Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 28, 2012 18:20 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Fajnie, chętnie ją zobaczymy, babę bez plecaka.
Będziemy czekać :)

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pt maja 11, 2012 15:07 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Co słychać u Misiaczka?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3872
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 21, 2012 0:53 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Wiem, że macie dużo zajęć ale może wiadomo co słychać u Misi?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3872
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 21, 2012 7:12 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Dzisiaj będę w Policach to może się czegoś dowiem. Tak jak zwykle młyn.

WeraW

 
Posty: 1192
Od: Pt lut 24, 2012 21:02

Post » Wto cze 26, 2012 20:58 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Już dawno nie było wiesći o Misi, co słychać jak się czuje, a może znalazła domek?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8732
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lip 01, 2012 22:27 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Prosimy o cierpliwosc, mamy mnostwo pracy, postaramy sie popstrykac fotki.
U Misi wszystko dobrze, wczoraj bylam u pani, ktora sie nia opiekuje jak przyjezdza do Polic, niestety nie jest czesto, ale jak tylko jest to Misi nie brakuje niczego. Misia wyglada pieknie, nic sie nie odnawia. Dziekujemy za pamiec.
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Pon lip 02, 2012 6:53 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Powodzenia dla kici. Łatwego życia to ona nie miała...:(
adeeniet
 

Post » Śro lip 04, 2012 22:24 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

toz-police pisze:Prosimy o cierpliwosc, mamy mnostwo pracy, postaramy sie popstrykac fotki.
U Misi wszystko dobrze, wczoraj bylam u pani, ktora sie nia opiekuje jak przyjezdza do Polic, niestety nie jest czesto, ale jak tylko jest to Misi nie brakuje niczego. Misia wyglada pieknie, nic sie nie odnawia. Dziekujemy za pamiec.


A w czasie kiedy nie ma tej przyjezdnej pani to Misia ma opiekunów?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3872
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 05, 2012 17:38 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Niby wiem, ze kicia wróciła w swoje miejsce, które dobrze zna i dobrze się tam czuje. Ale ciągle mam takie odczucie że po tym co przeszła to powinna zakotwiczyć w jakimś prawdziwym domu, z kochającym opiekunem, który będzie jej dogadzał... I powiem szczerze, brak mi tu takiego happy endu... Szkoda, ze nawet nie było próby szukania domu dla koteczki :( .

Ale to moje zdanie.
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 05, 2012 18:14 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Kici nie brakuje niczego.... Wróciła na dwór? tu./ CYT. Misia urodziła sie w ciemnej i mokrej piwnicy jako jedyna przeżyła. Została wykorzystana przez lokatorów jak łapka na myszy i szczury. Tak służyła przez 10 lat,,,
czyli bezdomna? :cry:
AlfaLS , ona tam wróciła? :cry:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw lip 05, 2012 20:32 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

cypisek pisze:Kici nie brakuje niczego.... Wróciła na dwór? tu./ CYT. Misia urodziła sie w ciemnej i mokrej piwnicy jako jedyna przeżyła. Została wykorzystana przez lokatorów jak łapka na myszy i szczury. Tak służyła przez 10 lat,,,
czyli bezdomna? :cry:
AlfaLS , ona tam wróciła? :cry:


Ja mam takie wrażenie :( . Znalazłam takie wpisy toz-police na wątku:

toz-police pisze:A wiec tak, dlugo sie zastanawialysmy co dalej poczac z Misia ? Z jednej strony chcialysmy jej znalesc domek, z drugiej strony jednak Misia mieszkala w swoim miejscu ponad 10 lat. Jest do tego miejca bardzo przyzwyczajona. Nie chcialysmy jej zrobic krzywdy szukajac jej nowego miejsca. Misia cale swoje zycie byla kotka wolnozyjaca i przywykla do tego. Na poczatku jak byla u nas to oprocz tego paskudnego guza to miala zle wyniki krwi, jednak jak juz doszla do siebie to zaczela tesknic za wolnoscia i juz nie byla taka spokojna siedzac w klatce. Skorzystalysmy z ladnej pogody i Misia wrocila w swoje miejsce bytowania. Widac bylo, ze jest zadowolona wachala kazdy krzaczek, kazdy kat bo to przeciez przez tyle lat bylo jej. Misia bedzie pod stala kontrola.


