Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotydwa12 pisze:Od wczoraj koteczki mają radochę bo opiekunka pyszne świąteczne chrupki Purina One serwuje (apetyty koteczkom dopisują to i te chrupki które powinny starczyć prawie do Nowego Roku wyszły wczoraj rano no i trzeba było na szybko dokupić a o 23-tej to i sklepów wybór mały i asortyment w nich taki se). Ale jutro już koniec świąt, przyjedzie nie fastfudowe żerełko. Bo ludzie to jednak dranie nie liczą się wcale z kocim podniebieniem.
kotydwa12 pisze:Boję się o Rozalkę.
Od paru dni stała się takim wielkim miziakiem urzędującym na łóżku i jest taka bardzo kruchutka. że chyba lekki podmuch wiatru by ją przewrócił.
kotydwa12 pisze:Bidne kotki zaczynają być: znerwicowane i depresyjne (opiekunka też co nieco), bo prawie na placu budowy mieszkamy od paru dni.
Pawilon handlowy pod moimi oknami jest likwidowany a rozbiórka dostarcza mocnych wrażeń akustycznych (hałas jak cholera) a potem zaczyna się budowa domu mieszkalnego co przez kilka miesięcy również głośnych wrażeń dostarczy - odległość od mojego domu to około 15 m a wszystkie okna zapewniają widok i nasłuch robót.
Zacznę chrupki RC Calm mieszać z bytowymi bo boję się. że stres zaszkodzi Bandzie, a ten sposób już wypraktykowałam z dobrym skutkiem.
No i zbliża się termin badań okresowych kotków to weci coś poradzą.
kotydwa12 pisze:Polcia na pomysł "idziemy do weta" zwalczyła depresję i zwiała z przenoski. Po blisko godzinie zabawy w łapanie koteczki opiekunka uznała niech będzie "po twojemu". No to weterynarzować zaczniemy po świętach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kotcsg, Mhml, mt85, Na Kocią Łapę, polly.polly, Szymkowa, Zeeni i 270 gości