» Pt kwi 02, 2004 10:52
Moja kotka, kiedy była jeszcze jedna raz jeden w swoim życiu dostała ślinotoku.
Skończyła nam się karma i w pędzie nie mogąc podskoczyć do normalnego zoologicznego kupiłam Whiskasa i się zaczęło....
Zjadła w sumie tylko troszkę, ale ślinotok po tym jedzeniu dostała ogromny, wszędzie pozostawiała kałuże wodnistej śliny...
Teraz zawsze jedzonka mam sporo na zapas.... a tamtej karmy nawet dziczkom nie daję.
Ale problem może dotyczyć poważnej choroby ( takich jak już opisały wyżej forumowiczki lub innej), skontaktuj się z weterynarzem. I to dobrym, który wnikliwie wszystko poogląda.
Piszesz, że kicia ma w bardzo złym stanie dziąsełka, nasilenie się stanu chorobowego może powodować takie objawy. W szczególności, kiedy dochodzi do powstania nadżerek po pęcherzykach z ropą. stan zapalny może też zaatakować ślinianki i w wyniku ich porażenia również są takie objawy. Ślinienie może tez wystąpić w przypadku, gdy kici wbiło się coś w dziąsełka. Sprawdź to.
Hodowla Kotów Norweskich Leśnych - Demon Lasu*PL