Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
toz-police pisze:Prosimy o cierpliwosc, mamy mnostwo pracy, postaramy sie popstrykac fotki.
U Misi wszystko dobrze, wczoraj bylam u pani, ktora sie nia opiekuje jak przyjezdza do Polic, niestety nie jest czesto, ale jak tylko jest to Misi nie brakuje niczego. Misia wyglada pieknie, nic sie nie odnawia. Dziekujemy za pamiec.
cypisek pisze:Kici nie brakuje niczego.... Wróciła na dwór? tu./ CYT. Misia urodziła sie w ciemnej i mokrej piwnicy jako jedyna przeżyła. Została wykorzystana przez lokatorów jak łapka na myszy i szczury. Tak służyła przez 10 lat,,,
czyli bezdomna?
AlfaLS , ona tam wróciła?
toz-police pisze:A wiec tak, dlugo sie zastanawialysmy co dalej poczac z Misia ? Z jednej strony chcialysmy jej znalesc domek, z drugiej strony jednak Misia mieszkala w swoim miejscu ponad 10 lat. Jest do tego miejca bardzo przyzwyczajona. Nie chcialysmy jej zrobic krzywdy szukajac jej nowego miejsca. Misia cale swoje zycie byla kotka wolnozyjaca i przywykla do tego. Na poczatku jak byla u nas to oprocz tego paskudnego guza to miala zle wyniki krwi, jednak jak juz doszla do siebie to zaczela tesknic za wolnoscia i juz nie byla taka spokojna siedzac w klatce. Skorzystalysmy z ladnej pogody i Misia wrocila w swoje miejsce bytowania. Widac bylo, ze jest zadowolona wachala kazdy krzaczek, kazdy kat bo to przeciez przez tyle lat bylo jej. Misia bedzie pod stala kontrola.
toz-police pisze:Sasiedzi wzieli sobie do serca, ze Misia przeszla ciezka operacje przez ich zaniedbanie i coraz lepiej o nia dbaja, nawet wpuszczaja ja do domu. Ale dlugo tam nie chce zostac, woli swoja piwnice lub klatke schodowa. Ona poprostu juz sie do tego przyzwyczaila, jednak 10 lat robi swoje. A tak wogole z Misia dobrze.
toz-police pisze:Misia naprawde ma sie dobrze. Zdjecia sa robione na ogrodku. Dom ma wejscie od ulicy, a po drugiej stronie jest ogrodzone i jest ogrodek, na ostatnim zdjeciu sa drzwi do piwnicy i jest tam zrobiona dziura i Misia wchodzi przez nia do piwnicy, a pozniej na klatke schodowa. Tak tam mieszka przez 10 lat i widac, ze jej tam dobrze. Misia tez ladnie przytyla. Nie martwcie sie codziennie do niej chodze i sprawdzam czy wszystko dobrze. Jakby sie cos dzialo to od razu wkrocze do akcji.
toz-police pisze:Prosimy o cierpliwosc, mamy mnostwo pracy, postaramy sie popstrykac fotki.
U Misi wszystko dobrze, wczoraj bylam u pani, ktora sie nia opiekuje jak przyjezdza do Polic, niestety nie jest czesto, ale jak tylko jest to Misi nie brakuje niczego. Misia wyglada pieknie, nic sie nie odnawia. Dziekujemy za pamiec.
toz-police pisze:Bardzo dziekujemy za zagladanie na watek Miski, My jestesmy tez wstrzasniete tym co zobaczylysmy. Jestesmy wsciekle na ludzi, ktorzy na to patrzyli. Przeciez ten guz nie urosl jek w jedna noc !!1
Misia jest bardzo slaba, ale wierzymy, ze teraz bedzie juz tylko lepiej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 502 gości