Rudzielce MIKI i MORTI-ze strachulców przytulaki! Czekają...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 15, 2012 21:48 Rudzielce MIKI i MORTI-ze strachulców przytulaki! Czekają...

Zabraliśmy ich w sobotę 10.03 z Koterii, gdzie trafili przywiezieni z grupą kocich współtowarzyszy przez AnielkęG(viewtopic.php?f=1&t=139739). Nie wiemy, co spotkało ich do tej pory, ale tak potwornie bojących się człowieka kotów jeszcze nie mieliśmy. Przerażenie w czystej postaci - na szczęście bez agresji. Do tego kiepski stan fizyczny - szczególnie jeden z nich jest straszliwie wychudzony. W końcu 2400 g i 3200 g to raczej nie jest normalna waga dla dorosłych kocurów :evil: :? . Byli też straszliwie brudni i śmierdzący - teraz powoli, po przetarciu na mokro, sami zaczynają na szczęście się domywać :ok:.

Ale po kolei:

Oto Mickey - czyli po prostu MIKI - rudy szkieletorek z białymi (chłe chłe) znaczeniami.

Obrazek

Obrazek


Mniej nieufny, ale na początku znacznie bardziej osłabiony. Był przerażonym, zastygłym w kamiennym bezruchu nieszczęściem. Tak, jak się go zostawiło skulonego w kąciku, tak leżał parę godzin i nawet nie drgnął. Nie chciało mu się nawet bronić przed dotykiem. Fatalnie zniósł odrobaczenie, które dostał w dniu wydania z Koterii - przez trzy dni lało się z niego obustronnie krwistą mazią z wijącymi się żywymi glistami - bałam się, czy przy swoim wyniszczeniu i wychudzeniu to przetrwa.

Obrazek

Obrazek

Nie chciał też na początku jeść - miałam wrażenie, że się poddał. Ale najgorsze już za nami :piwa: . Przestało go czyścić, nie pojawiają się już robaki w kupie - za dwa tygodnie zrobimy badanie kału i sprawdzimy, czy rzeczywiście opuściły go całkowicie... Miki zaczął się myć i interesować otoczeniem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Apetyt w tej chwili ogromny, pojawiła się też chęć do zabawy i pierwsze oznaki miziastości!!! Miki wyraźnie ożywia się na widok człowieka (łudzę się, że nie tylko z powodu michy :mrgreen: ), zaczyna gadać, mruczeć i nawet... ugniatać??? :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mikiemu przynajmniej można zrobić zdjęcia - normalnie funkcjonuje po wejściu przez nas do pokoju, gorzej nadal z drugim artystą... :roll:

Mortimer - czyli ofkors MORTI :P - biały (w przyszłości) w rude plamy, "grubasek" :wink: - kwintesencja panicznego strachu :( . Pierwsze trzy dni przesiedział na szafie, nie schodząc chyba nawet na sikanie :? . Ściągnięty stamtąd zaczął się aż hiperwentylować - dyszał jak lokomotywa i trząsł się cały. U weta okazało się, że ma początki infekcji przeziębieniowej, więc dostaje antybiotyk. Ale poza tym jest w niezłej kondycji fizycznej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz już przynajmniej nie chowa się na szafie - wystarczy kącik za sofą... - ale w ten sposób można go głaskać, brać na ręce, przytulać. Nadal niestety przy pierwszej okazji zwiewa z rąk - ale już bez takiej paniki.

Obrazek

Obrazek


Na tym zdjęciu widać, jaki Morti jest jeszcze brudny - kiedyś wybieleje! :ok:

Obrazek


Chłopaki są młodymi kocurkami - mają ok. roku. Jak ich odkarmimy, przekonamy do ludzkich rąk, doleczymy, doczyścimy - będziemy ogłaszać i szukać im domu. Będą z nich jeszcze koty!!!!!! :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Czw maja 24, 2012 13:40 przez joluka, łącznie edytowano 1 raz

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw mar 15, 2012 22:16 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

Morti <3

enedue

 
Posty: 332
Od: Pon paź 10, 2011 17:41

Post » Czw mar 15, 2012 22:18 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

Sobie zaznaczę :)
W końcu moja Kredka to ich była współtowarzysza :) więc jakby coś na kształt rodziny 8)

Edit: moja spędza dnie na schodach a teraz jak zamknęłam się w sypialni ze zwierzyńcem buszuje po domu
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Czw mar 15, 2012 22:31 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

Chłopaki wymizerowane, ale widać potencjał :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pt mar 16, 2012 7:53 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

myślałam,że muszę mocno wyobraźnię wysilić by mbiałę zobaczyć. :twisted: Nie jest tak źle :mrgreen:
Chłopakimuszą nauczyć się,że człowiek to nie tylko samo zło.
Trzymam kciuki Asiu za was :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt mar 16, 2012 9:55 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

melduję się :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 16, 2012 10:18 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

Morti szybciutko wybieleje ,brud pięknie się czyści naszą pościelą :mrgreen:
:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 16, 2012 10:21 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

biedaki, dobrze że ich uratowałaś, inaczej marny byłby ich los
AnielkaG
 

Post » Pt mar 16, 2012 10:43 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

AnielkaG pisze:biedaki, dobrze że ich uratowałaś, inaczej marny byłby ich los


Anielo - to TY ich uratowałaś!!! ja ich tylko przejęłam :wink:

dziękujemy wszystkim Cioteczkom za zaglądanie do Myszaków!!!!!! :1luvu: przyda nam się wsparcie :wink:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt mar 16, 2012 10:50 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

no to szczęściarze z kociambrów, trzymam mocne kciukasy :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt mar 16, 2012 10:52 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

To ja sobie zaznaczę przystojniaków :ryk: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Aneta.I

 
Posty: 1268
Od: Sob gru 03, 2011 10:43
Lokalizacja: Strzelin

Post » Pt mar 16, 2012 17:26 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

Jakie piękne rudzielce :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt mar 16, 2012 17:30 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

Joluka, zrobiłam samowolkę i zgłosiłam je tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=140161&p=8689868#p8689868
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob mar 17, 2012 12:19 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

jak chłopaki?
AnielkaG
 

Post » Śro mar 21, 2012 10:09 Re: Rudzielce MIKI i MORTI - przerażeni, ale rokujący...? ;

Wszystko u Was w porządku? :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jamessmext, kasiek1510 i 450 gości