Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 13, 2011 21:00 Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

Nie wiem co zrobić;
Zgłosili się do mnie ludzie, którzy oddali ponad pół roku temu z powrotem wyadoptowanego ode mnie kota;
Ich tłumaczenie było standardowe- zmiana sytuacji mieszkaniowej zmusiła ich do rezygnacji z adopcji, w miejsce, do którego się udawali nie mogli zabrać ze sobą kota;
dwa razy otrzymałam maila z pytaniem, czy kotka znalazła już dom;

oczywiście sceptycznie podchodziłam do tych tłumaczeń, wiadomo

wczoraj otrzymałam kolejnego maila, z pytaniem, czy Matylda już wyadoptowana, a dzisiaj pytanie, czy nie mogliby jej wziąć z powrotem; mieszkają teraz w miejscu, w którym moga mieć kota
pani jak w większości maili napisała, że bardzo tęsknią za kotem;

to co nie podobało mi się zdecydowanie w mailu, było stwierdzenie o prezencie dla całej rodziny, którym Matylda miałaby być...

czas jaki minął od oddania to pół roku

moje wątpliwości są oczywiste, jeśli raz byli w stanie oddać kota to moga to chcieć zrobić po raz kolejny;
z drugiej strony to ludzie z dwójką dzieci, i wiem, że czasem mogą się zdarzyć sytuacje podbramkowe etc etc

generalnie nie wiem co rozbić :(

proszę o pomoc :(
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 13, 2011 21:03 Re: Proszę o radę PILNE

A jaka jest teraz ich sytuacja życiowa?
Może zapytaj prosto z mostu, co zrobią za 5-10 lat, jeśli znowu będą w takiej sytuacji jak poprzednio? Też Ci oddadzą Matyldę?
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto gru 13, 2011 21:07 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

mam zamiar jutro z nimi porozmawiać;
z maila wynika że ich sytuacja życiowa się poprawiła, mają mieszkanie i mogą zdecydować się na kota;

mam pogadać poważnie o sytuacji braku zaufania i przede wszystkim o wpływanie takich decyzji na kota

z tym, że wiesz oni mogą mi powiedzieć cokolwiek niestety; w każdym razie trudno w tej sytuacji zaufać
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 13, 2011 21:10 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

A jak sytuacja mieszkaniowa znów im się zmieni? W takim przypadku byłabym super-ostrożna, bo kot to nie figurka, którą można przestawiać bez większych konsekwencji z miejsca w miejsce. Przy czym sama osobiście wyadoptowałam parkę kotów do domu - wymagania były: zdrowe i wysterylizowane, jasna sierść bo jasny wypoczynek a tak w ogóle to jest to prezent dla żony na urodziny. Jakbym nie znała ich obojga od lat chyba by kotów nie dostali, ale wiedziałam - oboje kociarze, dom pod koty urządzony, Anula chciała koty wziąć... Poprzednie były czarny i rudy - gdyby nie FiP nie szukaliby jeszcze długo kotów :wink:
PS Znam ich od ponad 10 lat, koty żyją i mają się dobrze :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 13, 2011 21:13 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

KarolinaS, a jak długo kotka u nich była?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 13, 2011 21:15 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

mimbla64 pisze:KarolinaS, a jak długo kotka u nich była?


ok 5 miesięcy/1/2 roku, musiałbym znaleźć umowę adopcyjną; ale coś koło tego
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 13, 2011 21:16 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

Wiesz, myślę że sama musisz podjąć tą decyzję - Ty znasz tych ludzi, Ty masz z nimi kontakt.

W życiu faktycznie czasem bywa tak że musimy dokonywać naprawdę bolesnych wyborów, może im się coś zawaliło, może musieli na gwałt zamieszkać np. u rodziców którzy postawili absolutne weto na kota, nie każdego stać a uniesienie się honorem i zamieszkanie w wynajętym mieszkaniu, szczególnie gdy ma się trójkę dzieci...
Zwrócenie Ci kotki mogło być najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji, nie porzucili jej, nie oddali w obce ręce - może po prostu nie mieli wyboru a wytłumaczenie było prawdziwe.

Z tego co piszesz - cały czas o nią pytali, mówili że tęsknią. Nie zerwali kontaktu.

Teraz sytuacja się zmieniła, mogą mieć kota, nie wzięli słodkiego kociaczka, ale próbują odzyskać swoją kotkę.

To wszystko dobrze o nich świadczy.

Tekst o prezencie...
Po prostu - tak myślę - w takie słowa ubrali to czym byłby dla nich powrót koteczki. Prezentem od Ciebie. Wiedzą że nie musisz się zgodzić.

No nie wiem, gdybym nie uważała że są złymi opiekunami jako takimi - to rozważyłabym, ja, oddanie im kotki.
Bo w życiu naprawdę różnie bywa czasami.

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 13, 2011 21:17 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

Blue pisze:Wiesz, myślę że sama musisz podjąć tą decyzję - Ty znasz tych ludzi, Ty masz z nimi kontakt.

