Zaginione-znalezione koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 09, 2016 13:03 Re: Zaginione-znalezione koty

Kamilla77 pisze:A jak się znalazł opiekun - proszę o info. Od wczoraj szukam swojej koteczki i wszystko w temacie bardzo mnie ciekawi

Najważniejsze to nie tracić nadziei, ciągle doklejać świeże ogłoszenia.
Do tego pokusiłabym się o ogłoszenia w lokalnej prasie. Koniecznie ze zdjęciem, ludzie są wzrokowcami.

Co prawda plakat niby dotyczy psa, ale wg mnie ładnie zbiera podstawowe wskazówki dot. zaginionych zwierząt:
Obrazek

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Wto lut 09, 2016 13:16 Re: Zaginione-znalezione koty

Kamilla77 pisze:A jak się znalazł opiekun - proszę o info. Od wczoraj szukam swojej koteczki i wszystko w temacie bardzo mnie ciekawi


Było wyjaśnione:
O dziwo znaleźliśmy właściciela, dlatego, ze rozklejał ogłoszenia na mieście, cały czas, przez te 5 tygodni... Internet i FB jest tez pewnie dobrym źródłem, ale w stercie informacji czasem coś umknie, coś można przeoczyć, nie trafić do właściwych odbiorców... Okazało się, ze kot zagiął dwie ulice dalej, i tułał się tyle czasu....

Szukaj blisko domu, w krótkim czasie koty nie oddalają się. Sprawdź wszystkie zakamarki, szukaj późnym wieczorem lub wcześnie rano, rozklej papierowe ogłoszenia ze zdjęciem.
W jakich okolicznościach zginął?
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2016 22:28 Re: Zaginione-znalezione koty

ewan pisze:
Kamilla77 pisze:A jak się znalazł opiekun - proszę o info. Od wczoraj szukam swojej koteczki i wszystko w temacie bardzo mnie ciekawi


Było wyjaśnione:
O dziwo znaleźliśmy właściciela, dlatego, ze rozklejał ogłoszenia na mieście, cały czas, przez te 5 tygodni... Internet i FB jest tez pewnie dobrym źródłem, ale w stercie informacji czasem coś umknie, coś można przeoczyć, nie trafić do właściwych odbiorców... Okazało się, ze kot zagiął dwie ulice dalej, i tułał się tyle czasu....

Szukaj blisko domu, w krótkim czasie koty nie oddalają się. Sprawdź wszystkie zakamarki, szukaj późnym wieczorem lub wcześnie rano, rozklej papierowe ogłoszenia ze zdjęciem.
W jakich okolicznościach zginął?



Jestem od niedawna na forum zatem dopiero wszystkiego się uczę,gdzie, co i jak. Nie mniej dzięki za powtórzenie wyjaśnienia.

Kamilla77

 
Posty: 10
Od: Pon lut 08, 2016 19:08

Post » Sob lut 13, 2016 21:21 Re: Zaginione-znalezione koty

Witam. Dnia 01.02.2016 zaginął kot. Wysterylizowany, 3.5 letni. Bardzo przyjazny, nie boi się ludzi. Reaguje na imię Diablo.
Zaginął w Rybniku (dzielnica - Zebrzydowice).
Jeżeli ktoś tutaj jest z pobliża lub zna stąd osoby prosiłbym o poinformowanie.
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lut 13, 2016 22:36 przez Krzystke, łącznie edytowano 1 raz

Krzystke

 
Posty: 2
Od: Sob lut 13, 2016 21:17

Post » Sob lut 13, 2016 22:19 Re: Zaginione-znalezione koty

Trzymam kciuki.
Rozklejaj papierowe ogłoszenia w okolicy, dużo ogłoszeń. I pytaj ludzi.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob lut 13, 2016 22:43 Re: Zaginione-znalezione koty

Baltimoore pisze:Trzymam kciuki.
Rozklejaj papierowe ogłoszenia w okolicy, dużo ogłoszeń. I pytaj ludzi.

Dziękuję. Dzisiaj około godziny 20 byłem na spacerze po obszarze który obejmuje ok 1km w każdą stronę od domu, na różnych bocznych drogach. Chodziłem, szukałem, wołałem. Poinformowałem schronisko, sąsiadów oraz wrzuciłem ogłoszenie na facebooku (tablica oraz grupa dzielnicy). Za papierowe ogłoszenia jeszcze się nie brałem. Ciała nigdzie nie widziałem a jeździłem samochodem po całej dzielnicy sporo razy od momentu zaginięcia, więc jest jakaś nadzieja. Niestety kot nie posiadał na obroży żadnych danych kontaktowych, ale plusem jest to że ma czerwoną obrożę z dzwoneczkiem co już trochę ułatwia identyfikację.

Krzystke

 
Posty: 2
Od: Sob lut 13, 2016 21:17

Post » Sob lut 13, 2016 22:50 Re: Zaginione-znalezione koty

Współczuję.
Szukałam mojej kotki 4 dni.

Spróbujcie ulotek z danymi kontaktowymi, zdjęciem i prośbą o każdą informację. Może nie w całym mieście, ale przy kilku najbliższych ulicach z każdej strony od domu....
Ja tylko dzięki temu odzyskałam Aishe.

nie każdy zwraca uwagę na ogłoszenia, ale każdy musi pocztę ze skrzynki wyjąć...

3 mam kciuki!
Ostatnio edytowano Sob lut 13, 2016 22:53 przez dalidaa, łącznie edytowano 1 raz

dalidaa

 
Posty: 64
Od: Wto lis 18, 2014 16:43
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob lut 13, 2016 22:51 Re: Zaginione-znalezione koty

Papierowe, rzucające się w oczy ogłoszenia to podstawa każdego szukania. Nie każdy patrzy, co się dzieje w internecie. Papierowe są bardzo potrzebne.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 14, 2016 13:03 Re: Zaginione-znalezione koty

Małgosia wie, co pisze.
I Sefanka z innego wątku też się odnalazła dzięki papierowym ogłoszeniom. I kotek kilka stron wcześniej w tym wątku.
Trzeba rozklejać i odświeżać. I ulotki do skrzynek też są dobre.
Kot jest gdzieś w okolicy. Pytaj sąsiadów. Poproś, żeby sprawdzili komórki i stryszki.
A wcześnie rano i późno wieczorem chodź po okolicy i głośno kiciaj.
Trzymam kciuki :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto lut 16, 2016 13:27 Re: Zaginione-znalezione koty

11.10.2015r. w Wolicy (okolice Janek i Nadarzyna) zaginął mój ukochany Tygrysek. Kotek jest kastrowany, ma bure futro w cętki i duże zielone oczy. Kotek ma około 2 lat, jest duży i pulchny.
Cała rodzina bardzo tęskni za Tygryskiem. Tygrysek mieszka na ul. Ogrodniczej 48 w Wolicy pod Warszawą
Jeśli ktoś z Was widział Tygryska lub wie gdzie jest, proszę o kontakt pod numer 782 347 702 lub 605 318 815.
Obrazek
Zrobiliśmy już wszystko co w naszej mocy. Już parę godzin po zaginięciu rozwiesiliśmy plakaty w promieniu 10 km od domu, zamieściłam ogłoszenie na Facebooku, Olx i Gumtree. Wszyscy w okolicy dostali od nas ulotki ze zdjęciem Tygryska i danymi kontaktowymi. Zaangażowałam okoliczne dzieciaki, żeby szukały z nami Tygryska. Cała rodzina została karmicielami i poznaliśmy innych karmicieli oraz wszystkie bezdomne koty. Byłam na Paluchu, sprawdzam codziennie wszystkie strony. Dzień w dzień przez 3 miesiące chodziłam i wołałam go o każdej porze nocy, byłam w domach, piwnicach i spiżarniach sąsiadów. Sprawdziłam wszelkie rowy, pobocza i ulice, w okolicy nie ma żadnych studni ani dołów. Dwa razy w środku nocy i nad ranem spryskałam okolice walerianą, szukając Tygryska, jak polecili mi behawioryści i wolontariusze Opieki nad zwierzętami. W okolicy nie ma wolno żyjących psów. Byliśmy nawet u dwóch jasnowidzów - bez skutku, Tygryska nadal nie ma :(
Obrazek
Podejrzewamy, że ktoś mógł go sobie przywłaszczyć albo wywieźć (świadomie bądź nie). Będę wdzięczna za wszelkie informacje, jeśli ktoś z Was zobaczy Tygryska - może być wszędzie.
Obrazek

CaraJoanne

 
Posty: 2
Od: Wto gru 01, 2015 9:21

Post » Wto lut 16, 2016 15:38 Re: Zaginione-znalezione koty

Bardzo mi przykro z powodu Tygryska. Znam ten bół bardzo dobrze.
Im więcej czytam takich postów tym bardziej jestem pewna, że stworzenie kociego lokalizatora jest konieczne. Niby jest coś takiego na rynku, chińszczyzna w cenie 450 zł. Drogo. Wiem, że kochany zwierzak jest warty każdych pieniążków ale chęci i możliwości nie zawsze idą w parze. Myślimy z mężem o radiowym lokalizatorze. Kot na obroży będzie miał malutki, lekki nadajnik a właściciel odbiornik. Na odbiorniku diody - im wiecej diod będzie się paliło tym będzie wiadomo, że kot jest bliżej. Gdy wszystkie diody będą aktywne oznaczać to będzie, że kot jest w promieniu powiedzmy 20 m (do jeszcze będzie wymagało testów) - chodzi o to ze maksymalna ilosc podświetlonych diod będzie określała konkretny maksymalny obszar. Napiszcie proszę co uważacie? Czy zrobienie takiego urządzenia ma sens? Zestaw nie powinien kosztować wiecej niż 150-200 zł. Dla posiadaczy wiekszej ilości kotów (sama mam 6 sztuk :) ) musi być z możliwość dokupienia nadajników w cenie makx. 30 zł za sztuke. Tak wytyczyliśmy warunki brzegowe. Mamy już nazwę dla urządzenia - Nela - jak nasza najmniejsza pociecha - to za jej sprawą wpadliśmy na ten pomysł. :201461

Kamilla77

 
Posty: 10
Od: Pon lut 08, 2016 19:08

Post » Wto lut 16, 2016 15:57 Re: Zaginione-znalezione koty

Kamilla77 pisze:[...]Napiszcie proszę co uważacie? [...]

na allegro można takie kupić:
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... i-1-2-0129
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 16, 2016 17:30 Re: Zaginione-znalezione koty

Przede wszystkim dziękuje za odzew - o to chodzi - to ma być cos co nam kociarzom pomoże!!!!!!!
Lokalizatory GPS - za duże dla kota - to musi być wielkości mini adresówki - maks 2 na 2 cm. To co jest ok dla dużego psa jest nieakceptowalne dla kota - nie wyobrażam sobie by moje koty nosiły nadajnik wielkości 10 na 10 cm - choć czasem bywają mniejsze. Największy problem to czas pracy - 120 godzin zupełnie odpada. Mam 6 kotów wychodzących - będę ładowała nadajniki właściwie non stop i ciągle będę musiała pamiętać czy każdy jest naładowany - stanowczo nie do ogarnięcia. Moje koty wychodzą czasem kilkanaście razy dziennie. Zima ew moge miec nad tym kontrolę - muszę im otworzyć drzwi - latem gdy taras jest otarty - chodzą jak chcą - jedyne co robie to co godzinę maks 2 je lokalizuję wołaniem, sprawdzaniem czy wszystkie w okolicy. 120 h czas czuwanie - stanowczo za mało. To musi być jak z zegarkiem - 2-3 lata spokoju. Dodatkowo najtrudniej wrócić do domu kotom niewychodzącym, które z jakiegoś powodu wyszły. Muszą miec nadajnik zupełnie jak adresówkę, na wszelki wypadek, długo działający. Ostatnie to cena - docelowo maksymalny koszt powinien być do 100 zł komplet - przy masowej produkcji nawet i 50 zł - tu jak zawsze ilosc robi niską cenę. ale start od ceny nie wyższej niż 150-200 za komplet i tanie nadajniki dla pozostałych kotów.

Kamilla77

 
Posty: 10
Od: Pon lut 08, 2016 19:08

Post » Wto lut 16, 2016 17:40 Re: Zaginione-znalezione koty

Nie wiem czy uda Ci się pogodzić pewne techniczne sprzeczności. Przy oczekiwanym czasie czuwania 2-3 lata może sam nadajnik będzie malutki, ale baterie do niego kot będzie nosić w dwóch walizkach i plecaku :wink:
Te prezentowane w linku mają 4 cm średnicy.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6928
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto lut 16, 2016 17:44 Re: Zaginione-znalezione koty

Ja uważam ,ze to jest bardzo potrzebne i popieram pracę nad tym.
Niestety ze względów finansowych nie mogę sobie pozwolić ale nawet w tej chwili by mi było bardzo potrzebne przy chorym kocie ,który szybko wyczuwa możliwość ucieczki.

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia i 183 gości