Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
[url=http://tiny.pl/q5g19][img]http://images.tinypic.pl/i/00489/wvcfxrkya77p.gif[/img][/url]
Yocia pisze:Wklejam bannerek
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/q5g19][img]http://images.tinypic.pl/i/00489/wvcfxrkya77p.gif[/img][/url]
przepraszam za zwłokę
i tutaj link do tła na facebook: http://pics.tinypic.pl/i/00489/sqxtmpuufq2b.png
chociaż nie wiem czy będzie odpowiednie, nigdy nie robiłam
Olivierek, obecnie Oli trafił do naszego hospicjum w poniedziałek. Ma się bardzo dobrze, wątroba się zregenerowała, a dzisiejsze badanie moczu wykazało "0" krwi, a jeszcze dwa dni temu krew była. Jest już wykastrowany. Poznajemy się nawzajem, a Oli uczy się życia z człowiekiem. Dał sobie pięknie wyczesać główkę, grzbiet, boczki i ogonek. Na brzuszek jeszcze za wcześnie. Musi mieć domek-budkę i dwie kuwety. Jedna z piaskiem , a druga bez piasku do której robi siusiu, a przecież jeszcze niedawno / w lecznicy/ załatwiał się pod siebie. Musi też nauczyć się myć, bo jego białe futerko jest całe żółte /szukamy ochotnika, który mu zademonstruje jak się umyć językiem/. Koty w domu mu nie przeszkadzają, ale w ogrodzie już za nimi nie przepada /wyszliśmy na spacer pod kontrolą/. Będzie dobrze. W takich chwilach wiemy podwójnie , że warto walczyć. Przecież gdyby nie cały łańcuszek ludzi dobrej woli to |Oli już by nie żył. Tylko ten nieszczęsny rachunek , który został do uregulowania przez Kotikowo...]
kotika pisze:
Zebraliśmy na leczenie Oliego 554 zł.
Zapłaciliśmy dwie faktury razem na 1000zł. a do zapłaty mamy jeszcze 680 zł. plus koszt karmy, którą Oli jadł w pierwszym okresie.
Prosimy o pomoc w spłacie długu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ArnoldHat, Google [Bot] i 554 gości