KOTY z KORABIEWIC Do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 25, 2012 10:41 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

Przesyłka dojechała w całości, transporter wrócił.

Kot ( póki co bez imienny ;) ) po wypuszczeniu do łazienki zdążył ją zdemolować :evil: nim wróciłam po oddaniu transporterka, łazienka jak po przejściu huraganu. Kot na mój widok wpadł w furię ( aż tak straszna jestem ?? ) skakał wyżej mnie a mam 170 cm wzrostu. W końcu dał się złapać i na rękach był całkiem spokojny, dawał się głaskać i nawet pomrukiwał.
Siedzi teraz w większym transporterze i ogląda mój dom z bezpiecznego miejsca.Później jeszcze go wypuszczęi zobaczymy czy nadal będzie dzikotem ;)

Umowa Ryśka wysłana :)

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sty 25, 2012 11:27 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

no w klatce nie miał szans na takei wybryki, tylko właśnie z lekkim niepokojem dawał się brać na ręce, a potem był już spoko... mam nadzieję, że mu szybko wpadnie do ślicznego łba, że człowiek nie jest taki fatalny :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 14:15 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

przypominam, że nadal pilnie szukamy DT.

przede wszystkim dla tych, które obecnie są u *aniki* - jest szansa na wyadoptowanie 1-2 sztuk (o ile przesłane przeze mnie osoby faktycznie umówią się na wizyty), ale nadal przynajmniej dwa nie mają co ze sobą zrobić...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 14:28 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

na razie nie dzwonili :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 15:14 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

Mój mały został ochrzczony Pako ( Raban :ryk: )

Już jest lepiej, nie demoluje mi łazienki jak wchodzę ale oczywiście nie przychodzi sam na głaski. Trzeba go wziąc na ręce i wtedy posiedzi chwilkę grzecznie. Nie będę go dziś stresować i nie będę nadmiernie mu przeszkadzać, dopiero jutro zabiorę się do cywilizowania. Dzwoniła do mnie sensowna Pani w sprawie Ryśka i namawiam ją na Pako, wytłumaczyłam jak się zachowuje, obiecałam zdjęcia a ona ma przemyśleć. Co prawda nie chcę go oddawać za szybko co by nie wrócił więc na spokojnie będę rozmawiać jesli się zdecydują.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sty 25, 2012 22:21 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

Jak uważacie czy powtarzać na FB zdjęcia kotków, które są już w albumie wydarzenia i albumie Jokota z dopisaniem aktualnej informacji czy raczej nie?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 22:22 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

Nie powtarzaj fot, jak mówiłam, tylko dopisz przy fotach ;)
Zawsze możesz wziąć link do zdjęcia, wkleić w wydarzeniu i dopisać tam info.
Ale żeby osoby biorące udział w wydarzeniu dostały powiadomienie o Twojej aktywności, to powinnaś być adminem.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 22:25 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

he? ale o czym mowa, bo nie ogarniam :P ?

ta Monika z Torunia się więcej nie odezwała po przesłaniu jej ankiety. wysłałam do niej dzisiaj jeszcze maila i też brak odp...

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 22:37 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

jopop a jakieś telefony o Twoje 3 panienki były? Powyświetlali ludzie telefony o Amber i Czarną ;)

Jeśli chodzi o Burą, to otwarć najmniej :( myślę, że będziesz musiała porobić więcej zdjęć, takich gdzie ma szeroko otwarte oczy, bo na takich najlepiej kot wychodzi ;)

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Śro sty 25, 2012 22:44 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

W sprawie pingwinki nadal nikt do mnie nie dzwonił :? a miały dzwonić dwie osoby...
Asiu, jeśli oni wydawali być się ok to może się im delikatnie jakoś przypomnieć, że czekamy? Wiedzą, że nie mogą się zastanawiać miesiąc zanim zadzwonią? :wink:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 22:53 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

michalinadzordz pisze:Jeśli chodzi o Burą, to otwarć najmniej :( myślę, że będziesz musiała porobić więcej zdjęć, takich gdzie ma szeroko otwarte oczy, bo na takich najlepiej kot wychodzi ;)

A mam, mam :D

Tylko nie miałam czasu wkleić ;) Zaraz to zrobię.

michalinadzordz, dałoby się dopisać w ogłoszeniach (wszystkich 4 kotek, które są u mnie), że to dość pilne i mają mało czasu, bo nie mogę być długo dla nich domem tymczasowym? (ja w ogóle nie powinnam tymczasować kotów, ale to szczegół :wink: )
Teoretycznie termin mają do najbliższej niedzieli. Praktycznie może o kilka dni dłużej, ale zobaczymy jak z tym wyjdzie*.

