Moje śliczne panienki LILA i KAJA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2011 17:20 Moje śliczne panienki LILA i KAJA

Obrazek Witamy serdecznie na naszym wątku !!!Obrazek

Postanowiłam edytować pierwszy post, z racji, że coraz więcej gości się pojawia...
Więc chciałabym ich serdecznie powitać. :D

Oczywiście o stałych gościach nie zapominamy nigdy :1luvu: :1luvu: :1luvu:



Obrazek Obrazek Obrazek


Oto moje dwa skarby... dzięki którym pojawiłam się tutaj na forum :1luvu: prawie 3-letnia Lilka i ok. 6-miesięczna Kaja

Obrazek Obrazek


A to pierwszy post po moim dokoceniu... :oops:
Witam :)
Na poczatku może od razu napomnknę, że jestem nowa, więc za gafy gdzieś popełnione z góry przepraszam :oops: Jeśli jest już gdzieś podobny wątek to sorki, ale nie znalazłam.

Mam w domku kotkę Lilę już ponad dwa lata, zawsze była rozpieszczana i traktowana jak królewna... wiadomo jak to mały samolubny jedynaczek. Jest bardzo spokojna i towarzyska, spędzała dość często wolne chwile na moich kolanach, mrucząc i się łasząc :lol: , jednak nie miała nigdy kontaktu z innymi kotami.
Ostatnio wraz z chłopakiem zakochaliśmy się w kolejnej koteczce :1luvu: , która akurat była do adopcji, postanowiliśmy, że stworzymy jej prawdziwy dom :) Kaja, bo tak ją nazwaliśmy ma niecałe dwa miesiące. Szybko zaakceptowała nasze mieszkanko, kuwetkę i zaczęła bawić się wszystkim, co akurat jest w zasięgu wzroku. Na Lilke nie zwraca zbytniej uwagi, czego oczywiście nie moge powiedzieć o drugiej stronie. Dnia pierwszego nasza jedynaczka Lila obwąchała nowego kociaka, naprychała, naburczała i obraziła się na cały świat. Do końca dnia nie zaszczyciła nas swą obecnością, lokując się w innym pokoju. Jedynie cichcem jadła i korzystała z kuwety. Dnia następnego już nie ukrywała się, przyjęła postawę bojową. Przy każdej nadarzającej się okazji podchodzi i bije małą Kaję po głowie, sycząc i burcząc. Zbyt agresywnie nie atakuje, ale stara się ją nastraszyć. Przez cały dzień umierałam ze strachu.. teraz śpią, więc mogę wołać na owym forum o pomoc... :)

Czy mieliście taką sytuację? Ja zawsze miałam jednego kotka, więc nie szczególnie orientuję się w "kociej przyjaźni". Chciałabym, żeby się polubiły i spędzały razem czas, gdy nas nie będzie w domu. Teraz mam akurat wolne, więc pełnię rolę kociego rozjemcy, ale w końcu boję się, że Lila zrobi krzywdę małej :cry: .

Dodam jeszcze, że staram się zachowywać wobec Lilki tak jak zawsze... głaszczę ją, karmię smakołykami, bawię się wędeczką itd... po prostu chcę żeby odczuła, że nadal jest moim kochanym koteczkiem i że to się nie zmieni. Bez względu na to wszystko, jest na mnie obrażona, nie przychodzi jak zawsze na kolana, nie łasi się itd :roll: Sama muszę podejść do niej jeśli chcę ją pogłaskać... a i tak trwa to chwilkę, bo zaraz odchodzi manifestując swą urazę do mnie. :(

Tak czy siak najważniejsze jest dla mnie, żeby się dogadały i były szczęśliwe, a nie wiem czy jakoś nie da się im pomóc... PROSZĘ podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami, bo jak dalej będę żyła w takim napięciu i obawie o moje kociczki to zawału dostanę.
Ostatnio edytowano Nie mar 25, 2012 10:45 przez ninakiler, łącznie edytowano 17 razy
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Pon paź 17, 2011 17:35 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

To najbardziej typowe zachowanie Lilki, naprawdę każdy to przechodzi kto decyduje się na drugiego kota :D
Ale na szczęście to trwa chwilę, naprawdę przeczekaj i się nie denerwuj zachowaniem Lilki, choć na pewno nie pozwól jej bić malutką Kaję ...
Dobrze robisz z podwójnym zainteresowaniem jakie okazujesz Lilce - tak powinno być.
Głaskaj Lilkę i Kaję i przenoś zapachy z rąk z jednej kotki na drugą, niech się zapoznają ze swoim zapachem.

