Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 22, 2011 20:55 Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Wczoraj na Maślicach zostały złapane trzy małe kotki. Niestety jeden z nich jest bardzo biedny, ma uszkodzone dwie łapki, jednej chyba nie da się uratować- przedniej. Przy moczeniu dzisiaj zauważyłam, że też końcówka ogonka jest uszkodzona. Kompletnie nie mam pojęcia z czego takie urazy mogą być :cry: Pomogę ile będę mogła, ale co potem? Na razie koteczek jest na antyb. i zastrzyku p/bólowym i p/zapalnym. W poniedziałek idziemy na drugi zastrzyk i pokazanie łapinek. Pewnie czeka go amputacja stopki. Nie wiem co ja zrobię, to trzeci kotek w ostatnim czasie wymagający specjalnej opieki, nie jestem w stanie wszystkiego finansować, czy ktoś nam pomoże? Zdjęcia już mam w aparacie, tylko nie wiem gdzie mam kabel.
Kotek dostaje; Floron, mocze łapki w szarym mydle i Rivanolu. W planach w poniedziałek rtg i z wynikiem do chirurga...
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 21:05 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Niewiele mogę :( ale pomogę. Dołoże też dochód z zabawek , jeśli tylko będzie popyt. Poproszę o numer konta. Kto następny?
Może pogryzło go jakieś zwierzę? :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 22, 2011 21:35 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

:( pomyślę nad jakimś bazarkiem

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob paź 22, 2011 21:45 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Kompletnie nie wiem co to mogło być.
Jak on w ogóle przeżył? na bank był odwodniony i b. głodny, jego rodzeństwo po złapaniu nie jadło, on tak.
Obrażenia mocne, jak to musiało boleć :cry:
Teraz najedzony, "namoczony" śpi z termoforem i widać jaki jest wycieńczony.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 23:22 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Zapiszę sobie i pokibicuję.....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 1:51 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Biedny kotunio :cry:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 23, 2011 12:22 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Jak kotki?

Nasza tricolorka została zgarnięta parę dni po urodzeniu w krzakach maluszków. Były to 2-3 dniowe maleństwa. Po paru dniach okazało się, że jeden z maluszków ma uszkodzoną łapkę i wychodzą z niej larwy much :( Na pierwszy rzut oka nic nie było widać. Też do dziś nie wiadomo, co było tego przyczyną. Łapki nie dało się uratować, została amputowana, ale maluszek już sobie dobrze bez niej radzi. Chyba z powodu swojego kalectwa jako pierwszy znalazł domek i niedługo pewnie pojedzie .
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie paź 23, 2011 13:31 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

kciuki za koteczkę :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie paź 23, 2011 15:54 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Wróciliśmy od weta- chirurga. Będziemy walczyć o łapkę, ale na razie musimy zlikwidować olbrzymi obrzęk.
Byłam u innego weta niż wczoraj, zmiana antyb., opatrunki i rtg-55zł. A mam jeszcze inne małe na leczeniu. ech...
Maluszek był bardzo grzeczny i taki dzielny.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 17:35 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Martus finansowo pomoge, duzo nie dam rady ale pomoge.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 24, 2011 18:35 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Ponieważ nie podobał mi się zapach łapusiek, pojechałam do weta. Miałam być jutro, ale pojechałam, aby zobaczyć co się dzieje pod opatrunkiem i go zmienić. Niestety na tylnej nóżce jest trochę martwicy, będzie lekko zniekształcona na pewno, a na przedniej obdartej ze skóry różowi się ciałko, obrzęk ustępuje, łapka jest ciepła. Urwany jest paluszek, ale co będzie można zrobić lekarz oceni jutro. Wczorajsza wizyta 55zł, dzisiejsza 31 zł, razem z opatrunkiem z aqaużelu.
Jutro kolejna wizyta.

Chłopczyk jest idealny podczas wizyt :1luvu:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 24, 2011 18:56 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Martuś dam 100 zł na leczenie maluszka. Jutro nie ma mnie we Wrocławiu ale w środę już jestem więc możemy się jakoś umówić.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 24, 2011 19:53 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Bardzo dziękuję. Nie mam już nawet na karmę, zawsze miałam jakiś zapas, teraz nie.
Moje koty zaniedbane.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 26, 2011 8:45 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Wczoraj biedny połamaniec był na przeglądzie i zmianie opatrunku - domyślam się, skąd takie straszne obrażenia. Najprawdopodobniej maluszek wszedł pod maskę samochodu ogrzać się i niestety łapki dostały się w pasek klinowy. Tylna łapka jest oskórowana od stópki prawie do kolana, pojawiło się trochę martwicy, ale łapeczka da się uratować. Przednia jest dużo gorsza - również jest obdarta ze skórki, oprócz tego ma mocno naderwaną dłoń, urwany paluszek i zerwane ścięgna. Będziemy o nią walczyć, na razie trzeba oczyścić rany, bo bez tego nic nie można zrobić, więc następne działania będą mniej więcej za tydzień, a teraz tylko czyszczenie i opatrunki. Planowany jest przeszczep skóry i wet spróbuje połączyć te zerwane ścięgna. Czy się to uda - nie ma gwarancji, bo łapka jest mocno pokiereszowana, ale spróbujemy. Jeśli to się nie uda, staw zostanie połączony na sztywno, łapka nie będzie całkiem sprawna - ale będzie. Ogonek jest najmniejszym problemem - właściwie tylko trzeba będzie usunąć ten martwy koniuszek, ogonek nie straci na urodzie. Maleństwo czeka jeszcze niestety dużo cierpień, bo te rany trzeba czyścic, ale jest duża szansa, że uniknie amputacji. No niestety problemem są koszty, trzeba będzie zacząć zbierać na operację :/ Trzymajcie kciuki, żeby te biedne łapiny zaczęły się szybko goić, bo serce pęka, jak się patrzy, ile bólu to biedne stworzonko musi znieść..
Optymiści wierzą, że świat stoi przed nimi otworem. Pesymiści wiedzą, gdzie świat ma ten otwór...

mukki

 
Posty: 690
Od: Wto gru 02, 2008 15:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 26, 2011 9:01 Re: Wrocław-kotek z uszkodzonymi łapuniami

Biedny maluch :(
Możecie wstawić jakieś fotki koteczka?
Jaki będzie orientacyjny koszt leczenia?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 188 gości