RUDY JUŻ W DOMU

Kot jest w Strzegomiu, a przynajmiej kilka postow temu jeszcze byl.

Celna uwaga - BYŁ :mrgreen:

Był??

No kurde i co człowiek ma myśleć, że niby zapomniała? Ah.... i badz człowieku mądry.

Nienawidzę takich wątków :evil:

Jakoś przychodzi mi do głowy tylko jedno -primum non nocere.

Śledzę ten wątek od początku i bardzo mi przykro, że tak to wszystko wygląda

Marta20 pisala do mnie maila 19.11. Mam nadzieje, ze szybko sie odezwie.

Patrzac na rozwoj sytuacji kota, moze to okropne, ale jakby co to tez mam do wyadoptowania rudego kocurka. Ma ok. 8 miesiecy:) Jest wykastrowany, odrobaczony, odpchlony, konczy walke z kocim katarem. Weterynarz powiedzial, ze za 5-6 dni bedzie mogl byc kolejny raz odrobaczony a nastepnie zaszczepiony. Soflex, bo tak Go nazwalam, jst przekochanym miluchem:) Jak tylko wejdzie sie do jego pokoju, wskakuje na plecy, a jak to mu sie nie uda to lasi sie do nog:)))
Dlatego tez jestem gotowa Go zawiezc gdziekolwiek, jesli tylko bede miala pewnosc, ze trafi do dobrego domku:) A tak sie sklada, ze w przyszla srode pedze do Wroclawia i nie jest dla mnie zadnym problemem podwiezc Go pod wskazany adres:)

Jeżeli mam kota do adopcji to pilnuję wątku, tutaj jest już kilka ofert domków, ale co z tego? Nie wiadomo, co z kotem, czy żyje? Po co zakładać wątek ?

A ktoś nie mógłby tej kotki chociaż na chwilę przetrzymać? Czeka ją ulica :cry:

viewtopic.php?f=1&t=135819
Piękna, domowa, ma DS, ale dopiero za jakiś czas.

Przeciez on ponoć był zdrowy i szczepiony w lecznicy. Co ta dziewczyna wymyśla. Miala problem z dowiezieniem go do Wroclawia żeby go odebrać a teraz oferuje dowóz wszędzie.... Coś mi tu brzydko pachnie

Ale to ja oferuje a nie marta20. To zupelnie inny kot.

Ozanna1405 pisze:Ale to ja oferuje a nie marta20. To zupelnie inny kot.

Załóż mu osobny wątek, wklej zdjęcia.Rude są poszukiwane.

Ozanna1405 pisze:Marta20 pisala do mnie maila 19.11. Mam nadzieje, ze szybko sie odezwie.

Patrzac na rozwoj sytuacji kota, moze to okropne, ale jakby co to tez mam do wyadoptowania rudego kocurka. Ma ok. 8 miesiecy:) Jest wykastrowany, odrobaczony, odpchlony, konczy walke z kocim katarem. Weterynarz powiedzial, ze za 5-6 dni bedzie mogl byc kolejny raz odrobaczony a nastepnie zaszczepiony. Soflex, bo tak Go nazwalam, jst przekochanym miluchem:) Jak tylko wejdzie sie do jego pokoju, wskakuje na plecy, a jak to mu sie nie uda to lasi sie do nog:)))
Dlatego tez jestem gotowa Go zawiezc gdziekolwiek, jesli tylko bede miala pewnosc, ze trafi do dobrego domku:) A tak sie sklada, ze w przyszla srode pedze do Wroclawia i nie jest dla mnie zadnym problemem podwiezc Go pod wskazany adres:)

chodziło mi o to co napisała o rudym

To jest o innym kociaku

RUDY JUŻ W DOMU

Kto przegląda forum