Poza tym baw się z obiema równocześnie, nic tak nie łączy jak wspólna zabawa :D :kotek:

A tak poza tym, to I Lilka i Kaja są przepiękne, są naprawdę cudne :1luvu: :1luvu:

Będzie dobrze, zobaczysz. Zostań z nami i melduj jak się sprawy mają :D :kotek: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7328
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon paź 17, 2011 17:40 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

kwinta pisze:To najbardziej typowe zachowanie Lilki, naprawdę każdy to przechodzi kto decyduje się na drugiego kota :D
Ale na szczęście to trwa chwilę, naprawdę przeczekaj i się nie denerwuj zachowaniem Lilki, choć na pewno nie pozwól jej bić malutką Kaję ...
Dobrze robisz z podwójnym zainteresowaniem jakie okazujesz Lilce - tak powinno być.
Głaskaj Lilkę i Kaję i przenoś zapachy z rąk z jednej kotki na drugą, niech się zapoznają ze swoim zapachem.

Poza tym baw się z obiema równocześnie, nic tak nie łączy jak wspólna zabawa :D :kotek:

A tak poza tym, to I Lilka i Kaja są przepiękne, są naprawdę cudne :1luvu: :1luvu:

Będzie dobrze, zobaczysz. Zostań z nami i melduj jak się sprawy mają :D :kotek: :kotek:

dodam jeszcze,ze trzeba uzbroic się w cierpliwosc,bo czasem dokocenie bywa długie,zalezy od kotów,moze to byc godzina ,czasem miesiac ,moze się tez okazac ,ze koty nie dogadaja się wcale ale to rzadko się zdarza,nie zrazaj się,dopóki krew się nie leje jest ok,koty musza się poznać,trzymam kciuki i czekam na relacje :ok: :ok: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 17, 2011 17:46 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

Dzięki wielkie za dodanie otuchy... właśnie próbowałam się pobawić z moimi księżniczkami jedną wędką... nawet nawet poszło, raz aż się zdziwiłam, bo Lilka skoczyła na sznureczki przy wędce bardzo blisko Kaji, a ta ją pacnęła łapką, aż Lila odskoczyła zdziwiona, nie próbując nawet stanąć do walki :kotek: Może to dobra wróżba. :D a do zapachu też próbuję je przyzwyczaić oczywiście, Kaja nie ma większego z tym problemu, ale Lilka nie chce żeby ją głaskać gdy wcześniej dotykałam Kaji, poprostu ucieka. Ale za to robie inaczej... podchodzę do Lilki, mówię pieszczotliwie i podstawiam rękę do powąchania... tak bardziej jest skłonna wogóle powąchać :D
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Pon paź 17, 2011 17:48 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

kotx2 ma rację. Dopóki krew się nie leje, nie ingerować. Lila pokazuje kto rządzi i ustala "porządek dziobania". Dopieszczaj ją po prostu, ale zwróć też uwagę na jej zdrowie - czasem taki "pierworodny" potrafi odchorować dokocenie. Choć zakladam , że skoro Lila jest mloda, to prędzej czy później się dogadają :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 17, 2011 17:52 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

Pamiętaj, że dwa tygodnie to minimum na dokocenie. U jednych stosunki międzykocie poprawiają się wcześniej, u innych później. Ale Kaja jest malutka, to sprzyja dobrym relacjom.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw paź 20, 2011 11:53 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

Dziś już jestem prawie zadowolona.. hehe
Lila nie fuka już na Kaję, chyba, że ta sama ją zaatakuje (a to czasem w trakcie zabawy się zdarza) :roll:
Na dodatek Lilka ciągle chodzi za małą i obwąchuje :kotek: , inaczej sprawa się ma gdy Kaja chce do niej podejść... wtedy oczywiście jest ostrzeżenie i Kaja daje spokój.
Dziś Lilka leżała i odpoczywała po zabawie a Kaja tuż obok niej bawiła się dalej. Byłam dumna bo na taką odległość nie liczyłam 8O , tym bardziej że Lilka nawet się nie poruszyła o milimetr. Tylko przyglądała się małej z pobłażaniem :D

I jeszcze miła niespodzianka otóż Lila podeszła do mnie gdy trzymałam akurat małą i polizała jej łapkę :ryk: ... Wspaniałe są te moje kociambry hehe :1luvu:
Mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej... :)

