» Śro sie 24, 2011 9:33
Re: rozległe rany u kota
Ta rana na pewno była rozlizana przez kota, nie rozłaziła się sama?
Może to problemy ze zrostem albo nadwrażliwość na nici?
Dlaczego powstało aż tak duże zranienie podczas wycinania kołtuna??
Kotka nie ma problemów ze skórą, nie jest ona nadmiernie elastyczna, luźna?
To nie jest normalne by rana się tak paprała, martwica i te sprawy.
Przede wszystkim wziełabym posiew głęboko z rany - zanim zacznie się ją smarować czymkolwiek - może tam siedzą jakieś wredne beztlenowce.
Druga ważna sprawa - zrobiłabym kotu koniecznie badania krwi, morfologia, rozmaz ręczny, kreatynina, mocznik, enzymy wątrobowe, glukoza.
Czasem takie paprające się rany to objaw chorób wewnętrznych, często cukrzycy.