Neko czyli dieta Rosyjska

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 27, 2012 21:49 Neko czyli dieta Rosyjska

Witam

Postanowiłam założyć wątek mojej kici, Neko, żeby mieć gdzie się nią chwalić :lol: . Neko jest ze mną od 2 tygodni... to przecudna, 2-letnia, niebieska kotka w typie rosyjczyka. Do ludzi ma złoty charakter, do psów trochę gorzej - do dzisiaj zdarza jej się nasyczeć i próbowac pogonić moją "rezydentkę", 5 letnią [u mnie 4 lata], 20 kg sukę :roll: . Kudłata o dziwo znosi to całkiem grzecznie, zazwyczaj po prostu się odsuwa, a czasami jak ma dość to burknie pod nosem... jestem z tego o tyle dumna, że 4 lata temu chciała dorwać wszystkie koty w okolicy i to bynajmniej nie po to, żeby się z nimi pobawić.

Neko niestety jest alergiczką, a ja jako wyjątkowo podła istota zmuszam ją do jadania karm nie zawierających drobiu [w przyszłym tygodniu będę wiedziała na 100% czy dieta działa - przestanie działać zastrzyk od weterynarza :roll: ], jak do tej pory udało mi się trafić na aż 3 firmy, w których od biedy mogę coś kupić. Po za tym maleńka ma najcudowniejszy charakter z jakim się w życiu spotkałam [a nie jest to mój pierwszy kot] - jej sensem istnienia jest mruczenie mi czułych kołysanek, chodzenie za mną po mieszkaniu [ale nie nachalnie - ona po prostu musi mnie widzieć :kotek: ] i doglądanie mnie jak sprzątam :ok: . Również wieczorne czytanie bajeczki dziecku [5 lat 8) ] jest dla Neko ważnym wydarzeniem - można się wtedy położyć na krześle i przysłuchiwać się bajkom :lol: . Najbardziej zadziwiającą dla mnie cechą Neko jest.... chodzenie na smyczy :ryk: . Nie podoba jej się ten pomysł, ale grzecznie za mną idzie jak ją postawię na ziemi - przydatne jak jeździmy do weterynarza, przynajmniej nie musze tego 3 kg klocka na rękach cały czas nosić :twisted: .


Zdjęcia na razie mam baaaardzo kiepskiej jakości - robił je znajomy komórką, ja na chwilę obecną nie posiadam aparatu :oops: .
Obrazek

Na tym zdjęciu widać jej nie-rosyjską białą plamkę na piersi :wink:
Obrazek

Obrazek

Zadowolona i mrucząca na moich rękach :1luvu:
Obrazek

Obrazek



A teraz jeszcze na szybko wróce do karm od Neko ;). Co myślicie o karmach:
- Royal Canin [http://www.krakvet.pl/royal-canin-hypoallergenic-05kg-p-871.html]
- Trovet LR [http://www.krakvet.pl/trovet-lamb-rice-diet-kotow-500g-p-13043.html]
- Trovet RR [http://www.krakvet.pl/trovet-rabbit-rice-diet-kotow-500g-p-13039.html]
- Forza10 puszki rybne [nie mam linku, skład podany na jednej z puszek to: sardynki 63%, krewetki 2%, roślinne substancje żelujące 0,6%, glukoza 0,15%, wit. E 0,003%, woda]

Niestety na karmach dla alergików kompletnie się nie znam i trochę błądzę w ciemno.... trzymam się jedynie tego co powiedział weterynarz - że nie może być w karmie absolutnie żadnego drobiu. Zwracam też uwagę na hasła typu "inne mięso", "mięso 40% [jeleń 4%]" bo to niestety zazwyczaj znacza kurczaka :evil: . W przyszłym tygodniu [jak będzie wiadomo, że alergia opanowana dietą] spróbuję jeszcze z puszką z indykiem - najczęściej uczula kurczak, indyk o wiele rzadziej.... a zawsze to jakaś stosunkowo łatwo dostępna puszka [na Forzę trafiłam przypadkiem] do podawania tabletek - Animonda Indyk+Salami.

EDIT: Dodaję tylko, bo mi się przypomniało czytając kocie ABC. Neko mimo niebieskiej sierści i przypominania rosyjczyków jest najzwyklejszą znajdką. No, może nie najzwyklejszą, tylko najcudowniejszą pod słońcem :ryk: .