Tylko czasem przyprawiają mnie o zawrót głowy, gdy obie ciekają po domu, a później Lila traktuje małą jak zabawkę i zaczyna ją ganiać, od czasu do czasu lekko poszturchając ją łapką... mam nadzieje że to nie jest groźne. :|

Czekam właśnie na przesyłkę z drapakiem dla moich księżniczek... zobaczymy czy wogóle będą chciały się tam bawić :idea:

Obrazek :piwa: Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Czw paź 20, 2011 12:07 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

Ojej, a nie mówiłam :ryk: :ryk: :ryk: :piwa:

Piekne koteczki i zobaczysz jak się pokochają :1luvu: :1luvu: bo to już widać gołym okiem :kotek: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7328
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw paź 20, 2011 12:27 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

No i super :ok:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 20, 2011 12:40 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

Witamy :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 20, 2011 15:01 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

Cieszę się, że koteczki się dogadały.
Co dwa koty to nie jeden. :kotek: :kotek:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2011 7:51 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

SŁUCHAJCIE
Az ze szczescia chce mi się płakac :ryk: :dance2: :dance: :dance2: :dance:

Otóż przybliże wam historię z dnia dzisiejszego ok 8 rano:
Lilka jak zwykle spała na fotelu... Kaja na kanapie... ale się znudziła i nie zauwazając gdzie jest Lila wdrapała się na fotel... Lila zdziwiona spojrzała na intruza:Obrazek
I nagle jakby moja starsza ksiezniczka dostała strzała od amora: Kaja zaczęła dobierać się do brzucha Lilki w poszukiwaniu cyca.... :roll: Myślalam ze z nerwow zemdleje w oczekiwaniu na reakcję Lilki, ku mojemu zdziwieniu Lila nie wiedziala co ma robic....
Obrazek Obrazek

I zaczęło sie...... Lila dostała nagle instynktu mamusi... znosiła dzielcie ssanie i wpychanie łebka Kajki w swóch brzuszek... miziały się, całowały... rozmruczały się tak ze az nie moglam uwierzyc... Wszystko dokumentowalam z aparatu zdjeciami i filmami, bo Kamila nie ma w domu i udusilby mnie gdybym mu nie nagrala.. :mrgreen:

Zaczęła sie toaletka a po niej małe zapasy... tzn Kaja atakowala, gryzla uszy Lilce itd... a ta... :lol: o niebiosa.. tylko ją powstrzymywała i od czasu podgryzala lekko po pupie.. :)
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Normalnie brak mi slow... teraz Lila chodzi i miauczy jakby miala ruike... a nie ma... patrzy jak biore Kaje... gada ze mną, łasi się niepokornie, wskakuje na kolana, karze się miziać choc przypomne ze byla na mnie od ponad tygodnia obrazona i nie odstepuje malej na krok... :kotek: :kotek: :kotek:

Czy to mozliwe by tak szybko trwalo dokocenie? tyle sie naczytalam ze wlosy sie zjezyly i zylam w ciaglym stresie... a teraz jest jak w bajce... ja pisze post a kociambry leza przytulone... Lila myje cala Kaje... a ich mruczando slychać tak głosno, ze nawet przebija cykanie zegara :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Co o tym myslicie?
Ostatnio edytowano Pt paź 21, 2011 8:18 przez ninakiler, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Pt paź 21, 2011 7:54 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

Pełna akceptacja. A nawet więcej. :1luvu:
Gratuluję. :piwa:

Super fotki, fajnie, że udało ci się uwiecznić tę chwilę :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2011 7:55 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

A nie mówiłam ? :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :1luvu:

Przepiękne zdjęcia i cieszę się razem z Tobą z takiego obrotu sprawy :D :kotek: :kotek:

Hura, hura, hura :D :D :1luvu: :1luvu: :kotek: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7328
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt paź 21, 2011 7:59 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC

Bazyliszkowa pisze:Pełna akceptacja. A nawet więcej. :1luvu:
Gratuluję. :piwa:

Super fotki, fajnie, że udało ci się uwiecznić tę chwilę :ok:


Aparat mam ciagle pod reka bo sa tak zajmujace, ze niechce niczego ominac..:) :kotek: :kotek: :kotek:

Baaaaaaaaardzo sie ciesze i tez uwazam ze to chyba juz milosc od pierwszego ... no moze od trzeciego wejrzenia hehe :wink:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości