witaj w domu!

[Mijo]

A jest na stronach hod.?

[Daga]

Rowniez witam . I od razu mam pytanie konkretne.
Czy juz zrobiliscie kocie zdjecie?

[Gata]

Kiedyś udzielała się na Forum Aneta (nick AS), właścicielka syberyjki Arniki tudzież strony http://republika.pl/solo_koty1, na której jest bardzo dużo informacji i możliwość zadawania pytań.
Natomiast w kwestii spokojnego zachowania Twojej kici nie byłabym taka pewna Z moich doświadczeń wynika, że czym pewniej czuje się kot, tym bardziej rozrabia. Właściwie z każdą to przechodziłam - spokojne początki, a potem stopniowa ekspansja i więcej zniszczeń

[rozalia]

fotek już zrobionych co niemiara - przecież dokumentacja musi być. Co do hodowli - na stronach nie ma, ale sprawdziłam - Czar Bajry. Może coś wiecie?

[Ofelia]

Ja rowniez witam
Koniecznie zeskanuj zdjecia ))

[Padme]

Ty się nie załamuj, swawole przyjdą z czasem. Niech no się kicia oswoi - to znaczy, nie wiem, ja mam dachówkę białopuszystą czarnoogoniastą, to specjalna rasa , ona od 4 miesiąca zaczęła swbodnie wskakiwac na wszystko, co jest wyżej od niej (do 2,5 m wzwyż, oczywiście stopniowo), chodzić glową w dół pod kanapą na samych pazurkach, nocować w zlewozmywaku, kasować wszystkie dostepne kartki papieru i fikać fikołki w powietrzu (salto w przód z podwójną śrubą). Ale to w godzinach 5.00 - 9.00 oraz 20.00 - 0.00. Poza tym pozycja obwarzankowo, głoowa na fotelu. Norma

[Mijo]

Gdzies czytalam ze sybiraki bardzo lubią podniebne wyprawy a wchodzenie pod sufit to jedno z ulubieńszych zajęć i to w przypadku mojej sie potwierdza. Natomiast Pusi w życiu by to do glowy nie przyszlo. Ona wyżej niż 1,50 nie wchodzi.

[Keskese]

Witam
od rana walczyłam z kompem, aż mi się ręce trzęsły, no ale wygrałam tę wojnę, i już mam dostep do sieci, ufffffffff/

No coż, w sumie po wystawie nie wiem, czy moja Lalusia jest podobna do syberyjki, no ale ...
wysokosci to jej żywioł. Uwiebia spacery po szafach. No i skrzeczy jak najeta, tylko jak śpi to jej nie słychać.
Jak u nas zamieszkała miała może około 1 miesiąca (a może i więcej, bo była malutka, ale nadal wazy tylko 3 kg - karłowata jakaś ...).
Wychowywała się z Zulą (suczka) i Lucyferem.

[zuza]

Sabi zaczela sie bawic jakies 2-3 tygodnie po przyjsciu do nas, ale szalec to zaczela jeszcze pozniej.
Od kilku dni niestety szaleje w okolicach 4-5 rano... co noc budzi mnie ten tupot stada slonikow...

[Falka]

Witaj wśród kociarzy

I spokojnie. Ech - pewnie jeszcze zatęsknisz za spokojniutkim koteczkiem, kiedy za jakieś dwa-trzy miesiące, obudzi Cię w środku nocy łoskot spadających na podłogę przedmiotów Lub miłosne nawoływanie o piątej rano

Powodzenia w odkrywaniu prawdy o kotach Zacytuję za Hana (choć pewnie niedokładnie) - 'kotu można ustąpić lub go przechytrzyć, ale nie - wychować"