Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lilianna J-wie pisze::ok:
Burasia była dziś na kolacji A jak się wątróbką zajadała. Widać tam nie mają takich przysmaków
Lilianna J-wie pisze:Chyba jednak nie, bo na śniadaniu jej nie było Koty od kilku dni wymiatają wszystko ciepłe co dostaną, chyba znów idą mrozy..Chciałam dziś złapać którąś z moich panien na ciachnięcie, a tu d**a Żadnej nie było, była tylko Śnieżka i Synciu, a tamte dwie gdzieś polazły.. Chyba wyczuły pismo wąsami
Lilianna J-wie pisze:Jak zaciążą to usuniemy, nie ma innego wyjścia. Ręcznie ja łapię w worek taki od ziemniaków, nie mam klatki, poza tym klatka byłaby ryzykowna, że się złapie nie ta co trzeba albo by ją ukradli..Musiałabym warować i czekać, a one wtedy nie podejdą
Lilianna J-wie pisze:Mijają 3 m-ce od próby otrucia moich podblokowych, stadko jednak się nie odbudowało, czasem zagląda do mnie Ferbi i Burasia i na tym koniec. Moje próby złapania Zołzy albo Jadziuni na razie spełzły na niczym, panny chyba czują co się święci i pryskają mi w krzaki za każdym razem jak idę z jedzonkiem..
Na dodatek wczoraj pokłóciłam się z jednym z naszych karmicieli
Lilianna J-wie pisze:Niee... Są chętni rolnicy, by zaadoptować kilka dorosłych kotów. Wywiad środowiskowy wypadł pozytywnie, a że facet ma u siebie kilkadziesiąt bezdomnych to jemu zaproponowaliśmy pomoc. Niby się zgodził, na pierwszy wyjazd miało pojechać 5 kotów, a on przyniósł 3 twierdząc, że innych nie może złapać Ale ciągle marudzi i narzeka, że ma mało karmy choć dostaje jej najwięcej ze wszystkich karmicieli..10 kg suchej starcza mu na góra 4 dni.. Dlatego chcieliśmy go odciążyć, tym bardziej, że ma kłopoty z innymi lokatorami i chcą go eksmitować przez te koty
Lilianna J-wie pisze:Wspominałam właśnie tutaj
Lilianna J-wie pisze:A kto mówił, że masz sklerozę?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 484 gości