» Wto paź 30, 2012 1:42
Re: ŚWIDNICA!! Hania znaleziona? Potrzebna wizyta POADOPCYJN
Andżelika napisała:
"Znowu Lolcia na nas się zezłości, ale ta cisza na moją prośbę o wizytę po adopcyjną jest zastanawiająca"
Lolcia81 napisała, że nie będzie tu już wchodzić i pewnie nie będzie.
Ale łatwo ją odszukac.
Kocia Arka Noego Radomsko jest tzw. 'znajomym' Lolci81 na Facebooku (lolcia81 nie bardzo dba o prywatnosc w sieci i cztery kliki myszą wystarczy, by ją zidentyfikować). Osoba znana tu jako Lolcia81 jest (umiarkowanie) aktywna na FB (występuje tam pod własnym nazwiskiem.
Teraz nam odpuscilo, ale kiedy Hania zaginęła, było nam trochę... hmmm... dziwnie, ze mało kto nas poparł w zachętach i ponaglaniach do dzialania, a sporo osób przymknęlo oczy na jej na fochy, agresję i nieuzasadnione ataki.
Co do PROŚBY o wizyte poadopcyjną, to jest obowiązek ją przyjąć ,a nie czyjaś dobra wola.
Cyt. z umowy adopcyjnej, a to jest to przeciez umowa cywilno-prawna:
§ 1
" Niedozwolone jest swobodne wypuszczanie zwierzęcia na tereny otwarte bez dozoru."
§ 4
"Wydający zastrzega sobie prawo kontroli warunków bytowych i stanu zdrowia przekazanego do adopcji zwierzęcia w dowolnym czasie po przekazaniu zwierzęcia w miejscu zamieszkania osoby adoptującej. "
Mimo to...:
Mamy to samo wrażenie, że kotka jest, bo widać to po oznaczeniach dat na zdjęciach (co oczywiście da się przeinaczyć, ale po co...). Jednak, czy jest wysterylizowana (zgodnie z umową), zadbana, pilnowana, to już mniej pewne. Ale nie będziemy oceniać. Od tego sa własnie wizyty poadopcyjne.