Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zauważ, kiedy kotka sika. Powinno to być rano w okolicach śniadania, generalnie w okolicach posiłków, i co jaki czas dodatkowo.asim pisze:Zaznaczę sobie i muszę poczytać, bo mamy problem z Muriką, który nie chce minąć...
Jak to kociak - na początku nim przywykła do kuwety zdarzały się wpadki i to było dla mnie zrozumiałe, ale ona ma już 4 miesiące i nadal się zdarzają.
Prawie codziennie siknie gdzieś poza kuwetą.
Na początku namiętnie sikała na poduszki na kanapie. Po kolei wszystkie wyprałam, znalazła sobie inne miejsca. 3 razy nasikała mi na łóżko, z czego 2 razy na kołdrę, raz na materac. Kołdrę puchową musiałam wyprać (4 dni spałam pod kocem, bo schła ).
Jak znalazła jakiś worek to też był zasikany od razu, teraz od razu zabieram, chowam. Na szmatę do podłogi, na kurtkę męża, którą wcześniej w zabawie zrzuciła z wieszaka, na rzeczy do prania, siostrze do walizki... Było kilka dni przerwy, ale potem znów - 2 dni temu kanapa oberwała, dziś w nocy pobiła sama siebie - jak nas nie było nasikała na listwę zasilającą. Całe szczęście korki zareagowały natychmiast.
Chora nie jest, bo sika całą kałużą, poza tym obserwując jej zachowanie stwierdziłam, że ona po prostu jak uzna, że dane miejsce jest ok a ma coś w pęcherzu to można tam nasikać. Kuwety nie są problemem, bo przyłapywałam ją na sikaniu jak były świeżo posprzątane, poza tym ona tam nawet nie szła sprawdzić, więc to nie problem brudnej kuwety. Pozostałe koty też jej nie bronią dostępu, kuwety są dwie duże. Kilka razy dziennie zanoszę ją do kuwety i w połowie przypadków wypina dupkę i sika. Nie wiem, czy jakbym jej nie zaniosła to nasikałaby gdzieś w kąt, czy poszła by do kuwety, bo korzysta z niej, ale nie zawsze. Kupa jest w kuwecie, większość siuśków też, ale dom i tak mi cuchnie moczem a ja doszłam do takiego etapu, że chodzę, węszę jak pies i macam to i owo czy jest mokro...
Zaakceptowałam, że nie zakopuje, że czasem nawet kupę za kuwetę jakimś cudem wykopie, ale domu śmierdzącego kocim moczem nie mogę zaakceptować.
kocia_magia pisze:Obroża behawioralna?? Jeny, widzę światełko w tunelu Zaraz zamawiam!
Kotek obsikuje rzeczy jak nie patrzymy, tylko na kołdrę leje centralnie na naszych oczach. Zanim zaczęliśmy zamykać drzwi to czekał aż mąż się położy ale po feralnych próbach zamykania sypialni już nie czeka, tylko leje aby szybciej. Co ciekawe nigdy nie sika na kołdrę w dzień ani kiedy leżę pod nią sama.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 126 gości