Więc tak, sprawdziłem i to na pewno jest straż miejska.
Wyjechali mi z art. 63a i 144 kodeksu wykroczeń.
http://prawo.money.pl/kodeks/wykroczen/ ... mu/art-63ahttp://prawo.money.pl/kodeks/wykroczen/ ... go/art-144Aż przytoczę ten drugi artykuł, bo ledwo powstrzymuję się od śmiechu czytając drugą część pierwszego paragrafu.
Art.144 pisze:§ 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany.
Końcowa część mnie rozbawiła, bo według powyższego należałoby karać setki tysięcy osób,
których pies rozkopuje roślinność np. podczas spaceru.
Jak widać, są to bardzo stare artykuły. Moim zdaniem powinny zostać znowelizowane i
mieć zastosowanie tylko wtedy jeśli mówimy o działalności komercyjnej.
Powiedzieli, że mogę wieszać ogłoszenia na słupach betonowych pod warunkiem że
mam zgodę właściciela (w moim przypadku chodzi o firmę Remondis świadczącej usługi komunalne).
Na drewnianych słupach energetycznych mogę wieszać pod warunkiem że mam zgodę elektrowni.
Pytałem ich czy można wieszać ogłoszenia na drzewach pod warunkiem, że używa się do tego
taśmy klejącej - odpowiedź brzmiała, nie.
Reasumując - gdyby chcieć być całkowicie podporządkowanym prawu, to może się okazać,
że tak na prawdę pozostaje już niewiele legalnych miejsc, gdzie można te ogłoszenia wieszać.
Niech no tylko teraz przy najbliższych wyborach będą wisieć na drzewach masowe ogłoszenia wyborcze.