Dlaczego pseudohodowle są złe? :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 24, 2004 20:06

moś pisze:Co cie tak dziwi, "japończyku" :?: :D


to,że kotek z rodowodem był zarażony TAKĄ chorobą ! to chyba nie powinno mieć miejsca w prawdziwej hodowli? :cry:
Obrazek

Hitachi

 
Posty: 65
Od: Śro sie 25, 2004 19:11
Lokalizacja: woj. pomorskie

Post » Pt wrz 24, 2004 20:43

Niestety miało miejsce i w temacie "uwaga na pewną hodowle znajdziesz w której, tam też pisałam o moim/nie jedynym przypadku/ hodowla do niedawna bardzo znana na wystawach/tematu poszukaj w wyszukiwarce,ostatnio był poruszany w lipcu-bardzo długi wątek/

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt wrz 24, 2004 21:18

Czytam i "niewiele rozumiem". :wink:
Skoro kot z rodowodem kosztować ma ciut drożej od tego bez rodowodu, to dlaczego w wielu hodowlach ( tych znanych także ) praktykowane są ceny kotów nakolankowych i z papierami ?! Przy czym te pierwsze są połowę tańsze od tych drugich. I tak postępują hodowcy!!! :twisted: Może nie wszyscy, ale jednak. Wiem, gdyż interesowałam się trochę cenami MC i brytyjczykami. Rozbieżność cenowa jest 600 - 800 zł za papier !!!

RenataK

 
Posty: 26
Od: Czw lip 29, 2004 15:45
Lokalizacja: góry

Post » Pt wrz 24, 2004 21:21

RenataK pisze:Skoro kot z rodowodem kosztować ma ciut drożej od tego bez rodowodu, to dlaczego w wielu hodowlach ( tych znanych także ) praktykowane są ceny kotów nakolankowych i z papierami ?!


Kotów nakolankowych i z papierem, czy kotów nakolankowych i wystawowych? Bo zupełnie normalną praktyką jest niższa cena kota "na kolanka", który nie znajdzie miejsca w niczyim planie hodowlanym, a co najwyżej będzie zbierał laury jako kastrat.
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 24, 2004 21:25

Jest tak dokładnie Renata jak piszesz!
Mi się "nie chce" już nawet pisać jakie propozycje miałam od "hodowców" kiedy szukalam persa lub exotyka - i to znane hodowle, gadac sie nie chce. Nasz pan hodowca -od małego -powiedział mi jako jedyny:
-Rodowód kosztuje 20 złotych, no ma kosztować niedługo 40-ci.
A jakie mi cuda panie opowiadaly "ile to rodowód kosztuje...
Inna sprawa, że mojego "na kolanka" -z rodowodem oczywiście -kupiłam za cenę :roll: , jaką za exo -pewnie by się wszyscy popukali w głowę...Ale uwazam, że było warto.
Gosia, dwaj chłopacy-pluszacy Pafnucy "Puff" i Chojrak oraz Anna Dymna za Tęczowym Mostem
Obrazek Obrazek Obrazek

mała_gosia

 
Posty: 404
Od: Sob paź 18, 2003 20:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 24, 2004 21:38

TŻ Oberhexe pisze:
RenataK pisze:Skoro kot z rodowodem kosztować ma ciut drożej od tego bez rodowodu, to dlaczego w wielu hodowlach ( tych znanych także ) praktykowane są ceny kotów nakolankowych i z papierami ?!


Kotów nakolankowych i z papierem, czy kotów nakolankowych i wystawowych? Bo zupełnie normalną praktyką jest niższa cena kota "na kolanka", który nie znajdzie miejsca w niczyim planie hodowlanym, a co najwyżej będzie zbierał laury jako kastrat.

A i to niekoniecznie.
Każdy kociak z miotu w zarejetsrowanej hodowli dostaje rodowód, niezależnie od tego, czy "rokuje" hodowlano-wystawowo, czy nie. Ot i wszystko.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 24, 2004 21:45

Moja znajoma ma kota z rodowodem a znacznie tańszego ale z wyraźnym zastrzeżeniem w umowie że gdyby chciała go wystawiać to musi dopłacić różnicę ceny. No i zobowiązała się (pisemnie) do kastracji - jeśli nie wykastruje (a hodowca wpisał sobie prawo do otrzymania zaświadczenia od weta albo osobistej wizyty) to także musi dopłacić do ceny kocura hodowlanego. Kocur został wykastrowany i niebawem dostanie kolegę na takich samych warunkach.
Nie było mowy o cenie rodowodu a tylko o cenie kota do hodowli lub wyłącznie do kochania.
pozdrawiamy
Merlin i Dominik

Obrazek

Aguteks

 
Posty: 674
Od: Wto wrz 30, 2003 9:14
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt wrz 24, 2004 22:45

Alices pisze:Jeszcze jedno w hodowlach ,które należą do jakiegoś związku też trafiają się fałszywi ludzie :!:


moś pisze:Niestety miało miejsce i w temacie "uwaga na pewną hodowle znajdziesz w której, tam też pisałam o moim/nie jedynym przypadku/ hodowla do niedawna bardzo znana na wystawach/tematu poszukaj w wyszukiwarce,ostatnio był poruszany w lipcu-bardzo długi wątek/


Opiszę, ale nie napadajcie na mnie, bo nie byłam jeszcze wtedy dostatecznie uświadomiona :oops: :
Ja mojego Demonka też kupiłam z hodowli - z rodowodem :evil:.
Jak go odbierałam, to dowiedziałam się, że kot ma biegunkę, bo podobno wcześniej podano mu marchewkę i stąd problemy z brzuszkiem. A i jeszcze, że nie jest zaszczepiony, bo nie było na to czasu 8O - no teraz już wiem, ale ja tak bardzo chciałam mieć kotka :oops: . I kupiłam go. Kiedy przyjechał ze mną do domu - makabra - miał taką biegunkę, że zabrudził nam całe łóżko i od razu pojechaliśmy z nim do weta (o lecznicy w Poznaniu na Mieszka I to inny wątek - kombinat, umieralnia i ^$#^$#).
Kocio cały czas był na tyle chory, że przez 1,5 miesiąca nie mogłam go zaszczepić :( . Oczywiście ciągłe wizyty u weta kilka razy w tygodniu. W końcu przyplątała się panleukopenia i mój ukochany kocio odszedł za tęczowy most :crying: :crying: ( nota bene prawdopodobnie z tej lecznicy!).
Kiedy się w końcu troszeczkę z tego otrząsnęłam napisałam do PFZ-u opisując całą historię. Pani Prezes była tym równie wstrząśnięta jak ja i podobno dzięki mnie (tak było napisane w liście, ale to na pewno przesada, chociaż czuję się dumna z tego, że śmierć Demonka nie poszła na marne :cry: ) będą zaostrzone przepisy PFZ-u!!! A ta hodowla pod dokładną kontrolą!

Więc jeszcze raz zacytuję, żeby każdy to zapamiętał:
Alices pisze:Jeszcze jedno w hodowlach ,które należą do jakiegoś związku też trafiają się fałszywi ludzie :!:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 25, 2004 13:46

Oberhexe,
Niestety nie każdy kociak ze znanej hodowli dostaje rodowód. Chcesz kota na kolana zapłać przykładowo 600 zł. Chcesz wystawiowego z rodowodem rzecz jasna, zapłać 1200 zł.
Jest to normalne ?! Skoro piszecie, że "papier" kosztuje 20 zł ?!
Niech kosztuje nawet 100 zł, ale ten nakolankowy też MUSI go dostać.
I tak myślę, ze to czcze gadanie, bo sami hodowcy proponują takie rozwiązania.

RenataK

 
Posty: 26
Od: Czw lip 29, 2004 15:45
Lokalizacja: góry

Post » Sob wrz 25, 2004 13:50

Kazdy kociak urodzony w legalnej hodowli (u miotu) po rodzicach z licencja hodowlana rodowod dostaje. To znaczy, rodowod zostaje dla tego kociaka wydany. Jesli hodowca nie daje rodowodu wlascicielowi - no to juz pretensje do hodowcy, ktory nie do konca fair postepuje :roll:

Inna rzecz, ze na ogol w hodowlach, w ktorych dopytywalam sie o kociaki, odpowiadano mi, ze "nakolankowy" owszem, ale z rodowodem, tak czy inaczej, i zastrzezeniem, ze nie bedzie wystawiany/rozmnazany (czyli ze do kastracji). Nie wiem, moze po prostu mialam szczescie trafic na uczciwe hodowle :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob wrz 25, 2004 14:09

RenataK pisze:Oberhexe,
Niestety nie każdy kociak ze znanej hodowli dostaje rodowód. Chcesz kota na kolana zapłać przykładowo 600 zł. Chcesz wystawiowego z rodowodem rzecz jasna, zapłać 1200 zł.
Jest to normalne ?! Skoro piszecie, że "papier" kosztuje 20 zł ?!
Niech kosztuje nawet 100 zł, ale ten nakolankowy też MUSI go dostać.
I tak myślę, ze to czcze gadanie, bo sami hodowcy proponują takie rozwiązania.

No to widać ja, tak samo jak Kiara, miałam szczęście natknać sie tylko na uczciwe hodowle. Kiedy szukałam naszego pierwszego norwega i kontaktowałam sie z hodowlami, w żadnej nie zaproponowano mi kota na kolanka bez papierów. Hacker był z przeznaczeniem wybitnie nakolankowym, ale rodowód dyskusji nie podlegał. Nasi przyjaciele kupili koteczkę nakolankową za naprawdę niską cenę, ale obowiązkowo z rodowodem, nie było nawet mowy o tym, ze bez.

Problem leży w tym, że wszędzie znajdą się kombinatorzy, niestety :(

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 25, 2004 15:54

Ja kupując swojego Bazyla tylko w jednej hodowli usłyszałam, że kotki bez rodowodu to będą za miesiąc :evil: w pozostałych hodowlach cena kociaka na kolanka wcale nie była aż tak dużo niższa niż kota wystawowego

jagienka

 
Posty: 676
Od: Pt maja 21, 2004 17:12

Post » Sob wrz 25, 2004 16:32

Kiara pisze:Kazdy kociak urodzony w legalnej hodowli (u miotu) po rodzicach z licencja hodowlana rodowod dostaje. To znaczy, rodowod zostaje dla tego kociaka wydany. Jesli hodowca nie daje rodowodu wlascicielowi - no to juz pretensje do hodowcy, ktory nie do konca fair postepuje :roll:


Otóż to.

Swego czasu powstał nawet dość obszerny wątek na ten temat: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=13960
Tzn. post otwierający ten wątek dotyczy troszkę innego zgadnienia, ale szybko dyskusja zaczęła dotyczyć tego, że nie wszyscy hodowcy chcą wydawać rodowody. Przy czym spora część forumowiczów popierała taki proceder.

Od razu wyjaśniam, że w tamtym wątku chodziło o zatrzymywanie rodowodu w hodowli z zupełnie innego powodu niż sprzdawanie kota "za pół ceny".

Wojtek

 
Posty: 27349
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto wrz 28, 2004 20:10

marynata

 
Posty: 230
Od: Śro wrz 22, 2004 13:54

Post » Wto wrz 28, 2004 20:36

ale pseudohodowla nie rowna drugiej pseudohodowli
moj Śp Funio tez nie mial rodowodu
nie pamietam dlaczego bo mialam 7 lat jak go kupilismy
ale zapytalam niedawno mame o to i powiedziala ze nia mial
byl urodzony w normalnych dobrych warunkach a jego ojciec byl wystawiany wiele razy i mial pelno medali
matka tez z rodowodem
poprostu normalna hodowla
Funio nie byl kotem persopodobnym, byl normalnym dymnym slicznym persem
rodowod to tez jest jakis dokument ktory wymyslili ludzie
czy widzac jamnika musicie zobaczyc dowod ze to jamnik???
nie, bo to widac!!!
ps. oczywiscie nie popieram pseudohowowli

sylvia

 
Posty: 102
Od: Pon lip 05, 2004 12:42
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 543 gości