weszłam po bardzo długiej przerwie ... zastałam pustkę
Najmniej spodziewałam sie takiego obrotu sprawy...
z tego, co horacy pisała, Bryś miał niewydolnośc trzustki prawdopodobnie-wszelkie objawy takie były, u mnie dwa kotki pozegnałam na to.Amylan niewiele pomaga, dieta nie na długo starcza...
Trzustka jest podstępna , wyniki nawet w trakcie choroby moga byc zupełnie niezłe-w zależnosci czy jest to tzw. ogon czy głowka, tam sa umieszczone wysepki insulinowe i wówczas widzimy po pooziomie glukozy we krwi, ale jesli ogon, to tylko po smolistej koopce, tak charaktyerystycznej i po strasznym bólu, tak wielkim,że żadne środki przeciwbólowe nie pomagaja na dłużej niz godzinę , charakterystyczne jets to,ze ból jets bajiększy pzry póbie pogłaskania wzdłuz kręgosłupa.
horacy , tu nic nie dałoby sie zrobić, bezsilnosc jest potworna, mozna tylko obserwowac , kiedy trzeba pomóc, aby kotek nie cierpiał, a my pozostajemy z kawałem wyrwanej duszy...
Brysiu [*]