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Nie kwi 29, 2012 22:47 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Dostałam trochę zdjęć od kolegi :mrgreen: . Niestety, sama aparatu nie posiadam :roll:

KTOŚ mi robi COŚ
Obrazek

Może powinnam skromnie przymknąć oczka?
Obrazek

Oooo.... pani mi robi dobrze :-D
Obrazek

Bardzo dobrze :P
Obrazek

A teraz pogłaskać za ogonkiem :-)
Obrazek

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Nie kwi 29, 2012 22:49 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Aż się położę na boczku
Obrazek

O taaak
Obrazek

Aż pazurki w kanapę wbiję :P
Obrazek

Pańcia nie pozwala wbijać :(
Obrazek

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Nie kwi 29, 2012 22:53 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

ŚLICZNA ! :kotek:

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Nie kwi 29, 2012 23:06 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Mavi witam pierwszego gościa :kotek: .
Uwierz mi, że wygląd to namniesza zaleta u Neko... charakter ma cudowny, wprost idealny dla mojego ruchliwego i energicznego syna. Młody co prawda kota nie męczy, ale męczy mnie [a kot zazwyczaj jest obok mnie]. Dzisiaj maleńka przespała całą walkę na poduszki... no, jak Smoku po raz 3 nie trafił we mnie tylko w kota [bywa, że nie wyceluje :lol: ] to uchyliła jedno oko i... spała dalej, a poduszki latały jej nad głową :ryk: . Tylko nadal trochę burzy się na psa, ale powoli się poprawia :ok: .

Swoą drogą, specjalnie dla Kordoni [jeśli jeszcze się tutaj pojawia]... Pamiętasz może tą paskudę?
Obrazek

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Pon kwi 30, 2012 9:43 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Przyszłam się pochwalic szybciutko - maleńka, po 3 tygodniach, dała się przewrócić na plecki w celu wydrapania brzuszka na wszystkie strony :kotek: . Normalnie leżała z tak rozciągniętymi łapkami, że wyglądała jak ukrzyżowana :ryk: . Po za tym maleńka co raz chętniej robi mi peeling twarzy... jeszcze tylko na trykanie łebkiem czekam :lol: .


Z pozostałych wieści, niestety, czemuś Neko mi płacze :roll: . Tzn. oczko jej łzawi, mimo że żadnego zaczerwienienia czy innej opuchlizny nie ma :roll: . Na razie obserwuję oczko - jeśli się pogorszy to jedziemy do weterynarza. jeśli się nie pogorszy to czekamy az nasz pan doktor wróci z urlopu i dopiero jedziemy.

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Pon kwi 30, 2012 9:45 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Ty jesteś Bonsai z dogo? Bo pudlowata by się zgadzała ;)
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 30, 2012 9:55 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Witaj Bonsai :-D .
Śliczna jest Twoja kiciunia, taka też była w moim typie przyszłego koteczka, razem z norweskim leśnym, ale z totalnego przypadku jest syberyjka, no prawie.
Bardzo ciekawi mnie podany lek w zastrzyku twojej kotuni. Moja kicia też ma prawdopodobnie alergie pokarmową, gbybyś podała nazwę leku, byłabym bardzo wdzięczna.

Lana8

 
Posty: 32
Od: Pt mar 30, 2012 20:11

Post » Pon kwi 30, 2012 10:14 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Zofia dobrze mnie kojarzysz :wink: . A kudłata paskuda jest jedyna w swoim rodzaju i nie do podrobienia :lol: .

Lana przyznam, że nazwy leku nie znam... Z tym, że zastrzyk miał na celu li i wyłącznie złagodzenie obawów alergii "na szybko", bo maleńka rozlizywała sobie skórę do krwi :? . Więcej maleńka kłuta nie będzie, to było tylko jednorazowo, żeby jej ulżyć. Do tego dostała spray Dexapolcort 2 x dziennie na ranki, bo jest podobno bardzo gorzki w smaku - żeby zniecięcić do daleszego lizania. Ranka na brzuszku już wyleczona, a [większa] na pleckach też prawie zniknęła :wink: .

Ogólnie w całym leczeniu najważniejsza jest dieta do końca życia. Bez tego zastrzyk i spray guzik dadzą. Niestety, dieta jest mocno ograniczona - znalazłam tylko 2 firmy, które mają suchą karmę bez kurczaka :evil: . Akurat na obecność kurczaka baaardzo uważam [to on zazwyczaj uczula] i w takim wypadku nawet napis, że dla alergików mnie nie przekonuje :twisted:

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Pon kwi 30, 2012 10:42 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

bonsai88 pisze:Zofia dobrze mnie kojarzysz :wink: . A kudłata paskuda jest jedyna w swoim rodzaju i nie do podrobienia :lol: .

Lana przyznam, że nazwy leku nie znam... Z tym, że zastrzyk miał na celu li i wyłącznie złagodzenie obawów alergii "na szybko", bo maleńka rozlizywała sobie skórę do krwi :? . Więcej maleńka kłuta nie będzie, to było tylko jednorazowo, żeby jej ulżyć. Do tego dostała spray Dexapolcort 2 x dziennie na ranki, bo jest podobno bardzo gorzki w smaku - żeby zniecięcić do daleszego lizania. Ranka na brzuszku już wyleczona, a [większa] na pleckach też prawie zniknęła :wink: .