*nie bardzo ogarniam na razie wypuszczania moich szczurów, które muszą być [jak i korabiewickie koty] w moim pokoju, nigdzie indziej [bo nie mieszkam sama i niedasię ], bo one zwiewają na podłogę, a odstępy w klatce z kotami są na tyle duże, że szczur bez problemu przejdzie, a wtedy ja niestety mogę nie zdążyć zareagować :? dlatego moje szczury niestety teraz muszą mieć bardzo ograniczony wybieg i dużo krótszy... a powinny biegać. A te korabiewickie koty są jakieś bardziej łowne od moich ;) na przykład Bura siedzi teraz na samej górze klatki szczurzej i zaczepia jednego.
Więc to tak średnio komfortowa sytuacja :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 22:58 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

nie przesadzaj z wybiegami szczurów. moje od momentu przybycia Kari nie biegały, bo przeciez ona w łazience siedziała :/
nic im nie będzie jak torchę w klatce posiedzą ;)

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 23:24 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

Uporządkowałam na wydarzeniu opis, teraz zabieram się za foty.
Jakbym co pokićkała lub kto chciał dorzucić coś do opisu poszczególnych kotów, to plis na pw, nie chcę zaśmiecać wątku, wolę przedstawić finalny efekt.
Zastanawiam się nad stworzeniem dodatkowych wydarzeń dla tych najbardziej adopcyjnych, wiem, że Felix już ma, myślę jeszcze o Burej Jedynce (te oooooczy!), ale nie wiem czy warto...?

A. Mają najmniej czasu (ich tymczas się kończy):
1. Amber: Bura kotka, gadatliwa i bardzo miła. Zdjęcia i opis: http://on.fb.me/wPDdp4
3. Czarna kotka - również zupełnie spokojna, dająca się nosić na rękach, przytulaska. Zdjęcia i opis: http://on.fb.me/wF65lQ
8. Bura kotka z króciutkim ogonem, pewnie też urwanym. Przemiła gaduła. Zdjęcia i opis: http://bit.ly/wqdKtl
12. ok. 7-8 miesięczna kotka, wystraszona, ale nieagresywna. EDIT: spokojnie do brania w ręce, nie próbuje nawet zwiewać ;) Zdjęcie: http://on.fb.me/yShh2J

B. Mają czas do 12.02, też w sytuacji podbramkowej :(
2. Czarna kotka z białymi dodatkami - jest lekko wystraszona, ale absolutnie grzeczna, daje się podnosić. Ma króciutki ogon, zgaduję, że nie spodobał się kiedyś jakiemuś psu. EDIT: po 2 dniach w lecznicy gada i mizia się przez klatkę, prosząc o branie na ręce. Dodane zdjęcie dzisiejsze, pokazujące nastawienie do człowieka. Zdjęcia i opis: http://bit.ly/wD4BGv
4. Kilkuletnia kotka z jednym okiem praktycznie niewidzącym. Bardzo miła. Miała dość brzydkie zęby, wczoraj część usunięto, resztę oczyszczono. Zdjęcia i opis: http://bit.ly/wagPLo
6. Starszy kocur z zębami w fatalnym stanie, ogólnie wygląda kiepsko. Zleciłam badania krwi, jeszcze nie mam wyników. Wymaga DT aby go doprowadzić do stanu adopcyjnego. EDIT: o dziwo poza silnym stanem zapalnym wyniki są niezłe (również biochemia). Czyli teraz potrzebuje przeleczenia, ale ma szansę na bycie zdrowym, choć starszym kotem.
Zdjęcia i opis: http://bit.ly/wagPLo
15. Duży bury kocur - daje się głaskać, ale lekko się boi. EDIT: strzałem w dziesiątkę okazało się być drapanie po zadku. Zaczęło się natychmiast mruczenie i barankowanie. Zdjęcie: http://on.fb.me/zHvAuC

