Kotów- praktycznie bez szans na adopcję- bo większość szuka malutkich kuleczek,
Kotów, których ostatnio zrobiło się naprawdę dużo i jeśli szybko nie znajdą fajnych domów
to moze być źle-
Banerek dla seniorów:

- Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/hjzrj][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/2533/seniorzy.jpg[/IMG][/URL]
MALWINA- tajemnica szmaragdowego spojrzenia






Malwina ma ok. 10 lat i bardzo tęsknie, pięknymi, ale smutnymi oczami wypatruje swojego człowieka.
Ta piękna kocia dama trafiła do schroniska, wraz z drugą koteczką burasią Betty, Betty szybciutko znalazła dom, a Malwinka została sama bez swojej kociej towarzyszki i bez czułych ludzkich rąk do głaskania.
Ta wrażliwa, subtelna kicia bardzo tęskni i coraz bardziej smutnieje w schronisku.
Ostatnio zaczęła się chować, całe dnie spędza ukryta w fotelu pod kocem.
Dopiero kiedy się ją odsłoni i zacznie głaskać troszeczkę się ożywia.
Tej kotce bardzo potrzebny Dom, czuły, spokojny opiekun, który zadba o koteczkę i otoczy miłością, której Tag bardzo jej teraz brakuje!
Dla Malwinki szukamy domu wyjątkowego, takiego, który pozwoli jej dojść do siebie i cierpliwie poczeka, aż koteczka od nowa zaufa, który będzie kochać mądrze i na zawsze, takiego dla którego Malwinka będzie pełnoprawnym członkiem Rodziny, na dobra i na złe.
Malwinka przebywa w kociarni,luzem sobie chodzi, ma nr.81
Malwina jest odrobaczona, zaszczepiona, zaczipowana, i po sterylizacji.
Czeka na swój szczęśliwy dom w Schronisku dla Zwierząt w Łodzi
Jeśli chcesz dać tej pięknej i mądrej Kici dobre życie, zapraszamy, koniecznie z transporterem
do schroniska na ul. Marmurową 4.
------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------
BATKA - hebanowa subtelność





Batka to drobniutkiej budowy delikatna kocia seniorka. Trafiła do schroniska w połowie grudnia, wraz z dość liczną grupą innych kotów.
Nie znała miłości, głaskania, przytulania... Ale już wie, że to fajna sprawa, a kontakt z człowiekiem może być przyjemny. Batka może z początku wydaje się wycofana, ale gdy okaże się jej odrobinę zainteresowania, weźmie na ręce, pogłaszcze, to od razu się ożywia, stawia ogonek do góry i zaczyna się ocierać. To przemiła i bardzo wdzięczna kotka, która choć nie zaznała w życiu wiele szczęścia, potrafi docenić obecność człowieka.
Batka naprawdę zasługuje na swój wreszcie prawdziwy dom, prawdziwych i odpowiedzialnych opiekunów. Z pewnością będzie wdzięcznym towarzyszem, zupełnie niekłopotliwym i nieabsorbującym, który zawsze będzie chętny do wszelkich miłych kontaktów z człowiekiem.
Batka wychowała się z wieloma kotami, jest bardzo towarzyska i nie szuka konfliktów. Mogłaby zamieszkać z innym równie niekłopotliwym i zrównoważonym kotem.
Batka ma ok. 10 lat, jest odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana.
Ma nr 315, czeka na swoich nowych opiekunów w boksie nr 3 w łódzkim schronisku dla zwierząt przy ul. Marmurowej 4
Więcej informacji o Batce – kontakt do wolontariusza: gonerek@tlen.pl
O Batce:
CoolCaty pisze:Batka, od samego początku jak ją poznałam jest moją absolutną ulubienicą. Jest drobniusieńka. Do schroniska trafiła z interwencji. Mieszkała z prawie 30 kotami w jednym pokoju, bez kuwet, bez prądu. Do siebie przytulała swoją maleńka trikolorową córeczkę. Batka tylko wydaje się wycofana. Jak się do niej delikatnie i spokojnie pogada, weźmie na ręce, wyprzytula, wycałuje, to ogonek stawia jak antenkę, mruczy i sama się przytula. Oczywiście doskonale korzysta z kuwetki - musiała ją po prostu mieć. Jest wysterylizowana, ma zrobiony porządek w jamie ustnej. Absolutnie polecam tę dziewczynkę!!!
------------------------------------------------------------------------------------------
Pusia piratka






Pusia to korpulentna dojrzała kotka z charakterem. Raczej nie należy do kotów płochliwych i zdecydowanym krokiem przechadza się po schroniskowej kociarni.
Z początku trochę niedostępna, ostatnio bardzo polubiła głaskanie i mizianie, ale tylko wtedy kiedy sama tego chce:). Brana na ręce dość szybko się irytuje i z pewnością da do zrozumienia, że już dosyć ma tych pieszczot.
Niedawno Puśka trochę się pochorowała, czego skutkiem była amputacja oczka. Ale zupełnie nie przeszkadza jej to w normalnym funkcjonowaniu. Wszystko dobrze się goi, a Pusia czeka na dom. Może jeszcze zanim szew ładnie zarośnie – Ktoś wypatrzy i zechce zaadoptować taką niepowtarzalną Pusię piratkę;)
Najlepiej gdyby Pusia znalazła dom bez innych zwierząt, bo sama lubi dominować i być w centrum zainteresowania.
Pusia ma ok 8 lat, jest odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana.
Przebywa na kociarni w schronisku dla zwierząt przy u. Marmurowej 4
Więcej informacji o Pusi - kontakt do wolontariusza: Marta gonerek@tlen.pl
------------------------------------------------------------------------------------------
TUPTUŚ - czarny TuliPan
10-letni Tuptuś - kot z interwencji - przywieziony razem z 16 innymi kotami z jednego mieszkania. Fantastyczny kotuś.




Tuptuś nr 313 - dojrzała miłość
"Cześć. Pomyślałem, że może sam Was poproszę o domek...
Dużo sie w moim życiu zmieniło ostatnio... Miałem troche kolegów i koleżanek... i dwoje Dużych... Ale oni nie zajmowali się nami wcale - chodziliśmy brudni, chorzy i zaniedbani... Nie mieliśmy też imion... Potem trafiliśmy tutaj... Umyli nas i leczą... Dostałem też imię. Tuptuś na mnie wołają, a mnie się to bardzo podoba. Tylko jest mi coraz bardziej smutno... Wszyscy moi dawni koledzy poszli juz do nowych domków, a ja czekam... Podobno mam dużo lat... I ciągle jeszcze troszkę kicham... Ale przecież jestem fajny. Lubię się przytulać i mruczeć fajnie umiem, lubię głaskanie i lubię sobie pospać. I ludzi bardzo lubię... Też chciałbym mieć domek...
Tak długo już czekam... może nie ma na co...

Tuptuś jest niemłodym kotem. Ma lat 10, ale zupełnie tego po nim nie widać.
Jest piękny - czarne błyszczące futerko i wielkie zielone oczy przywodzą na myśl smukłe pantery.
Przy pierwszym kontakcie troszkę nieśmiały - po chwili okazuje się przemiłym łagodnym kotem. Uwielbia głaskanie, jest też dość ciekawski. Nie zaznał w życiu zbyt wiele troski - teraz jest wdzięczny za każdy przejaw uczucia.
Tuptuś ma nr 313 i przebywa w boksie szpitalika łódzkiego Schroniska dla Zwierząt przy ul. Marmurowej 4.
Jest wysterylizowany, zaszczepiony i zaczipowany.
Czeka na nowy dom, w którym znajdzie opiekę i miłość na drugą połowę swojego życia.