Ogólnie w całym leczeniu najważniejsza jest dieta do końca życia. Bez tego zastrzyk i spray guzik dadzą. Niestety, dieta jest mocno ograniczona - znalazłam tylko 2 firmy, które mają suchą karmę bez kurczaka :evil: . Akurat na obecność kurczaka baaardzo uważam [to on zazwyczaj uczula] i w takim wypadku nawet napis, że dla alergików mnie nie przekonuje :twisted:

He he. Co do karm - na pewno jest więcej bezkurczakowych. Pewnie zaraz ktoś coś Ci podpowie. A tak nawiasem mówiąc - jak się zakociłaś? Skąd jest Neko?
Lana8 - leki zapisuje lekarz weterynarii po uprzednim zbadaniu kota. To że coś pomogło Neko, nie znaczy że będzie odpowiednie dla Twojego futra ;)
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 30, 2012 11:18 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Ba, powiem więcej - wątpię, żeby u twojej kici pomogło. To był zastrzyk stricte na te swędzące rany :roll: .

Zofia tak jakąś przez przypadek... No bo przecież syna do schroniska można tylko przypadkiem zaciągnąć :ryk: . Neko wybrał młody, na czym mi strasznie zależało - kot MUSIAŁ akceptować dziecko i dawać się głaskać młodemu. Bo Smoku prozwierzęcy jest i byłam pewna, że kotka w spokoju nie zostawi [nie mówię o znęcaniu się... ale o głaskaniu czy kot chce czy nie :twisted: ].
W sumie musze przynać, że młody się gustem wykazał :lol: .

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Pon kwi 30, 2012 11:19 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

bonsai88 pisze:Ba, powiem więcej - wątpię, żeby u twojej kici pomogło. To był zastrzyk stricte na te swędzące rany :roll: .

Zofia tak jakąś przez przypadek... No bo przecież syna do schroniska można tylko przypadkiem zaciągnąć :ryk: . Neko wybrał młody, na czym mi strasznie zależało - kot MUSIAŁ akceptować dziecko i dawać się głaskać młodemu. Bo Smoku prozwierzęcy jest i byłam pewna, że kotka w spokoju nie zostawi [nie mówię o znęcaniu się... ale o głaskaniu czy kot chce czy nie :twisted: ].
W sumie musze przynać, że młody się gustem wykazał :lol: .

Fakt :D A z którego schronu?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 30, 2012 11:30 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Mojego, Gliwickiego 8) .

Na oku był też biało-czarny dachowy kocurek, ale akurat miał katarek i nie mogłam go wziąć :( . Gdyby był zdrowy to chyba Neko by została w schronisku [pewnie na krótko - była tam całe 6 dni zanim ją wzięłam], ale jak ja miałam dziecku powiedzieć, że mamusia obiecała kotka, pooglądała i wracamy do domu z pustymi łapkami :roll: ?

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Pon kwi 30, 2012 12:55 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Z całą pewnością masz rację Zofio. Moja kicia nie ma skórnej alergii, tylko chyba raczej pokarmową. Została już dosyć gruntownie przebadana, miała podawaną tylozynę i w czasie jej podawania wszystko było w porządku, a potem wraca do stanu pierwotnego.
Zatem czepiam się każdej wzmianki o ewentualny leku, na który mogłaby pozytywnie zareagować.
Bonsai tu masz fajny wątek, na który trafiłam w takim samym celu jak Ty, bo też podejrzewam tego wstrętnego kurczaka :evil: viewtopic.php?f=10&t=67807

Lana8

 
Posty: 32
Od: Pt mar 30, 2012 20:11

Post » Pon kwi 30, 2012 13:16 Re: Neko czyli dieta Rosyjska

Lana8 pisze:Z całą pewnością masz rację Zofio. Moja kicia nie ma skórnej alergii, tylko chyba raczej pokarmową. Została już dosyć gruntownie przebadana, miała podawaną tylozynę i w czasie jej podawania wszystko było w porządku, a potem wraca do stanu pierwotnego.
Zatem czepiam się każdej wzmianki o ewentualny leku, na który mogłaby pozytywnie zareagować.
Bonsai tu masz fajny wątek, na który trafiłam w takim samym celu jak Ty, bo też podejrzewam tego wstrętnego kurczaka :evil: viewtopic.php?f=10&t=67807

Jasne. Teraz rozumiem. :D Przepraszam, ale mam alergię na "leczenie przez net" a la Goździkowa ;) Współczuje kici i Tobie.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google Adsense [Bot], wistra i 103 gości