W życiu faktycznie czasem bywa tak że musimy dokonywać naprawdę bolesnych wyborów, może im się coś zawaliło, może musieli na gwałt zamieszkać np. u rodziców którzy postawili absolutne weto na kota, nie każdego stać a uniesienie się honorem i zamieszkanie w wynajętym mieszkaniu, szczególnie gdy ma się trójkę dzieci...
Zwrócenie Ci kotki mogło być najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji, nie porzucili jej, nie oddali w obce ręce - może po prostu nie mieli wyboru a wytłumaczenie było prawdziwe.

Z tego co piszesz - cały czas o nią pytali, mówili że tęsknią. Nie zerwali kontaktu.

Teraz sytuacja się zmieniła, mogą mieć kota, nie wzięli słodkiego kociaczka, ale próbują odzyskać swoją kotkę.

To wszystko dobrze o nich świadczy.

Tekst o prezencie...
Po prostu - tak myślę - w takie słowa ubrali to czym byłby dla nich powrót koteczki. Prezentem od Ciebie. Wiedzą że nie musisz się zgodzić.

No nie wiem, gdybym nie uważała że są złymi opiekunami jako takimi - to rozważyłabym, ja, oddanie im kotki.
Bo w życiu naprawdę różnie bywa czasami.

:ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 13, 2011 21:23 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

Alienor pisze:A jak sytuacja mieszkaniowa znów im się zmieni?



Każdemu może się zmienić.
Gdyby mi nagle zdarzyło się koniecznie zamienić moje duże mieszkanie na malutką kawalerkę, bez widoków na to że w najbliższym mocno czasie coś się zmieni - to niestety - ale dla części moich kotów też byłabym zmuszona poszukać nowych domów.
Nie dla mojej wygody - ale dla ich dobra.
Nie sztuką jest upchnąć osiem kotów w kawalerce - sztuką jest zapewnić im godne warunki życia.
To oczywiście teoria, coś co może mi się przyśnić w najgorszych koszmarach, ale życie bywa przewrotne. A ja jestem realistką.

Utarło się że jak człowiek bierze kota to do jego śmierci, nie ważne co się dzieje, oddanie kota to ZŁO.

A życie naprawdę czasem bywa nie do przewidzenia.
I zdarza się że oddanie kota to gest dobroci dla niego, okupiony cierpieniem właściciela.

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 13, 2011 21:25 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

blue, ja właśnie dlatego paradoksalnie nie wiem co mam rozbić;
masz rację, też tak oceniam ich stosunek do koteczki i całą tę sytuację z oddaniem, ale nie mam też zaufania, po raz kolejny mogliby się do mnie nie zwrócić
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 13, 2011 21:50 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

:roll:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 13, 2011 21:53 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

KarolinaS pisze:blue, ja właśnie dlatego paradoksalnie nie wiem co mam rozbić;
masz rację, też tak oceniam ich stosunek do koteczki i całą tę sytuację z oddaniem, ale nie mam też zaufania, po raz kolejny mogliby się do mnie nie zwrócić

trudna sytuacja ale skoro masz watpliwosci i nie ufasz ...
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 13, 2011 22:23 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

Ale mogli przecież wziąć innego kota, od kogoś innego i wogóle się nie tłumaczyć. Jesli chcieliby się pozbyć kota, żeby pozbyć, to by o nią nie dopytywali . Może jednak warto dać szansę...
Obrazek

mgj

 
Posty: 12155
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 13, 2011 22:36 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

Karolina na pewno bacznie się przyjrzy byłemu DS i spojrzy na sprawę z wielu stron, no i wiadomo dobro Matyldy jest najważniejsze !

Z jednej strony fajnie, że ludzie się interesują, ale już raz oddali kotkę, ich sytuacja nie jest nadal ustabilizowana, nie wiadomo czy następnym razem nie postąpią tak samo, ale co gorsza ze wstydu, nie wystawią na ulicę lub do schronu. Może tak zrobią, a może opamiętali się i żałują. Karolina po rozmowie z nimi na pewno oceni ich motywacje i ewentualne zagrożenia.

Jedno jest pewne Matylda to wspaniały i wyjątkowy kot, jej historia jest bardzo skomplikowana i powinna być w takim domu, który 100% jej nie skrzywdzi. Matylda kiedyś była kotem domowym, potem dołączyła do stada, które karmię, Karolina miała jej małe, Matylda wylądowała na tymczasie u moich dziadków, potem w DS, teraz w DT u rodziców Karoliny.

Trzymam kciuki :D

adzi

 
Posty: 772
Od: Sob kwi 16, 2011 8:12

Post » Wto gru 13, 2011 23:16 Re: Proszę o radę PILNE oddali a teraz chcą z powrotem

Ja bym im dała szansę.
Przeciez nawet na miau zdarzaja się przypadki, że DT musi na gwałt znaleźć inny dom dla kotów, bo sprawy rodzinne, lokalowe, albo inne.
Przecież mogli wywalić albo oddać do schronu, a tego nie zrobili...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Savilala, smoki1960 i 82 gości

cron