Nie je już 3 dzień

Byłam przedwczoraj u weterynarza, dał jej tabletki na robaki. Wcześniej widziałam tasiemca, ale odrobaczywiam ją regularnie. Ostatnio w połowie stycznia. Jej lekarz każe co 3 miesiące.
Dzisiaj dalej nic nie je nie pije, siedzi smutna, przygnębiona. Byłam przed chwilą u innego weterynarza, okazało się, ze ma stan podgorączkowy, dał jej antybiotyk i kazał przyjść w sobotę to poda następną dawkę.
Powiedział, ze jeszcze nie powinna rodzić, ale nie wie co jej jest

To taki zwykły wiejski gabinet weterynaryjny, nie zrobił żadnych badań, nie dał żadnych leków na odwodnienie, a nie pije prawie wcale

do miasta i porządnego lekarza mam daleko, a w okolicy odwiedziłam dwóch możliwych i nikt nic nie wie.
Dopiero w sobotę będę mogła pojechać do miasta, ale nie wiem czy przeżyje do tej pory

Może ktoś z Was miał podobną sytuację? Może będziecie umieli cos doradzić?
Będę wdzięczna za każdą informację