Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 09, 2012 23:40 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

LaRosaNegra87 pisze:Moja Misia na szczescie dotrwala z kastracja do 9 miesiaca :) Pochwale Wam sie, ze Kajcia po tej sterylce strasznie sie zmienila, jest okropnym miziakiem, az ciezko sie od niej odkleic. I juz 2 noc spimy razem, ale dzisiaj wlazla mi pod kolderke i tylko nosek swoj dwukolorowy wystawila by miala czym oddychac. To prawda ze kotki zmieniaja sie po sterylizacji? Cos Wam wiadomo na ten temat?


Tiaaaa, Misia zmieniła się o jakies trzy kg :ryk:
A tak serio - stała sie bardziej przydomowa, ale na kolanka raczej bardzo rzadko, najczęściej w środku nocy, jak wstaję od kompa i chcę się położyc.
To sprawa bardzo indywidualna, zmiany bardziej spektakularne są u kocurów :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15037
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 10, 2012 20:14 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

To u mnie chyba wybitnie jest to na odwrot :P Misia jest taka jaka byla przed kastracja, strasznie madry i kochany kocurro, natomiast Kajcia totalna odwrotnosc. Wczesniej na raczki "nie", a teraz nie daje czlowiekowi spokoju tylko domaga sie uwagi :P Kocham ja w tym aktualnym wydaniu mega mocno :D Chce by jej tak zostalo :D

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 11, 2012 11:01 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Kajcia kolejną noc przespała ze mną w moim łóżku :) Dopiero kolo 7.00 postanowiła pospacerowac trochę po całym domu, przy czym usnęła ponownie już na fotelu :) Miśka trochę ja zaczepia, dzisiaj rano chyba chciała się pobawić i łapkami przerzucała Kajką, jak jakimś pakunkiem (może przez ten kubraczek) i Mala lekko pokrzykiwała, bo nie wiedziała co się dzieje (chyba ja bolało :().
Kajunia ogólnie miewa się dobrze, niekiedy pomiałkuje cichutko i bardzo się wyciszyła od czasu sterylizacji, pewnie trochę pobolewa ją brzusio, ale jest bardzo dzielna. Najzabawniejsza jest w momencie kiedy chodzi, rozkracza tyle łapki i maszeruje :ryk: Za tydzień jedziemy na zdjęcie szwów i wtedy lekarz ją obejrzy, chociaż ranka wygląda zadowalająco :)

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 11, 2012 18:22 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

A nie dostałaś dla niej leków przeciwbólowych?
Fifi, gdy ją w Szczecinie sterylizowałam -dostała, a wet w Pajęcznie, łódzkie, nie daje, żeby kot nie biegał i skakał.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob lut 11, 2012 19:13 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

olafen pisze:A nie dostałaś dla niej leków przeciwbólowych?
Fifi, gdy ją w Szczecinie sterylizowałam -dostała, a wet w Pajęcznie, łódzkie, nie daje, żeby kot nie biegał i skakał.


Nie, zadnych przeciwbolowych nie dostalam, ale to moze nawet i dobrze, po co obarczac ja znowu jakimis paskudztwami, a nie placze jakos przeciagle, tylko sporadycznie, wiec moze nie ma poki co potrzeby :)

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 11, 2012 22:16 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Jesli ją pobolewa, to przynajmniej nie będzie skakała. Citka też nie dostała żadnych leków przeciwbólowych. Ale ze 3 dni trwało, zanim doszła do siebie i dużo spała.

Moja mama wysterylizuje Sarę i wykastruje Orusia w poniedziałek. Miała być wysterylizowana jeszcze jedna kotka, ale dostała dziś rujkę i trzeba to przeczekać :?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob lut 11, 2012 23:10 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Kajka i tak postanowila poskakac i ani sie obejrzalam a juz siedziala w wannie :D (swoja droga ciekawe jak sie tam dostala 8O )
Olafen - rujka jest okropna, tez to przezywalam przez ok tydzien czasu i juz myslalam ze kota dostane (i to doslownie - tym razem w glowie) zanim dziecko sie wreszcie uspokoilo i mozna bylo ciachac. A nie wiecie jak dlugo sie wyciszaja hormony? Ja slyszalam ze cos kolo 2 miesiecy, ale nie wiem ile w tym prawdy.

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 12, 2012 12:49 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Teraz po kastracji nie czeka Cię nic złego. Trzeba przez rok uważać z karmieniem, bo może szybko przytyć, ale tak to szybko kotka dochodzi do siebie.

Najgorsze już za Tobą :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie lut 12, 2012 21:23 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Tak, najgorsze juz za nami. Dzisiaj zdjelismy Kajusi kubraczek, zeby pobiegala sobie bez i dziecko sie tak cieszylo, ze jeszcze nie spotkalam sie z tym, by kot tak bardzo pokazywal swoje szczescie. Nagle "ozdrowiala", biegala po calym domu, szalala, gonila za swoja ukochana myszka, kladla sie na brzusio, przewracala, normalnie szalenstwooooooo! :D Na wieczor kubraczek oczywiscie wraca na brzuszek Kajci, pewnie znowu bedzie osowiala, bo go bardzo nie lubi :P

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 12, 2012 21:49 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Ale najważniejsze, że już czuje się dobrze. Nie ważne, że trochę osowiała w kubraczku, ważne, że bez niego biega i ze nie ma powikłań a kubraczek po to potrzebny, żeby sobie szwów nie powyciągała :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon lut 13, 2012 11:26 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Kajcia dzisiaj pierwsza noc po operacji nie spala ze mna :( Wybrala Misiaka i razem we dwie spaly sobie grzecznie na fotelu. Od rana rozrabiaja. Kajuni kubraczek juz niepotrzebny, bo nie jest zainteresowana swoimi szwami, czasem tylko je polize i to by bylo na tyle. Przezylismy, uff... teraz bedzie juz tylko lepiej, za 6 dni sciagniemy szwy i dziecko bedzie mozna uznac za zupelnie zdrowe :dance: :dance2:

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 14, 2012 17:38 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

A tak w ogóle jak Twój egzamin w sobotę?
I jak kicia dzisiaj ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto lut 14, 2012 23:09 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Kicia wlasnie siedzi wtulona ze mna, czuje sie dobrze, lekko wyciagnela sobie szew wiec ponownie zalozylismy kubraczek, co do egzaminu wyniki jutro - trzymajcie prosze dalej kciuki :*

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 15, 2012 14:29 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 16, 2012 1:18 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Niestety oblane ;/ Za slabo trzymaliscie :P

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, jacek1982, włóczka i 235 gości