C. Nie ma co z nimi zrobić po wyleczeniu:
7. Czarna kotka z białymi dodatkami, gadatliwa - przed zabiegiem musi wyleczyć się z infekcji (tabletki do podawania). Zdjęcie: http://on.fb.me/AbRIoF
9. Czarna kotka, kilkuletnia - przed zabiegiem musi wyleczyć się z infekcji (tabletki do podawania). EDIT: Rozpłaszcza się w klatce, ale można ją wziąć na ręce, spokojnie dała się zbadać. Najprawdopodobniej po wyleczeniu wróci do schroniska. Zdjęcie: http://on.fb.me/A888tb
10. Czarna kotka - przed zabiegiem musi wyleczyć się z infekcji (tabletki do podawania) - ona jest kompletnie dzika, więc szuka w zasadzie tylko TDT do czasu wyleczenia, a po sterylce wróci do schroniska.

D. Mają DT do czasu znalezienia domu:
11. ok. 7-8 miesięczny kocurek, wystraszony, ale zupełnie nieagresywny. Wzięty na ręce pięknie mrrrruczy i nadstawia się do głaskania. Zdjęcie: http://on.fb.me/yDiw7M
19. Felix, piękny kocur, bardzo przyjazny człowiekowi, niestety ze względu na rzadką wadę tarczycy musi dostawać regularnie tabletki. Leczenie nie jest ani drogie, ani uciążliwe, a kot znosi te zabiegi ze spokojem. Zdjęcie i opis: http://on.fb.me/yBKLnY
20. Horacy w DT razem z Luną (21.), przepiękny pingwin i elegant, kot ze sporą nadwagą, co czyni go uroczym, ale też nieco nieśmiałym. Słodki, szuka domu... Zdjęcia i opisy: http://bit.ly/ArsIHX
oraz http://bit.ly/yDAUGD
21. Luna, śliczna pingwinia, w Domu Tymczasowym razem z Horacym (20), pingwinia, śliczna, pełna energii i chęci do zabawy, a przy tym nie niszczy sprzętu domowego i ogólnie pełna kultury z niej dama :) Zdjęcia i opisy: http://bit.ly/ArsIHX
oraz http://bit.ly/yDAUGD

E. Znalazły dom:
5. Przemiły mruczący kocurek, ok. 4 miesiące.

F. Wróciły do schroniska:
13. dymna prześliczna koteczka. Ucieka i syczy, ale jeśli uda się ją złapać - nie wykazuje już żadnej agresji i daje się spokojnie obsłużyć. na pewno przed nią sporo pracy...
14. Białobura kotka - dość wystraszona, miaukliwa, ale dałam radę wziąć ją na ręce, a potem drugi raz złapać jak zwiała. EDIT: w lecznicy daje się głaskać, trochę gada, ale się boi
16. Czarna kotka, złapana do łapki. EDIT: Przestraszona, ale zero agresji. Jest sens nad nią pracować.
17. Biała kotka - wystraszona, sycząca. Od biedy daje się wziąć na ręce, ale wymaga to sporo samozaparcia. EDIT: W lecznicy przestraszona, ale przestała syczeć. Sporo pracy, ale chyba może być z niej kiedyś adopcyjny kot.
18. Czarny kocur, makabrycznie gadatliwy, ale spierniczający i syczący. Nie dał się obejrzeć na miejscu.
Ostatnio edytowano Czw sty 26, 2012 0:02 przez Szalony Kot, łącznie edytowano 2 razy

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 23:36 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

Szalony Kot pisze:Zastanawiam się nad stworzeniem dodatkowych wydarzeń dla tych najbardziej adopcyjnych, wiem, że Felix już ma, myślę jeszcze o Burej Jedynce (te oooooczy!), ale nie wiem czy warto...?

zawsze warto ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 23:42 Re: KOTY z KORABIEWIC MAJĄ CZAS TYLKO DO NIEDZIELI!!!

rób :P

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ashai, Blue i 200 gości