toz-police pisze:Sasiedzi wzieli sobie do serca, ze Misia przeszla ciezka operacje przez ich zaniedbanie i coraz lepiej o nia dbaja, nawet wpuszczaja ja do domu. Ale dlugo tam nie chce zostac, woli swoja piwnice lub klatke schodowa. Ona poprostu juz sie do tego przyzwyczaila, jednak 10 lat robi swoje. A tak wogole z Misia dobrze.


toz-police pisze:Misia naprawde ma sie dobrze. Zdjecia sa robione na ogrodku. Dom ma wejscie od ulicy, a po drugiej stronie jest ogrodzone i jest ogrodek, na ostatnim zdjeciu sa drzwi do piwnicy i jest tam zrobiona dziura i Misia wchodzi przez nia do piwnicy, a pozniej na klatke schodowa. Tak tam mieszka przez 10 lat i widac, ze jej tam dobrze. Misia tez ladnie przytyla. Nie martwcie sie codziennie do niej chodze i sprawdzam czy wszystko dobrze. Jakby sie cos dzialo to od razu wkrocze do akcji.


toz-police pisze:Prosimy o cierpliwosc, mamy mnostwo pracy, postaramy sie popstrykac fotki.
U Misi wszystko dobrze, wczoraj bylam u pani, ktora sie nia opiekuje jak przyjezdza do Polic, niestety nie jest czesto, ale jak tylko jest to Misi nie brakuje niczego. Misia wyglada pieknie, nic sie nie odnawia. Dziekujemy za pamiec.



Tylko ja za Chiny ludowe nie jestem pewna czy kici naprawdę nie brak niczego i czy tak naprawdę nie można jej było poprawić losu. Po takiej operacji myślę, ze znalazłaby się dobra dusza, która dałaby jej dom. Jednak tutaj nikt nawet takiej opcji nie zakładał... Przynajmniej ja mam takie wrażenie...
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 05, 2012 21:06 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

toz-police pisze:Bardzo dziekujemy za zagladanie na watek Miski, My jestesmy tez wstrzasniete tym co zobaczylysmy. Jestesmy wsciekle na ludzi, ktorzy na to patrzyli. Przeciez ten guz nie urosl jek w jedna noc !!1 :cry:
Misia jest bardzo slaba, ale wierzymy, ze teraz bedzie juz tylko lepiej.


właśnie .
TERAZ ludzie sie nawrócili...już nie chcą jej uśpić i nawet wpuszczają do domu...
KTO karmi to biedactwo? czy dalej poluje na myszy...

Szkoda , naprawdę szkoda kotki.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon lip 09, 2012 10:17 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Kotka ma opiekę, jest zadowolona, żyła tam 10 lat. Ma swoją budkę i ogród. Czasami nie ma innego wyboru. Nie każdemu kotu można znaleźć dom. Miśka miała swoje ogłoszenia, ale telefonów nie było żadnych. Uwierzcie mi, że jest dużo szczęśliwsza niż była w kociarni, gdzie sytuacja jest tragiczna, a rąk do pracy brak.

WeraW

 
Posty: 1192
Od: Pt lut 24, 2012 21:02

Post » Pon lip 09, 2012 19:10 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Trzeba wierzyć....
zdrowia dla kotki. :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon lip 09, 2012 20:08 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

A ja uważam że ta kotka jest szczęśliwa.
Ona przez 10 lat swojego życia była kotem wolnożyjącym i dobrze sobie radziła póki choroba jej nie dopadła i potrzebowała pomocy. Obecnie znowu jest zdrowa a jej stan jest monitorowany. To jej świat i wcale nie jest powiedziane że zamknięcie jej teraz w mieszkaniu będzie dla niej szczytem szczęścia. Polowanie na myszy to nie katorga dla kota. Ta kotka ma swoje miejsce, schronienie, osoby które o nią dbają. Ma swoje życie, swoje sprawy, swój świat.
Dlaczego uważacie że nie jest szczęśliwa?
Bo nie mieszka w mieszkaniu?
Jest ogrom kotów które są w o wiele gorszej sytuacji, faktycznie wegetują, są bardzo zagrożone, są bezdomne, nie radzą sobie na wolności, lub siedzą zamknięte w schronisku.
One potrzebują dodatkowej pomocy, zabrania ich, dania kąta.
Ta koteczka jest u siebie, tu przeżyła kawał życia i to jest jej życie.

Możliwe że by się pięknie odnalazła jako kot domowy - jednak mówienie że teraz jest nieszczęśliwa i jest jej źle - uważam że jest mocno na wyrost.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 502 gości