Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
:** pisze:Hmm nawet dobry pomysl tylko na usg patrzylo 2 weterynarzy.
novacianka pisze:temat tego, że kiej cholery ten kot jest wychodzący, został poruszony na innym wątku [o zlikwidowanej pseudo na śląsku].
niestety, ja do właścicielki nie mam nerwów, żeby spokojnie i rzeczowo wytłumaczyć, że jej pojmowanie kociej wolności i bezpieczeństwa jest co najmniej spaczone i niebezpieczne i to cud, że ten kot jeszcze żyje.
pers jaki jest to wie każdy, kto wie cokolwiek o kotach. w moim ciasnym mózgu prawie-lada-moment-weterynarza nie mieści się, jak mogłabym wypuszczać swoje dachówki bez opieki [znaczy się inaczej niż na szelkach i smyczy]. kocham moje koty i
najważniejsze jest dla mnie ich zdrowie i bezpieczeństwo poparte rzetelną wiedzą, a nie poglądy zakrawające o zabobony typu, że jak ktoś jest chory to trzeba go włożyć na 3 zdrowaśki do rozpalonego pieca...
kotkins pisze:
Niesamowite jest to,że wszyscy tu radzą ,pomagają a nie krzyczą i biją autorkę wątku!!
A na tamtym wątku już się pełnym głosem rzmiauczałam.I syczę jak żmija.
Moje persy mnie nauczyły. W końcu one też koty...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 616 gości