ZNALEZIONO NIEBIESKOOKĄ KOTKĘ!!! POZNAŃ. Okaleczone uszy???

Oby się wygoiło.

magu pisze:zabliźniona rana, ale włosy jeszcze nie zaczęły odrastać podobno... to ile mogło minąć dni? 8-10?

chyba ciut więcej :roll:

kotx2 pisze:
magu pisze:zabliźniona rana, ale włosy jeszcze nie zaczęły odrastać podobno... to ile mogło minąć dni? 8-10?

chyba ciut więcej

więcej na pewno... wetka mówi, że nawet miesiąc już mógł minąć... kotka była sterylizowana metodą tradycyją... blizna jest dość duża (ok. 5 cm.) ... ale już zupełnie zabliźniona... tylko sierść nie odrosła jeszcze

To jeszcze takie sterylki się robi?

widocznie tak... może to są 4 cm... dopytywaliśmy wetkę, czy to aby na pewno po sterylce,... bo ja w swoim czarnowidztwie i marnym zdaniu o ludzkim gatunku już miałam jakieś wizje, że może ktoś jeszcze sobie poeksperymentował na wnętrznościach kici... ale wetka mówi, że to posterylkowa blizna... fachowe szycie itp.

magu pisze:

Jest piękna :1luvu:

Dla mnie ma okaleczone uszy przez jakiegoś kretyna :twisted:

Będę Jej kibicować w znalezieniu domku.
Szkoda,że nie mogę Jej przygarnąć

I jak tam kicia? Mieszkam w Plewiskach i widziałam rozwieszone ogłoszenia. Dziwne, że takiego kota nikt nie szuka.

kicia jest w domu tymaczasowym... leczymy uszka... to jedno ma gorsze i podobno średnio na razie się goją te rany...

Czy coś wiadomo o kotce ?

BOENA pisze:Czy coś wiadomo o kotce ?

niestety nie dało się uratować uszu...

jedno samo odpadło, a drugie usunął wet, bo też już wdała się martwica... na razie kicia dochodzi do siebie w domu tymczasowym... a gdy wyzdrowieje, będziemy szukać jej domu... i mam nadzieję, że ktoś się zakocha w małej "sówce" (bo teraz troszkę jak sówka wygląda...)

Trzymam kciuki żeby dobry domek sie jej trafił. Nawet bez uszek jest piekna.

Taka śliczna sówka na pewno szybko znajdzie dom. :1luvu:

Za kochaną sówkę :ok:

Może DT nada Jej imię ?

"Sówka" to śliczne imię. :1luvu:

magu pisze:ale nie tylko koniuszek, jak się zaznacza wolnożyjące kotki sterylizowane... dużo niżej i oba

http://imageshack.us/photo/my-images/849/dscf6644p.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/208/dscf6646h.jpg/

Skojarzyły mi się te zdjęcia z przypadkiem pewnej suczki. Tej psince dzieci zakładały na uszy gumki do włosów. Żeby miała ładne kitki. A dorośli opiekunowie nie reagowali.

Powstały podobne rany, na szczęście suczka została wcześniej odebrana i uszy się zagoiły.

ZNALEZIONO NIEBIESKOOKĄ KOTKĘ!!! POZNAŃ. Okaleczone uszy???

Kto przegląda forum