Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Misia urodziła sie w ciemnej i mokrej piwnicy jako jedyna przeżyła. Została wykorzystana przez lokatorów jak łapka na myszy i szczury. Tak służyła przez 10 lat. Kiedy guz zaczął rosnąć, lokatorzy zamykali oczy zeby tego nie widzieć. Misia stała się bezużyteczna i dlatego podjęli decyzję o jej uspieniu.

Jednak my na to nie pozwolilismy bo Miska miala w oczach chęć życia.
W chwili gdy została przez nas zabrana do kliniki weterynarii, lekarz powiedział, że dźwiga ogromny plecak na plecach co bardzo jej utrudnia poruszanie się.Podczas pierwszej wizyty została pobrana krew na badania. Badania wykazały bardzo silną anemię. Normalnie w tym stanie nie powinna zostać poddana narkozie. Jednak dłużej nie można było czekać i zabieg został przeprowadzony jak najszybciej.

Misia ma bardzo złe wyniki i na dzien dzisiejszy rokowania są bardzo ostrożne. W chwili obecnej jest pod nasza opieką. Robimy wszystko żeby miała leki, witaminy i wysokojakościową karmę. Operacja i leczenie są bardzo kosztowne i długie. Nas na to nie stać.

Prosimy ludzi o dobrym i wrażliwym sercu o pomoc w ratowaniu życia Misi, która jest nie tylko łapką na myszy i szczury a ma serce i czuje.

POZWÓL JEJ ZROZUMIEĆ I POZNAĆ CIEPŁY KOCHAJĄCY KOCI ŚWIAT.

Obrazek

WAGA GUZA:

Obrazek

LINK DO ALLEGRO. ZAPRASZAMY LUDZI O DOBRYCH I WRAŻLIWYCH SERCACH DO ZAKUPU CEGIEŁEK

:arrow:

http://allegro.pl/kotka-z-guzem-olbrzym ... 92602.html

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Koło w Policach

Organizacja Pożytku Publicznego
KRS: 0000154454
nr konta: 26 1940 1076 3025 4299 0000 0000
Nasza siedziba:

ul. Bankowa 9/12
72-010 Police

wrzuciłam na FB link do allegro :roll:

Trzymaj się Kiciu!

Czesio 6.04.2015 [*]

Wstrząsające. :cry:

Zaznaczam sobie i oczywiście trzymam kciuki za kicię.

to nie może być prawda

o kurcze, to sobie biedna kocina wyhodowała... ja finansowo kwiczę i przebieram nogami, kupiłam symbolicznie jedną cegłę, na dobry początek... trzymam kciuki za kiciuchę

Biedna koteczka,oby wszystko dobrze się dla niej skonczyło...
Trzymam kciuki za dzielną kotkę :ok:

Szokująca jest znieczulica ludzi. Przecież ta kicia już długo musiała się z tym męczyć.

Biedna kicia. Trzymam kciuki żeby to przetrzymała. Jak mógł nikt wcześniej jej nie pomóc, jak można patrzeć obojętnie na cierpienie.

straszne

gdzie kicia przebywa?

Bardzo dziekujemy za zagladanie na watek Miski, My jestesmy tez wstrzasniete tym co zobaczylysmy. Jestesmy wsciekle na ludzi, ktorzy na to patrzyli. Przeciez ten guz nie urosl jek w jedna noc !!1 :cry: