
CoolCaty pisze:Konrad umarł dziś nad ranem [*]
Konrad jest młodym kocurkiem, pełnym energii i miłości ale nikt nie chce mu jej odwzajemnić...
Ma trochę niewładna nóżkę, chore oczko ale jeszcze jest w nim nadzieja... choć chyba już niewielka...
Konrad stracił apetyt i z dnia na dzień jest coraz chudszy...
Ale na widok człowieka ożywa, miauczy i wtula główkę, na kolankach jest naprawdę przeszczęśliwy...
Chciałby mieć swoich Dużych, którzy go pokochają a on ich. Wtedy będzie miał po co żyć...
A teraz... Co to za życie...
Dla Konrada najważniejsze jest teraz aby zaczął jeść, żeby przetrwał ten kryzys...
Ale do tego potrzebuje domu, takiego swojego, na zawsze...
Błagamy o dom dla Konradka...
bez człowieka nie da rady...
mgska pisze:Pilnie domu potrzebuje Konrad nr 200. CC prosiła zeby go na Nim.., albo wątek osobny, wydarzenie na fb, coś trzeba szybko zrobić!
to jest ten kotek, co ma coś z miednicą, troszke ma tylna nóżke niewładną, ale staje na niej, jest chudziutki, nie chce jeść, wcisnęłam mu dzisiaj Conva trochę. Cos ma też z oczkiem, ale najwazniejsze teraz zeby zaczął jeść i się nie poddał... To młody kot, ok roczny, miziak straszny, bardzo lubi na kolanka, przytula sie, gada... ale DOM PILNIE !!!![]()
![]()