wszystkim, którzy chcieliby wesprzeć akcję pomocy tym zwierzętom, udostępniamy nasz numer konta.
W tytule przelewu proszę zaznaczyć:
Wólka Zaleska - pomoc dla zwierząt
Forumowicz (dogo lub miau) może także podać nick
Chcemy zaznaczyć ze każda indywidualna wplata zostanie rozliczona wraz ze wszystkimi wydatkami - na naszej stronie internetowej w dziale "Sprawozdania" oraz oczywiście tutaj na wydarzeniu.
Fundacja KASTOR
ul. Siewna 23/23 31-231 Kraków
KRS: 0000397187
REGON: 122411830
NIP: 9452164992
Nr konta bankowego:
PKO BP: 71 1020 2892 0000 5902 0455 7542
dla zagranicy:
SWIFT (BIC): BPKOPLPW
paypal/e-mail:
info@fundacjakastor.org
wszystkie wpłaty,rozliczenia finansowe i deklaracje -w trzecim poście
Jest założony tez temat na dogo http://www.dogomania.pl/threads/218295- ... i-POMOCY!!!