Nasze dwa kocury Mietek (rudy) i Rysiek (vel Feliks) pilnie poszukują nowego domu. Chcieliśmy uniknąć sytuacji, w której musimy oddać nasze koty, ale po prostu nie mamy wyjścia. W czerwcu urodził nam się synek Kubuś, który w tej chwili ma 15 tygodni. Nasz Maluch ma nawracającą obstrukcję oskrzeli od około 10 tygodnia życia. Po licznych badaniach (wykluczających potencjalne przyczyny duszności) i konsultacjach lekarze stwierdzili, że przyczyną kłopotów naszego Synka jest alergia na koty. W tej chwili Kubuś ma kolejny raz problemy z oddychaniem i musi być inhalowany. Ponieważ ta nawracająca dolegliwość może z czasem spowodować poważne konsekwencje u Synka (m.in. astmę) postanowiliśmy znaleźć naszym chłopakom nowych właścicieli. Poza tym ciężko jest patrzeć gdy nasze niespełna 4-miesięczne dziecko tak się męczy. Musimy oddać koty w miarę możliwości dość szybko, aby nie narażać naszego Malucha na kolejne problemy z oddychaniem. Bardzo nam zależy aby nie rozdzielać kocurów, ponieważ są naprawdę ze sobą zżyte, ale zdajemy sobie sprawę, że znalezienie domu dla dwóch dorosłych kotów w tak krótkim czasie może okazać się niemożliwe.
Kocurki są wykastrowane, niewychodzące, oczywiście załatwiają się do kuwety. Mietek (rudy) w czerwcu skończył 4 lata i jest dość spokojny, chyba, że Rysiek wyciągnie go do zabawy. Jest dość nieufny w pierwszym kontakcie, ze strachu przed nieznanym potrafi i nafukać, ale jeśli nie jest się w stosunku do niego zbyt nachalnym sam "nawiązuje kontakt". Rysia (Feliksa) - ma 2 lata - dostaliśmy z fundacji AFN. To zdecydowanie pupil pana domu. Uwielbia aportować patyczki higieniczne, pogonić Mietka, osobiście pilnuje, aby miski były zawsze pełne jedzenia. To bardzo "otwarty" kot, który wciąż jeszcze potrzebuje dużo zainteresowania właścicieli.
Nam jest naprawdę trudno nawet wyobrazić sobie, że będziemy musieli wkrótce rozstać się z naszymi chłopakami. Szczerze liczymy, że uda nam się z pomocą fundacji AFN znaleźć
jeden domu dla kocurów i nie trzeba będzie ich rozdzielać. Więc może znajdzie się ktoś, kto zechciałby przygarnąć dwa fajne kocury.
Agnieszka i Piotr (Gdańsk)



