Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 06, 2012 2:33 Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kota

Nasza ukochana 10-letnia kotka Helcia, która zawsze była zdrowa i nigdy nie chorowała jest teraz ciężko chora. Stało się to dosłownie w jednej chwili. Wskoczyła na szafkę w kuchni i kiedy postawiłam ją na podłodze zaczęła się dziwnie zachowywać. Objawy: chodzenie w kółko (tzw. ruchy maneżowe), nie rozpoznawanie otoczenia i nas, niepokój. Następnego dnia pojechaliśmy do weterynarza. Po zrobieniu testów na Fiv i białaczkę oraz wszelkich możliwych badań (tarczyca, wątroba, krew, mocz, prześwietlenie całego kota poza głową) okazało się, że ma jedynie bakterie w moczu. Pani weterynarz stwierdziła na podstawie badań i rozmów z nami, że objawy wskazują na chorobę neurologiczną, udar, wylew lub guza mózgu. W związku z bakteriami w moczu Helcia dostała antybiotyk Synulox, który brała przez dwa tygodnie, witaminy i Lucetam na poprawienie pracy mózgu. Przy następnym badaniu moczu bakterii już nie było. Niestety w czasie tych dwóch tygodni jej samopoczucie i zachowanie uległo drastycznej zmianie. Zaczęła się apatia, osowiałość, śpiączka, izolowanie się, kiedy otwiera oczy ma prawie całe przesłonięte trzecią powieką, przestała się myć. Przez pierwszych kilka dni pomimo tych objawów jadła z apetytem i piła mnóstwo wody, teraz od dwóch dni nie chce jeść, dziś karmiliśmy ją strzykawką. Poznaje nas i słyszy, ale nie ma siły reagować, jest totalnie osłabiona, leci przez ręce, oczy ma cały czas zamknięte, kiedy przejdzie kawałek zawiesza się, tak samo nad miską z wodą. Siusia do kuwety, ale potrafi zostać w kuwecie i siedzieć tam z zamkniętymi oczami. Jest bardzo źle. Lekarka podczas ostatniej wizyty dała jej kroplówkę i zapisała lek psychotropowy, niestety już go nie produkują i jutro jedziemy do niej po następną receptę. Błagam o wszelkie informacje na temat guza mózgu, udaru i wylewu u kotów. Jakie są objawy, przebieg choroby i szanse na wyleczenie/przeżycie. Będę wdzięczna za jakiekolwiek wiadomości. Z góry dziekuję!

Dagmarr

 
Posty: 4
Od: Pt kwi 06, 2012 2:03

Post » Sob kwi 07, 2012 17:02 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

Może zmień lekarza. Niech zrobi tomografię? Jakieś dokładniejsze badanie mózgu. Podawanie leków psychotropowych bez wcześniejszej dokładnej diagnozy może być dla kotki bardzo groźne. Ponów badania. Niektóre kliniki są czynne także w święta!...
I napisz skąd jesteś, może forumowicze podpowiedzą, dokąd się zwrócić najbliżej Twojego miejsca zamieszkania.

Trzymam kciuki!!! :ok: :ok: :ok:
Nie poddawajcie się!
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob kwi 07, 2012 21:24 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

mam ten sam problem... kot krecił się w kółko z dziwnie przekręconą głową...chwile temu zaczął normalnie chodzić ale zauważyłam ze zupełnie mnie nie słyszy i nie widzi (ma całe czarne źrenice które się nie zmieniają pod wpływem światła) jestem załamana kotem nosi młode wszystko wącha i bardzo powoli się porusza (niepewnie stawia kroki) ... zupełnie nie wiem co mam robić jutro święta nie ma szans żeby kotkę zawieść gdziekolwiek do weterynarza w moim przypadku... to się stało tak naglę :cry: do tej pory była ZUPEŁNIE zdrowa.. najgorsza jest ta bezradność nie wiem czy trzymać ją w ciepłym/zimny - świetle/ciemności ..próbuję podawać wodę żeby się nie odwodniła ...może ktoś pomoże ?! nie chce żeby się męczyła przez święta

pepsik

 
Posty: 15
Od: Sob kwi 07, 2012 21:16

Post » Nie kwi 08, 2012 0:47 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

Idealnie byłoby szybko, bardzo szybko zbadać płyn mózgowo-rdzeniowy, kotka przy podejrzeniu udaru powinna dostać leki przeciwobrzękowe, bo rozległemu udarowi często towarzyszy wkrótce obrzęk mózgu pogarszający stan.
Ale trzeba też przy takim uogólnionym obrazie choroby, bez jednostronnego porażenia brać pod uwagę przede wszystkim stany zapalne mózgu - to coś w wielu przypadkach jak najbardziej do wyleczenia ale trzeba podać właściwe leki - inne na zakażenie spowodowane bakteriami, inne gdy winne są grzyby lub toxoplazmoza. No i zawsze muszą to być leki które dotrą do mózgu. Plus leczenie przeciwobrzękowe.
A koty jak to koty, zwykle chorują w najgorszych momentach, albo w święta, albo w weekendy :(

