Napotkała taką sytuację:
Kotka młoda bardzo mizista, DOMOWA, została podrzucona dwa tygodnie temu pod restaurację przy kompleksie 'Riese' na górze Osówka, to jest w srodku lasu !!!
Jest dokarmiana przez jedna panią, która idzie na urlop reszta osób jest przeciwko kotce. Kot śpi w śmietniku

Koleżanka jest tam pieszo z plecakiem, nie mają samochodu, transportera, nic.
Czy ktoś z okolic mógłby coś pomóc?