Brynio - duży puchaty buranio. Kapitanie.. [*] zgasł kochany

Brysiu dzisiaj może przyjdę Cię wygłaskać bo zaniedbałam Cię bardzo ,Ty jednak rozumiesz i wybaczysz. :kotek:

Zasiedziałeś się Brysiu i karma się kończy ,postaram się kupić bo widzę ,ze apetyt dopisuje. :kotek:

Ode mnie też głaski dla Brysia. Ode mnie też :1luvu:

Ode mnie też poproszę :1luvu:

Melduję się Bryniu :1luvu:

Pamiętam, ogłoszenia odświeżam, ale coś Tobie dobrze tam gdzie jesteś

Dobrze, ale Bryś ciągle szuka :ok:

Wczoraj byłam u Brysia wita mnie chętnie ale na rękach nie chce być,rączki są wyłącznie dla Danusi.Muszę dzisiaj popatrzeć na karmę i zamówić chłopakowi.

Kochane futerko :1luvu:

tak się przywiązał do p.Danusi :mrgreen:

Brysiu, daj się wziąć Basi na ręce, bo będzie smutna.
Brysia każdy chciałby pogłaskać i przytulić.

MalgWroclaw pisze:Brysiu, daj się wziąć Basi na ręce, bo będzie smutna.
Brysia każdy chciałby pogłaskać i przytulić.

Głaskać oczywiście z miłą chęcią lecz moje rączki bezpieczne nie są jeszcze gdzieś zabiorą ,trzeba uciekać. :mrgreen:

Brysiu, w zamęcie pamiętamy o Tobie.

Jest super! Kocham duże koty :1luvu:

ja też pamiętam i czytam!

Bryniu, ty up-aj na górę bo przecież domu szukamy :mrgreen:

Już już

Brysiu, powachluj do Fasolki, dobrze? Dziewczyna biedna jest.
I niech się dom dla Ciebie znajdzie.

Brysiu wachluje dla Fasolki.

Brysiu dzisiaj urządził duże polowanie chodniki pościągane,rzeczy pozrzucane chłopak musiał poszaleć.

Brynio - duży puchaty buranio. Kapitanie.. [*] zgasł kochany

Kto przegląda forum