FFA Łódź 1353+284 - czarny stary [*] - s.105

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 11, 2012 23:12 Re: FFA Łódź 1353+168 - ankieta Krakvet - pomóżcie - baner s

zaznaczam
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto cze 12, 2012 7:48 Re: FFA Łódź 1353+168 - ankieta Krakvet - pomóżcie - baner s

BOZE JAKIE BIDY , trzymam kciuki za oczka bidulek z działek przy Montwiłła Mireckiego, co by było gdybyscie ich nie uratowały, KOSZMAR
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2012 8:00 Re: FFA Łódź 1353+168 - ankieta Krakvet - pomóżcie - baner s

wercia pisze:zaznaczam
Witaj


6 rano, giełda Start

Cel - matka maluszków, po wczorajszych rozpaczliwych telefonach i pogróżkach „stamtąd” – że płacze, że fontanny mleka… Że żadna miarą złapać się nie da… Telefony profilaktycznie nie do mnie, a do p.Małgosi, dzięki której do lecznicy pojechała kotka ze zmiażdżoną łapką. Doprowadziły te telefony, ł acznie z telefonem od jakiegoś dziennikarza, p.Małgosię do ciężkiego płaczu…

Więc rano - po drodze zgarnęłam maluszki od Kasi i Piotra, no bo skoro kotka ich szuka….

Zobaczyłam ją od razu, do klatki łapki z maluszkami podeszła po kwadransie, powęszyła z dystansu, usadowiła się na półkach przy budzie. I tak siedziała do 7mej bez ruchu. Przyszło czarne, obejrzało pułapkę, skubnęło łososia – i oba poszły, jak się okazało, na śniadanko w drugie miejsce karmienia, o którym mi nie powiedziano…

Obrazek Obrazek Obrazek


Tam czekały jeszcze dwa – bure z białymi łapkami i szylkretka. Od pani Wiesi dowiedziałam się, że szylkretka i czarny to kocury (czarne tam podobno jedno, dwa dni temu widziałam je w dziurze wielkiego garażu, wtedy wg tejże pani była to kotka z maluchami), a bure – podrostek - matka karmiąca.
Wczoraj od tej samej p.Wiesi usłyszałam, że nie ma już żadnych kociąt - mieli otworzyć i przeszukać garaż.

Obrazek Obrazek


Nastawiłam łapkę, czarne jak poprzednio, skubnęło i poszło, bura mama obserwowała z bezpiecznej odległości, za to do klatki grzecznie weszła szylkretka, a w kontener ręką złapałam bure z białym. Do tego samego kontenera w samochodzie dopakowałam szylkretkę, by zwolnić klatkę… Takie dzikie….

I właściwie komentować mi się nie chce, ani tego, że wszystkie te koty takie „dzikie”, ani tego, czego nasłuchałam się od p.Wiesi na temat swój i fundacji, której chyba nawet nazwy nie zna....... znaczy wykrzyczała i uciekła.

Oba złapane zawiozłam do Wiesiaczek1, zaniesie je na talonową sterylkę.

Obrazek Obrazek


Jutro podjadę tam wcześniej, ludzi jeszcze nie będzie, może się uda. Na pewno zostały dwa – czarne i bura matka.
Ostatnio edytowano Pt cze 15, 2012 14:52 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2012 9:58 Re: FFA Łódź 1353+170 - koty z giełdy zwierząt na Starcie

u was nie ma chwili przerwy :cry:
musiały być baaaardzo dzikie że w rękę złapałaś :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 12, 2012 11:36 Re: FFA Łódź 1353+170 - koty z giełdy zwierząt na Starcie

dorcia44 pisze:musiały być baaaardzo dzikie że w rękę złapałaś :twisted:
No bardzo. "Miejscowym" do klatki nie wchodzą. Może dlatego, że klatka w garażu??

Koty poranne już w lecznicy - dzięki, Wiesiaczek1.

Pani Łucja czaiła się na dwa. złapała jedną... dzwoniła rozczarowana, poszła szukać kolejnego, bo miejsce w lecznicy zaklepane..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź


Post » Wto cze 12, 2012 18:24 Re: FFA Łódź 1353+170 - koty z giełdy zwierząt na Starcie

... zapomniałam!
bardzo dziękuję mojej sąsiadce p. Basi za:
- telewizor dla Lilki
- karmę dla kotów - też przekażę Lilce (jej dwie kotki są na moim utrzymaniu)
- kolorowe wełniane sznureczki - przekażę dla maluchów

odbieram zaraz z Tesco Pięknego Wiesława
wyląduje u mnie w króliczej (na razie) dopóki się nie "otrzaska" ze stadem i stado z nim

Blondyna będzie mijauł jutro powtórne badanie krwi
zobaczymy czy coś się zmieniło
nosek powoli się zabliźnia
nadal, niestety, musi nosić kołnierz
je w nocy, kupa i siku OK
trzymajcie kciuki, co by mu się polepszyło, choć nie wiem, jak to będzie (w stadzie) kiedy Go zabiorę do domu...

... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2012 18:47 Re: FFA Łódź 1353+170 - koty z giełdy zwierząt na Starcie

moje maleństwo z Montwiłła Mireckiego ma apetycik, siusiu i kupka są, jedno oczko otworzyło sie, bawiła się ogonkiem, myła się sama, mam nadzieję :ok:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2012 20:39 Re: FFA Łódź 1353+168 - ankieta Krakvet - pomóżcie - baner s

aga-lodge pisze:
annskr pisze:
wiesiaczek1 pisze:
annskr pisze:Wiesiaczek1 znalazla coś maleńkie i zaropiałe....
znalazłam maleńkie, zaropiałe, tak szybko nigdy nie biegłam jak dziś do weta, nawet w czasach podstawówki, no i ma koci katar, oczy okropne, może nie widziec, będę robiła zastrzyki /o rany !!!!!!/ , kropiła kropelki, kocina ma apetyt, mizia się i mruczy, będzie żyć, i jest to dziewczynka Zuzia
są jeszcze trzy. W strasznym stanie. Wszystkie z działek przy Montwiłła Mireckiego. Aga napisze więcej, ja już padam. Są w lecznicy, mają czas do czwartku.... dt dla nich nie mamy i raczej nie mamy szans nic zwolnić - wszystkie kąty zapycha ponad 30 kociąt. i ponad drugie tyle dorosłych. Doszliśmy do ściany. Dziś odmówiłam nawet dłuższej rozmowy na temat 8-miu kociąt wyrzuconych w krzaki z piwnicy przy Aleksandrowskiej - bo i tak nic nie wymyślę..

jest gorzej niż kiedykolwiek, kociaki nas zalały, i wiemy, że to jeszcze nie koniec
w lecznicy są trzy z paskudnym herpesem, jedna panna czarna straci oko pewnie
dwaj panowie -pingwiny czas pokaże,
ale to pikuś w porównaniu z tym, że naprawdę nie ma co z nimi zrobić, bo nie mamy żadnego DT dla nich
kończą się nam pomysły, kończy się kasa
szukamy wsparcia bardziej niż kiedykolwiek

Wrzuciłam aktualizację na fejsbuka, biedne maluszki :(
Obrazek Obrazek

Dana_De

 
Posty: 14
Od: Sob sty 21, 2012 11:53

Post » Wto cze 12, 2012 21:50 Re: FFA Łódź 1353+170 - koty z giełdy zwierząt na Starcie

bazarku cd mam nowe fajowe fanty viewtopic.php?f=20&t=140900

Gu

 
Posty: 1754
Od: Wto mar 24, 2009 14:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 12, 2012 22:45 Re: FFA Łódź 1353+170 - koty z giełdy zwierząt na Starcie

Blisko trzy godziny łapałam psa na dworcu w Skierniewicach. Nie dosyć, że kooopa czasu, to jeszcze wstyd, bo się nie powiodło.

z zeznań świadków, którzy go widują codziennie błąka się od tygodnia, dziś rano potrącił go samochód. Dlatego kuleje.

