Fundacja Pod Jednym Dachem - gdzie te kocie Domy?

Powyżej zaprezentowani naocznie wszem i wobec ogłaszają poniższy manifest, któremu wierności dochować obiecują,
a jeśli zdradzą - sami na siebie klątwę sprowadzając, niech w kociej czarnej dziurze na wieki przepadną.

1. Człowiek uważa się za gospodarza w domu pod wielkim dachem nieba - chcemy, by tej roli sprostał.
2. Nie chcemy dążyć do standardów, chcemy je ustanawiać. Nie tylko "ile" - także "jak"!
3. Z lancetem i piórem idziemy na wojnę z bezdomnością zwierząt! Polem bitwy niech będą nam ludzkie umysły, podwórka, piwnice!
4. Kot domowy musi mieć szansę na życie zgodne ze swą nazwą gatunkową. Niech koty domowe - domowymi będą.
5. Na każdego kota czeka człowiek - nasze zadanie to umówić ich ze sobą.

Kto?

Ryśka - Magdalena Nykiel
Jose Arcadio Buendia - Jarosław Nykiel
Starchurka - Anna Stachura
Luelka - Izabela Zamorska-Wasielak
Njord - Bartłomiej Wasielak
Grrr... - Agata Majchrzak

Jesteśmy ludźmi z krwi i kości, mamy głowy pełne nowych pomysłów i nie boimy się wzywań.
Liczymy, że Ci, którzy zaufali nam kiedyś, nadal będą z kotami, którym pomagamy.
Wierzymy, że jeszcze wiele dobrych ludzkich serc zabije dla naszych futrzastych przyjaciół.

Co?

Kiedy niedawno odchodziliśmy z CK, obiecaliśmy, że za koty będące pod naszą opieką weźmiemy odpowiedzialność.
Dotrzymaliśmy słowa - koty są bezpieczne, a my postanowiliśmy zorganizować się, by dalej pomagać zwierzętom tak, jak potrafimy najlepiej.

1 marca 2010 r. aktem notarialnym ustanowiliśmy Fundację na Rzecz Ochrony Zwierząt "POD JEDNYM DACHEM".
2 marca 2010 r. złożyliśmy wniosek o jej zarejestrowanie w KRS.
29 kwietnia 2010 r. Fundacja została wpisana do KRS.

Nasze dane:

Fundacja na Rzecz Ochrony Zwierząt POD JEDNYM DACHEM

KRS: 0000355528
REGON: 121223887
NIP: 6793037939

Konto: 29 1050 1445 1000 0090 3004 7683 (ING Bank Śląski S.A.)

Jak?

Naszym podstawowym celem jest teraz opieka nad kotami wymienionymi poniżej - są u nas w swoich domach tymczasowych - wszystkie szukają domów na stałe, niektóre potrzebują Mecenasa.

To wcale nie tak wiele - a przecież jednocześnie tak dużo.
Jeśli bliskie Ci są te same ideały, wesprzyj nas - słowem, myślą, czynem.
Nie zmarnujemy niczego, cokolwiek zostanie nam powierzone.

Kontakt

Dane kontaktowe w sprawie adopcji podane są przy opisie każdego z kotów w Ogłoszeniach Kotymonialnych, poniżej

W pozostałych sprawach zapraszamy na pw, lub mail.

mail ogólny: info@podjednymdachem.org

Ryśka - Magdalena Nykiel - magda@podjednymdachem.org
Jose Arcadio Buendia - Jarosław Nykiel - jarek@podjednymdachem.org
Stachurka - Anna Stachura - ania@podjednymdachem.org
Luelka - Izabela Zamorska-Wasielak - iza@podjednymdachem.org
Njord - Bartłomiej Wasielak - bartek@podjednymdachem.org
Grrr... - Agata Majchrzak - agata@podjednymdachem.org

Zapraszamy do czytania i lubienia:

- nasza strona internetowa: http://www.podjednymdachem.org/
- blog Fundacyjny

pod adresem http://www.PJD.blox.pl

PJD jest także na Facebooku

Przyłącz się do naszej Facebookowej akcji - Mam wysterylizowanego zwierzaka - mówię NIE bezdomności

A tu ciut historii - pierwszy wątek PJD

Dla kogo?

Ano dla kotów, choć nie tylko!

Obecnie pod naszą opieką jest 12 kotów. Wszystkie na wydaniu;)

Dlatego uruchamiamy Biuro Kotymonialne!

Dla każdego (prawie) coś kociego!

Jeśli nie jesteś gotowa/y na stały związek może chcesz zostać Mecenasem Kota lub zaprosić któregoś z Kocich na Stancję, czyli dać mu dom tymczasowy?