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro kwi 11, 2012 23:59 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Nie zaglądałam tu przez kilka dni, bo zapomniałam ze zmartwienia. Z naszą Helcią cały czas kiepsko, miała kilka przebłysków i kiedy ją wołałam z innego pokoju, to przyszła do mnie, ale od kilku dni leży pod prysznicem przez cały dzień i noc. Oczy jej zaczęły łzawić, cały czas jest karmiona specjalną karmą przez strzykawkę. Dzisiaj bardzo trzepie głową, jakby miała tiki, śpi z głową zawieszoną w powietrzu i odgiętą maksymalnie do tyłu, z otwartym pyszczkiem. Domyślamy się, że może ją boleć. W czasie ostatniej wizyty u wet. lekarka zdecydowała, żeby podawać jej lek sterydowy-Encorton i Lucetam na poprawienie kojarzenia i dotlenienie mózgu. Niestety nie widać poprawy poza dwoma sytuacjami, raz kiedy przyszła do mnie, gdy ją wołałam i drugi gdy wyszła do przedpokoju kiedy wróciliśmy do domu z pracy. Do niedawna mimo złego stanu udawało mi się też namówić ją do picia wody, ale teraz nie chce za bardzo pić i podajemy jej wodę strzykawką. O dziwo wciąż załatwia się do kuwety i wczoraj nawet zakopała kupę (moczu nie zakopuje). Jutro znowu wybieramy się do weterynarza. Mieszkamy w Krakowie i chodzimy z nią do lecznicy "Arka" przy ul. Chłopskiej, jak do tej pory nie mamy zastrzeżeń. Wszyscy są mili, uprzejmi i starają się pomóc. Klinika działa całodobowo i ma również szpital w tym samym budynku. Nie posiadają tam jednak tomografu i nie są w stanie przebadać Helci głowy. Jeżeli ktoś mógłby polecić jakiegoś dobrego specjalistę w Krakowie, najlepiej neurologa lub klinikę gdzie są w stanie zrobić naszej kici badania głowy(tomograf, rezonans) to będę bardzo wdzięczna. Niestety, słyszałam od naszej lekarki, że najbliższy tomograf w Warszawie i rozważamy, żeby jak najszybciej wybrać się tam. Nie wiem jednak, jak kotka w takim stanie zniesie badanie, ponieważ prawdopodobnie musi być do badania poddana narkozie i boję się, że mogłaby się już nie obudzić. Proszę o radę również osoby z Warszawy. Serdecznie dziękuję!

Dagmarr

 
Posty: 4
Od: Pt kwi 06, 2012 2:03

Post » Czw kwi 12, 2012 1:08 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

A badanie płynu mózgowo-rdzeniowego w Krakowie też jest nie do wykonania?
Bo osobiście sądzę że na takim etapie, z takimi objawami - jest to ważniejsze badanie....
I jeśli to zapalenie mózgu - da od razu odpowiedź co jest przyczyną i jakim lekiem leczyć.

Ja wiem że lekarze w Twoje klinice sa mili i starają się pomóc - ale dopiero teraz podali steryd. Co podawali wcześniej?
Co próbują wykluczyć, potwierdzić?

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw kwi 12, 2012 1:51 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

Właśnie tego jeszcze nie wiem, jutro zapytam w klinice czy u nich da się zrobić takie badanie, a jeśli nie to gdzie. Wiem na pewno, że do tej pory nie zostało zrobione, a ja dopiero od Ciebie dowiaduję się, że takie badanie istnieje! Weterynarz powinien wiedzieć, ale mam wrażenie że nasza lekarka też jest trochę zagubiona (to już kolejny lekarz do którego trafiliśmy, wcześniejszy był ok, dopóki kotu nic nie dolegało). Wykluczyła wszystko poza chorobami neurologicznymi, ale tak, jak pisałam wcześniej nie jest w stanie wykonać w klinice więcej badań, ponad te, które już zrobiła. Przynajmniej tak twierdzi. Przed sterydem Hela dostawała tylko antybiotyk na bakterie w moczu, Lucetam (nowa odmiana Nootropilu) i witaminy + w klinice kilka razy kroplówkę podskórnie. Później był plan leku psychotropowego, ale lekarka ostatecznie zdecydowała się podać steryd- Encorton. (Hela łyka go od sześciu dni, zaczęliśmy zgodnie z zaleceniem lekarki od 1 pastylki 2 x dziennie przez trzy dni i teraz zmniejszamy stopniowo dawkę - obecny etap 1/2 pastylki 2 x dziennie przez w sumie pięć dni. Następnie 1/2 pastylki raz dziennie przez kolejne pięć dni i 1/2 pastylki co drugi dzień przez 10 dni). Dziś w nocy był moment, że wstała raptem z podłogi i z szeroko otwartymi oczami zaczęła chodzić w kółko i później po pokoju i kuchni, ale ledwie stała na nogach i wydawało nam się, że nie widzi ścian i mebli. Nie wpadała na nie, ale dochodziła np. do samej ściany i dopiero zmieniała kierunek. Trwało to chwilę, później poszła do łazienki, zrobiła w kuwecie siusiu i poszła pod prysznic. I jeszcze taki objaw:przez kilka wcześniejszych dni miała jakby "zaciśniętą" lewą połowę twarzy (zamknięte oko, skurcze pyszczka, odwracanie głowy na lewo), a teraz odwrotnie. Dziś też wyciekła jej z pyszczka ślina, podbarwiona na brązowo, być może od jedzenia, nie wiem czy dlatego, że spała z otwartą buzią, czy jest jakiś inny powód...Mam prośbę, czy mógłbyś/mogłabyś napisać coś więcej o tym badaniu płynu rdzeniowo-mózgowego, na czym polega? I może znasz jakiegoś godnego zaufania lekarza i lecznicę w Warszawie, gdzie można wykonać wszelkie niezbędne badania? Zrobimy wszystko, żeby ją ratować, niekoniecznie w Krakowie... Pozdrawiam i dzięki!
I jeszcze pytanie, czy orientujesz się jakie dokładnie są objawy zapalenia mózgu, udaru i guza mózgu i czy mógłbyś/mogłabyś opisać je w skrócie. Siedzę non-stop w internecie i szukam, ale ciężko jest znaleźć jakiś rzetelny opis. Znalazłam opisy objawów guza mózgu i udaru na stronach zagranicznych, są niestety dość podobne do tych u Helci. Przepraszam za natłok informacji i próśb, ale jestem zdesperowana.

Dagmarr

 
Posty: 4
Od: Pt kwi 06, 2012 2:03

Post » Czw kwi 12, 2012 6:33 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

Nigdy tego nie sprawdzałam bo nie miałam potrzeby, ale o ile się nie mylę to płyn mózgowo-rdzeniowy można zbadać na SGGW w Warszawie, w Klinice.
To podstawowe badanie przy takich objawach jeśli standardowe leczenie czy diagnostyka sprawy nie wyjaśnią (bo bywa że przyczyną są poważne zaburzenia elektrolitowe czy samozatruwanie się przy niewydolności nerek lub wątroby, trzeba to od razu sprawdzić, także zrobić testy na FeLV oraz FIV).
Badanie płynu wykaże czy są w nim jakieś patogeny lub dużo białych krwinek - co wskaże na infekcyjne tło problemów (umożliwiając od razu zrobienie posiewu).

Nie jest to badanie zaliczane do najbezpieczniejszych (płyn pobiera się cienką igłą z kręgosłupa, w płytkiej narkozie) ale można nieco przekornie powiedzieć że jesteś tu w komfortowej sytuacji (mimo całego jej dramatyzmu) - niczym nie ryzykujesz. Bez szybkiego wyniku tego badania i wdrożenia właściwego leczenia Twoja kotka prawdopodobnie umrze :(

Objawy przy zapaleniach mózgu, guzach czy udarach zwykle są podobne (acz jest ich szeroki wachlarz) - no, powiedzmy że porażenie połowy ciała bardziej sugeruje udar lub guz niż infekcję - ale zasad żadnych nie ma. Dlatego tak ważne jest w poważnych stanach, szczególnie gdy objawy postępują - zrobienie badania płynu, by uściślić co się dzieje.
U ludzi badaniem pierwszego rzutu jest tomografia i rezonans, ale u ludzi ta diagnostyka jest o wiele bardziej dostępna i rozwinięta. A i tak gdy nie ma jasności (np. nie znajdzie się jawnego ogniska udaru) od razu robi się badanie płynu.
U kotów podstawą jest wykluczenie infekcji (tu badanie płynu odgrywa ogromną rolę) i szybkie wdrożenie leczenia.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw kwi 12, 2012 8:24 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

Dziękuję za wyczerpujące informacje. Obawiam się, że skoro badanie robi się w Warszawie na SGWW, to w Krakowie pewnie będzie ciężko. Zaraz jedziemy do weterynarza, spróbuję się wszystkiego dowiedzieć, a jeśli w Krakowie się nie da, to pojedziemy do W-wy.

Dagmarr

 
Posty: 4
Od: Pt kwi 06, 2012 2:03

Post » Czw kwi 12, 2012 9:04 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

trzymam kciuki! :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt mar 07, 2014 23:38 Re: Proszę o jakieś informacje o udarze i guzach mózgu u kot

hey Dagmarr,
niestety dopiero teraz znalazlam ta stronke szukajac podobnych informacji.... Mam nadzieje ze dowiedzialas sie na czas o tym ze na Os. Centrum E w Krakowie jest taka klinika w ktorej mozna zrobic tomografie komputerowa i wiele innych badan..... Bo to jest nastepnym krokiem po badaniach krwi w takim wypadku... dziwne ze lekarz tego nie wiedzial!!!????? :cry: :evil:

gosiacu

 
Posty: 1
Od: Pt mar 07, 2014 23:21




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Fatka, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Ricardokit i 259 gości