Jutro spróbuję ponownie. Rano zawiozę jedzenie i wodę, zostawię w miejscu, gdzie prawdopodobnie sypia (mam tylko kocią puszkę). Psiak bardzo się boi, widać, że nie raz dostał kopniaka, zachowuje bezpieczny dystans, kuli się, ucieka i nie da się złapać w ręce. Chol...

Mam numer do schroniska, straży miejskiej i służb (Zakład cośtam cośtam). Zdecydowałam, że lepiej, żeby go w ogóle zabrali z ulicy, bo lada moment zdarzy się nieszczęście. Jak tylko go zobaczę, od razu dzwonię, z prośbą o natychmiastową interwencję.
Chyba, że jest ktoś ze Skierniewic z większym doświadczeniem w obsłudze łapanek małych piesków trzęsidoopków? Na pewno szukam bezpośredniego kontaktu do dobrej duszy ze schroniska, bo pies po odłowieniu przez służby trafi tam na karantannę.

Bardzo dziękuję annskr za zdalne wsparcie akcji oraz Krzysztofowi za osobisty udział!



Na wątku się dużo dzieje, przypomnę apel o pomoc, żeby nie umknął w ferworze czynów.
Bardzo jest potrzebne wsparcie.
Dołączam się do prośby o głosy w ankiecie Krakvetu na rzecz FFA Łódź.
aga-lodge pisze:jest gorzej niż kiedykolwiek, kociaki nas zalały, i wiemy, że to jeszcze nie koniec
w lecznicy są trzy z paskudnym herpesem, jedna panna czarna straci oko pewnie
dwaj panowie -pingwiny czas pokaże,
ale to pikuś w porównaniu z tym, że naprawdę nie ma co z nimi zrobić, bo nie mamy żadnego DT dla nich
kończą się nam pomysły, kończy się kasa
szukamy wsparcia bardziej niż kiedykolwiek

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2012 8:36 Re: FFA Łódź 1353+170 - koty z giełdy zwierząt na Starcie

Byłam przed 8, ani śladu psa. Padało tak mocno, że nie zostawiłam jedzenia, bez sensu, bez zadaszenia. Będę go szukać o 18. Żeby przestało lać! Zaklinam deszcz.

PS mam buty na łapankę, na wysokiej koturnie, dopiero się przed chwilą kapnęłam. Bravo

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2012 9:03 Re: FFA Łódź 1353+170 - koty z giełdy zwierząt na Starcie

Dite, trzymam kciuki :ok:
Ktoś będzie akcję filmował :?: :wink:

Wiesiaczek11 łapie chorego podrostka na działkach - pingwinek Zorro niedawno kastrowany, strasznie się ślini....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2012 13:51 Re: FFA Łódź 1353+170 - koty z giełdy zwierząt na Starcie

wieści od Pięknego Wieśka:
zaszył się w budce i zmienił kolor oczu...
Obrazek
rano trochę zjadł
dał się pomiziać
stado przygląda mu się ciekawie
Piękny Wiesiek przygląda się stadu z nieukrywanym zdziwieniem (chyba nie umie jeszcze liczyć do 14...)
ma do-w-pyszcznie przez 6 dni antybiotyk (bo chrumka)

wieści od Blondyny:
nowe zdjęcia jutro
stan zapalny nadal się utrzymuje (będzie zmiana antybiotyku)
nadal ma niedokrwistość
kreatynina 2,3 (było 2,7)
Alat 250 (było 480)
Aspad 35 (było 250)
dziś wieczorem zabieram go do domu
bardzo potrzebuje dużą klatkę króliczą
jak by co, to proszę o telefon (jest kolejka do kompa)
... mry!

ps. dziś idę z Temidą (koleżanka anibo (psy)) rozpatrzeć sytuację dwóch psów:
- na Smugowej - średniej wielkości, brudny, skaczący na trzech łapach
- na Piekarskiej - duży, zagłodzony, prawie łysy, właściciele - melina
Ostatnio edytowano Śro cze 13, 2012 13:58 przez ewa_mrau, łącznie edytowano 1 raz
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kotcsg i 253 gości