Kontaktując się z nami w sprawie przygarnięcia Kota, bądź gotowa/y odpowiedzieć także na te pytania:
1. Co zrobiłbyś/łabyś, gdybym przez pierwsze dni w nowym domu siedział schowany za fotelem?
2. Czy zastanawiałaś/łeś się, jak Twoje życie będzie wyglądać za 5 lat? Czy będzie w nim miejsce dla mruczącego kota?
3. Jakie cechy wg Ciebie powinien mieć kochający Opiekun kota?

Jeśli interesują Cię ewidencje kocie PJD, koniecznie zajrzyj TUTAJ

Aktualna Oferta Biura Kotymonialnego

Spotkały już swoich Ludzi :dance:

Koty, których nie udało nam się uratować...

Czego kocia dusza i ciało kocie pragnie?

1. Można jednego z Kotów przygarnąć na stałe - każdy z kotów czeka na swoją szansę w gotowości, każdy wyszykował sobie odpowiedni anons na tę okazję. Dać kotu dobry dom na stałe - to najlepsze co można dla niego zrobić.

2. Można zostać Mecenasem Kota - obejmując go stałą opieką, polegającą na współfinansowaniu jego utrzymania w domu tymczasowym. Mecenas Kota raz w miesiącu przekazuje 50 złotych na rzecz Podopiecznego. W chwili obecnej nasze koty BARDZO POTRZEBUJĄ SWOICH MECENASÓW!!!

3. Kotowie z radością przyjmą dary rzeczowe (karmę, środki odrobaczające, smakołyki itp.) skierowane bezpośrednio do nich, na adres domu tymczasowego. Możliwe jest też sfinansowanie np. leczenia lub sterylizacji w porozumieniu z opiekunem. W każdym z tych przypadków prosimy o wcześniejszy kontakt w celu uzgodnienia szczegółów.

4. Można na bazarku znaleźć wątki poświęcone naszym podopiecznym i kupić coś, z czego dochód przeznaczony jest na jednego z Kotów.

5. I my i Kotowie potrzebujemy Waszej życzliwości, ciepłego słowa, dobrej myśli. Szepnijcie o nas przyjaciołom, znajomym, rodzinie.

6. Można wesprzeć jedną z naszych akcji bezpośrednio, włączając się w nią, przekazując darowiznę na jej realizację, promując itp. itd.

7. Można po prostu dokonać wpłaty na nasze konto, wspierając realizację naszych celów statutowych.

Dane do wpłaty:

Fundacja na Rzecz Ochrony Zwierząt POD JEDNYM DACHEM
Konto: 29 1050 1445 1000 0090 3004 7683 (ING Bank Śląski S.A.)

Już teraz - dziękujemy!:D

Melduję się w nowym wącie. :mrgreen:

ja też tu już jestem :lol:

I ja!

obecny:D

Jestem

Przyłączam się. :lol:

Przychodzą do mnie co jakiś czas miłe maile od nowych opiekunów Kawy i Rakii.

Kawa już się całkowicie zaaklimatyzowała w nowym miejscu. Mruczy i się łasi. Nauczyła się już, że ma nie spać w łóżku, ale na swoim legowisku

Poza tym za tydzień będzie miała nową kocią koleżankę - gdzieś w sąsiedztwie znaleziono kociaka i sąsiedzi chcieli go utopić

, więc nowi opiekunowie Kawy postanowili się dokocić. A ja nie ukrywam, że się z tego cieszę, bo obawiałam się, że Kawie będzie smutno, jak będzie jedynaczką (u nas bardzo się przyjaźniła z Rakiją).

Rakija sprawia trochę więcej problemów, bo niestety jeszcze nie do końca zaakceptowała swojego nowego kolegę Henia. Henio się chce z nią zaprzyjaźnić, ale ona na niego syczy

Na szczęście już podobno jest coraz lepiej. Poza tym - standardowo, czyli śpi w łóżku z nowymi opiekunami, ma wilczy apetyt i dokazuje. Cała Rakija!

Nauczyła się też wychodzić na balkon i bardzo jej się to spodobało (u nas nigdy nie wychodziła). Mam obiecane fotki, więc tutaj też coś wrzucę

Jest jeszcze malutka - na pewno za dwa tygodnie będzie szczęśliwa, że Henio został jej kumplem :kotek:

A nasze malutkie czarnuszki zdrowieją - dzisiaj już zaliczyły jazdę do weta, jeszcze ok. 2 dni i kończymy leczenie

Brykają już wesoło, mają apetyt. Antybiotyk dostają w zastrzykach, by wciskaniem im na siłę tabletek nie zniechęcać ich do ludzi (dopiero co przecież stały się "domowymi kotami"). No - dodatkowo oszczędzamy kocie brzuszki.