Kotinowy zwierzyniec 7+2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 29, 2012 11:09 Kotinowy zwierzyniec 7+2

Witajcie,
to jest próba, wszystkiego się dopiero uczę, więc proszę o wyrozumiałość :)

Pierwsza była Tinka



Tinka vel Gruba (z racji swojej niebagatelnej wagi – ok. 6 kg) :) jest u nas już 11 lat. To kotka dominująca; zawsze jako ostatnia z grupy zaakceptowuje nowego przybysza do stada. Z żadną z kotek się nie zaprzyjaźniła. Ale uwielbia człowieka. Wydaje mi się, że rozumie więcej poleceń niż inne koty i zawsze jak się do niej mówi, patrzy prosto w oczy. Pewnie to wynik przyjaźni z Santą, bo gdy wzięliśmy ją, szybciej przyzwyczaiła się do naszej suni owczarka niem. niż do nas. Łączyła je dziwna relacja, bo nigdy np. kotka nie leżała przytulona do suni (Santa tego nie lubiła). Niemniej jednak zaobserwowaliśmy, że co jakiś czas Santa podchodziła do Tinki, leżącej np. na pufie i lizała ją parę razy „bez łeb”, a zaraz potem nadstawiała swoje ucho; wtedy Tinka rozpoczynała dokładne czyszczenie ostrym języczkiem ucha Santuni. Niestety nigdy nie udało mi się uwieńczyć tego na zdjęciu. Za to z powodzenie przeprowadzałam wiele razy pewien „eksperyment” z udziałem tych zwierzaków.
Brałam patyczki do czyszczenia uszu i kazałam suni położyć się na boku. Potem zaczynałam czyszczenia. Tinka już za chwile była przy swojej przyjaciołce, kręciła się koło nas, ocierała o mnie i nie odchodziła dopóki nie skończyłam. Czy Tinusia spała gdzies w drugim pokoju, czy Santa akurat leżała na balkonie – to nie miało znaczenia, kotka zawsze przychodziła sprawdzic co się dzieje. Wiele razy to powtarzałam. Zawsze było tak samo. Kotka przychodziła sprawdzić co robimy suni, skąd wiedziała – nie mam zielonego pojęcia, bo przecież Santa nie wydawała z siebie żadnego dźwięku, leżała cichutko, chociaz nie lubiła żadnych zabiegów koło siebie.
Ostatnio edytowano Czw lis 22, 2012 8:03 przez Kotina, łącznie edytowano 3 razy
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 11:10 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

Ups,
zdjęcie się nie wkleiło :(
znowu będę próbować
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 12:30 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

witaj ,następnym razem się uda :ok:
ja mam mieszane towarzystwo i takie relacje znam z dnia codziennego :wink:
z tym że moje uwielbiają spać razem ,myć się ,robić kociopsiego
przekładańca :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43963
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 13:43 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

dorcia44,
mam nadzieję, cały czas kombinuję :) jak koń pod górkę ;)

masz fajny podpis - nad tym też pracuję...

chętnie poczytam o Twoim zwierzyńcu - masz może tu swój wątek ?
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 14:26 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

:) :)
Ostatnio edytowano Nie sty 29, 2012 14:41 przez Kotina, łącznie edytowano 2 razy
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 14:39 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Hura, wygląda na to, że w końcu mi się udało :)
Oto Tinusia w całej okazałości, moja kochana rezydentka :)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 14:42 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

Kotina pisze:Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Hura, wygląda na to, że w końcu mi się udało :)
Oto Tinusia w całej okazałości, moja kochana rezydentka :)

Tinka jest ładnistą kicią
Duża od Kulki i Inki

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 29, 2012 14:50 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

a mi znów nic się nie otwiera :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43963
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 16:47 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

cd
Druga była Tysia

Obrazek

Tysia vel Tychun to kotka biała w buro-czarne łaty, rasy europejskiej ;) spora, waży ok. 5,5 kg, ma 10 lat. Została wzięta z nadmiernie zakoconego domu, poleconego mi przez wolontariuszkę z fundacji Canis. Miała być towarzystwem dla Tinusi. A do tej pory nie za bardzo się lubią.
Gdy Santa (owczarek niemiecki) wychodziła na spacer, Tinka zaczynała swoje lamenty pod drzwiami, trwające do jej powrotu (czyli 1-1,5 godz.). Mielismy nadzieję, że jak będzie miała koleżankę, to jej przejdzie – guzik prawda ;)
Ponadto jest to kot-leczący. Jeśli kogos z domowników cos boli, jeśli jest chory na pewno Tysia od niego nie odejdzie. Będzie się kładła na człowieku i nie da się odgonic. Zawsze wraca, aby stosować swoją kocią terapię. Najłagodniejsza z kotek, nigdy nikogo nie podrapała, chociaz uwielbia wskakiwac na kark i się tam rozkładać na płasko. Lubi kolana Dużych ale też i inne koty, bardzo miziasta i gadatliwa. Lubi wylizywać filiżankę po kawie (piję czarną) i zawsze towarzyszy przy jej parzeniu.
Została przybraną matką dla 3-miesięcznej Tosi, która ja tak męczyła, że aż strach. „Karmiła” ją pustym cyckiem (była sterylizowana) i pozwalała własciwie na wszystko małemu łobuziakowi z ADHD. Do tej pory jedyne moje kotki, które śpią razem.
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 18:28 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

Trzecia była Tosia :)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Tośka - trikolorka, kotka z ADHD, ma 8 lat – uratowana z działki, miała być prezentem dla koleżanki córki, ale nie wyszło i została u nas.
Miała 3 m-ce i wybrała sobie Tysię na swoją przybraną matkę. Jest drobna i bardzo żywa, trudno jej usiedzieć na miejscu. Wszędzie jej pełno, zawsze cos próbuje otworzyc, gdzies wejść, gdzie inne koty w ogóle nie wchodzą. Nie ma nadwagi, bo nigdy nie ma czasu zjeść, zawsze dzieje się coś co, wg niej, jest ważniejsze od jedzenia. Jak była malutka, to bardzo męczyła Tysię. Skakała na nią, gryzła, nie dawała chwili wytchnienia, a Tysia znosiła to wszystko ze stoickim spokojem. Do czasu, w końcu miarka się przebrała i podczas kolejnego szaleństwa mała została lekko przyduszona przez Tysię (mam zdjęcia). Od razu poskutkowało, uspokoiła się i cichutko połozyła u boku przybranej matki i... zasnęła. Teraz relacje między kotkami sa – powiedziałabym – prawidłowe. Razem śpią, myją się, ale gdy Tośka rozrabia, bywa, że zarobi nieuzbrojona łapą po nosie i ... znowu pomaga. Moja kara (psikanie spryskiwaczem do kwiatów) nie pomaga, Tośka tylko zamyka oczy i czeka aż sobie pójde, potem znowu gania jak szalona. Na szczęście zdarza się już to coraz rzadziej – tak raz na tydzien, „wiek” robi swoje :)

cdn
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 18:31 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

Piękne masz koteczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
czekamy zatem na ciąg dalszy :ok:
I witaj na forum :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 29, 2012 18:42 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

:) dzięki Danusia :)

będzie jeszcze tego trochę, ale już nie dzisiaj

Fajnie macie na tym forum, podoba mi się :)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 18:44 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

Kotina pisze::) dzięki Danusia :)

będzie jeszcze tego trochę, ale już nie dzisiaj

Fajnie macie na tym forum, podoba mi się :)


poczekamy :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 30, 2012 10:19 Re: "Morelowy Dwór" i jego mieszkańcy

Czwarta była Tola :)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Wygląda jak biało-czarno krówka lub malutka panda, jest najmniejsza ze wszystkich kotek. Ma ok. 6-7 lat. Trudno było ocenić jej wiek, bo zawsze była drobniutka. Najpierw wet powiedzieli, ze ma ok. 3 m-cy, a po tygodniu jak dostała rujkę, to powiedzieli, ze pewnie ma koło 7 m-cy.
Któregoś dnia wieczorową porą moja córka była na spacerze. Nagle „coś” po prostu wdrapało się po długim palcie córki jak po drzewie. Okazało się, że to mała koteczka desperacko rzuciła się na człowieka, zapewne szukając pomocy. Tym bardziej to dziwiło, że potem – jak już była u nas w domu - to okazało się, ze boi się ręki człowieka i panicznym strachem reaguje na podniesiony głos.
Była chora, z wielkim katarem, wychudzona i bardzo brudna. Córka zaniosła ja do weta. Lekarka powiedziała, że może ją wziąć na weekend i podleczyć, ale potem musimy ją zabrać. Tak tez się stało i w ten oto sposób zostaliśmy właścicielami 4-ej kotki :)
Tola zaraziła „chorubskiem” dwie z moich 3-ch kotek, nie zachorowała tylko Tinka. Nalatałam się wtedy do weta za wszystkie czasy.
Toleczka okazała się wielką przylepą, uwielbia spać wtulona pod pachę człowieka i mruczy wtedy bardzo głosno J Ale największą jej miłością został mój mąż. Co ona z nim wyprawia, tego nie da się dobrze opisać, to trzeba zobaczyc. Smiejemy się, że „molestuje” mojego faceta ;) Najpierw, jak tylko mąż wstaje albo przychodzi do domu, to Tolka zaczyna „nadzierać się”, aby ją wziął na ręce. Ale jeśli np. rano nie ma na sobie podkoszulki, to wtedy nie daje się wziąć na ręce. Miauczy tak długo, dopóki się nie ubierze. Potem będąc już na rękach, wtula się pod jego pachę, barankuje gdzie się da, kładzie się na płasko jakby była dzieckiem a nie kotem i mruczy, miaukoli i wierci się jak najęta :)
Ale dzisiaj leczenie Toli to jakaś masakra. Ona nie daje się zapakowac do transporterka. Jeśli już ją - na cztery rece - uda się upchnac, to dostaje szału, boję się że zrobi sobie krzywdę i zaraz ją wyjmuję. Do weta zakładam jej szeleczki i trzymam na reku – jeździmy autem. Ponadto ta mała „cholerka” nie da sobie zaaplikowac żadnej tabletki. Parę razy udało mi się przemycic jej malutką tabletkę zapakowaną w kawałek mięsa. Byłam dumna .... przez chwile. Tolka zrobiła chrruum, brruuum ... i zwróciła wszystko co zjadła :( ręce mi opadły. Zostały nam tylko zastrzyki, wtedy oczywiście koncert robi na cała poradnię i przestaje „wyć” dopiero w domu. Na szczęście właściwie prawie wcale nie choruje. Na szczepienia wet przychodzi do domu.

cdn

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa


[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości

cron