Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 19, 2011 17:56 Re: Sterylka i co dalej?

mój Facet :ryk: miał tez tylko malutkie ciecie i żadnych szwów, po dwóch dniach nie było sladu, a to wieki temu było/ sądząc po nicku chyba nieletnim dziecięciem byłaś / , natomiast kocurek mojego syna jakieś 6-7 lat temu miał szycie i paprało mu się, na następny dzien po zabiegu szew spuchł - w sumie nie wiadomo dlaczego, moze właśnie nietolerancja nici.
Ale ,że weci nie rozpoznali płci 8O .
Mój nowy domownik ma cztery miesiące i jego klejnoty nie budzą zadnych wątpliwości, no pocieszy się nimi jeszcze troszku :mrgreen: , ciachanko przewidziane na styczeń

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 19, 2011 18:05 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

LaRosaNegra87 pisze:Misia dzisiaj ma się już nieco lepiej... spała że mną do 5.00 rano, a później poszła sobie pospacerować po domu. Nie chodzi już jak pijana, ale martwię się, czy nie rozliże robie tej rany na wydmuszkach :( Nie miała nic zszywane, bo ponoć tak jest lepiej a nacięcie nie było zbyt duże - tak ma być? Hmmm...

Tak ma być. Cięcie ma okolo 1 cm dlugości i powinno się spokojnie i bezśladowo samo zamknąć.
Kocurów na ogól wydmuszki nie interesują. Z kotkami bywa inaczej, niestety.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 19, 2011 18:51 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Izka53 - no niestety plci nie rozpoznali, a badalo ja az 3 w tej samej klinice!!! I przy okazji ostatniej wizyty miala juz 6 miesiecy (aktualnie 8), wiec bankowo bylo juz widac czy to dziewczynka, czy chlopak. To moj pierwszy kot wiec ja myslalam, ze to co bylo jaderkami jest "no wiecie czym" i dla mnie byla moja kochana Misia, az do wczoraj. Ehh nadal jak pomysle o ich pomylce jestem wsciekla!!!!!!!! :evil: Przy takiej sytuacji warto sie zastanowic, jak ksztalceni sa lekarze w naszym kraju skoro wylozyli sie na tak podstawowej czynnosci jak sprawdzenie plci! ;/

Felin - problem jest w tym, ze Misia ciagle sobie lize ta ranke, praktycznie bez przerwy, martwie sie by nic jej sie nie wdalo skoro ciegle moczy ja jezorkiem :(

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 19, 2011 19:34 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Bo może jeszcze czuje obcy zapach albo trochę go pobolewa. Patrz czy nie puchnie i nie robi się czerwone. Jeśli nie, to nie ma się czym przejmować.
LaRosaNegra87 pisze: Przy takiej sytuacji warto sie zastanowic, jak ksztalceni sa lekarze w naszym kraju skoro wylozyli sie na tak podstawowej czynnosci jak sprawdzenie plci! ;/

Warto się zastanowić czy w ogóle sprawdzali :evil: Bo skoro Ty zauważylaś pompony, to znaczy, że czynność sama w sobie nie wymaga dyplomu weterynarii.
Ew. pomylka jest możliwa jedynie u bardzo malych kociąt, wlaściwie osesków. Potem to już żaden problem. Ja podejrzewam, że z lenistwa potwierdzili Twoją wersję :roll:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 19, 2011 19:46 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Patrzylam i te jaderka ma koloru rozowego, troche zaschnietej krwi tam jest, w kazdym razie nie wyglada to niepokojaco, ale Misia jest z natury wrazliwa kotka (znaczy sie kotem), wiec moze mocniej odczuwa bol niz standardowy kociak.

Felin - ja myslalam, ze te jaderka to jego ci*ka. Moi rodzice tez tak mysleli, tym bardziej, ze weci tak mowili kiedy byl mniejszy (bylismy 3 razy u 3 wetow, jak mial 3, 5 i 6 m-cy - ale wtedy juz chyba powinni sie zorientowac, ze to jednak chlopak). Kurde zeby byc tak niedouczonym majac wspomniany dyplom lekarza?! Masakra ;/;/;/ Nawet nie wiecie jaka bylam wsciekla jak zadzwonili i powiedzieli, ze sterylizacji nie bedzie, za to odbedzie sie kastracja, bo Misia okazala sie byc Misiem! Padlam... 8O

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 19, 2011 20:00 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Z 3 miesięcznym niektórzy mogą mieć problem (choć nie powinni go mieć weci), ze starszym to już nikt, jeśli tylko zajrzy pod ogon.
Ciesz się zamiast wściekać, bo zabieg i mniejszy i tańszy :) Za to wiesz teraz, że należy tym wetom patrzeć na ręce i wszystkiego samemu pilnować. Nie jest to może pocieszające, ale lepiej takie rzeczy wiedzieć niż nie; może się przydać w przyszlości.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 19, 2011 20:23 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Wkurzona bylam nie z powodu samego faktu, ze "ona" okazala sie byc "nim", bo dla mnie to zadna roznica czy mam kotke, czy kocurka, tylko z powodu niewiedzy weterynarzy. No i dochodzi jeszcze jedna sprawa, co by bylo jakby Misia zdazyla zapylic Kajcie i powstal nowy miot? Rany, wole nawet nie myslec, bo drugi maluszek ma dopiero (4 miesiace)! Od teraz bede 100 razy bardziej ostrozniejsza, gdy kolejnym razem pojade do gabinetu i jak wspomnialas uwazniej patrzyla na rece. Jednak najwazniejsze, ze Misia jest juz po zabiegu i miejmy nadzieje, ze wszystko bedzie ok :ok: Za 2 miesiace, kiedy skonczy 10 zamierzam przestawic ja na karme dla kotow kastrowanych, ale nie wiem jaka polecacie? Z tego co sie orientuje, chyba z RC sa jakies tego typu dostepne w sklepach, bo poki co jak pisalam obie sa na RC Kitten 36 :P

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 20, 2011 0:16 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Generalnie , karm dla kastratów jest dużo, ale to jest tak jak z ludzkimi produktami typu light, poza tym nie wszystkie koty potrzebuja tej karmy. Karmisz tylko suchym?
To rozejrzyj sie w necie, bo RC jest jedna z gorszych karm, zawiera wiele zbóż, których koty nie trawia

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 20, 2011 0:52 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Maja diete mieszana - suchy pokarm na stale i mokry 3 x dziennie po troszku. RC zly? Z tego co czytalam ma same pozytywne recenzje, a moje koty go uwielbiaja i zdrowo rosna :) Poza tym ostatnio kupuje im jako dodatek Purine Pro Plan Kitten i Whiskasa ktorego mieszam wlasnie z Royalkiem. Sadze ze sa zdrowo karmione, bo np Misia woli suchy pokarm niz mokry, a Kaja z kolei odwrotnie. Jeszcze chce sprobowac z Orijenem, ale czytalam ze ponoc nie wszystkie koty go lubia :(

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 20, 2011 1:13 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

A czytałas skład tych karm? Koty sa w 100% MIĘSOZERCAMI, zboża, pulpy buraczane , konserwanty, polepszacze smaku i zapachu identyczne z naturalnymi , nie są im do niczego potrzebne. To jest tak, jakbyś jadła tylko fast foody, puszki i chipsy.
Najzdrowszym , najbardziej naturalnym i wbrew pozorom , najtańszym - jest karmienie kotów surowym miesem. Ale jesli ktos nie chce tego robic, to trzeba wybierac karmy bezzbozowe, gluten często koty uczula

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 20, 2011 2:03 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Np. Taste of the Wild. Moje chlopaki jedzą chętnie.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 20, 2011 9:43 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

W Kato niestety Taste Of The Wild nie jest dostepna, podobnie jak Ziwipeak, albo Power Of Nature :(

Ps. Ten sklad o ktorym piszesz Izka53 jest w kazdej karmie z ktora mialam do czynienia. Wszystkie nie moga byc szajsem, bo nie zostalyby dopuszczone do uzycia, patrzac z uwagi na prawo zywnosciowe i wymagania unijne. Wiem cos o tym, bo koncze prawo i kiedys mowilismy o tym na zajeciach. Wszystkie skladniki, w kazdym jednym pokarmie musza byc szczegolowo przebadane i miec spelnione normy, by zostac wprowadzone na rynek. Chociaz wiadomo sa lepsze i gorsze produkty, jak ze wszystkim. Chcialam sprobowac z Power Of Nature, ale jak wspomnialam karm bardziej specjalistycznych w Katowicach sie nie dostanie :(

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 20, 2011 12:29 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Ale jest dostępne w zooplusie choćby. Nie musisz się ruszać z miejsca, żeby kupić i kurier dostarczy pod drzwi.
Power of Nature dostaniesz w Animalcare, rówież z dostawą do domu.
Ja od dluższego czasu robię zakupy żarciowe dla kotów (z wyjątkiem mięsa) przez internet, bo taniej wychodzi, a trzech kotów to już trochę kosztuje :)
Czyli miejsce zamieszkania nie jest istotne.
Pogrzeb w sieci i znajdziesz to czego szukasz.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 20, 2011 19:24 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

Mam nadzieje, ze ceny sa przystepne, wlaczajac w to oczywiscie dostawe :) Zaraz pogrzebie i mam nadzieje, ze znajde :) Przyznam ze jestem milosniczka standardowych zakupow i mozecie sie smiac, ale przez neta jeszcze nic nigdy nie zakupilam :P

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 20, 2011 20:41 Re: Sterylka i co dalej? Czyli jak Misia została Misiem :|

A oto moje kociaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kaja - tricolorka
Misia (Miś) - ta z prawej

Obrazek

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg, kasiek1510 i 443 gości