Kot w każdej szafie. Szkielecik poronił.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 01, 2015 9:04 Re: Kot w każdej szafie. Zakrzepica u Misi [*]

Błagam o pomoc w odchowaniu 15 kociąt ok 4 tygodniowych. Chodzi o pomoc w sensie fizycznym, wzięcie na dt ew. tylko na czas karmienia smoczkiem. Miewałam już po kilkanaście kociąt jednocześnie ale były w różnym wieku. Natomiast teraz cała 15-tka wymaga karmienia z taką samą częstotliwością.
Jedno karmienie zajmuje mi ok godziny, a karmić trzeba co kilka godzin, również w nocy. Wożę ten cały żłobek do biura. Zostawiam w ustronnym pomieszczeniu . Nie zawsze jednak mam możliwość wyrwania się na całą godzinę podczas pracy. Muszą też mieć zakraplane oczy Gentamecyną co parę godzin, dostają Biotyl w iniekcji z uwagi na lekki koci katar. Dziś będą odrobaczone. Szczepionki dla nich mam, ale to po wyleczeniu oczywiście.
Gdyby znalazła się jedna, dwie osoby z możliwością nawet czasowego przejęcia ode mnie kilku kociąt, byłoby super. Smoczki i mleko zapewniam .
Kocięta pochodzą z budowy. Pewna kobieta karmiła koty bytujące na pustym, ogrodzonym placu. W zeszłym tygodniu pojawili się tam robotnicy, robią czystkę, powyrzucali też kocie domki. Rusza budowa. No i standard, jak coś złego się dzieje to do mnie telefon alarmowy. Dawno nie byłam tak wkurzona, klnę na tę kobietę na czym świat stoi. Opieprzyłam. Pożyczałam jej klatkę pułapkę. Myślałam, że wyłapała. Nie widziała brzuchatych? Mówiła, że jest tylko jedna kotka, reszta kocury. Tymczasem jak widać po ilości kociąt, są tam przynajmniej 3-4 kocice.
Ona oczywiście żadnego wziąć nie może. Inna rzecz, że jest wiekowa, nie wiem czy potrafiłaby zając się maleństwami. No i co miałam zrobić, zostawić je tam na śmierć pod gąsienicami koparek???
Bardzo proszę…………
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 01, 2015 13:20 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

Jeszcze raz podbijam.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 01, 2015 14:22 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

PILNE!
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 01, 2015 14:28 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

Do góry :!: :!: :!: :!:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon cze 01, 2015 14:39 Re: Kot w każdej szafie. Zakrzepica u Misi [*]

Prakseda pisze:Błagam o pomoc w odchowaniu 15 kociąt ok 4 tygodniowych. Chodzi o pomoc w sensie fizycznym, wzięcie na dt ew. tylko na czas karmienia smoczkiem. Miewałam już po kilkanaście kociąt jednocześnie ale były w różnym wieku. Natomiast teraz cała 15-tka wymaga karmienia z taką samą częstotliwością.
Jedno karmienie zajmuje mi ok godziny, a karmić trzeba co kilka godzin, również w nocy. Wożę ten cały żłobek do biura. Zostawiam w ustronnym pomieszczeniu . Nie zawsze jednak mam możliwość wyrwania się na całą godzinę podczas pracy. Muszą też mieć zakraplane oczy Gentamecyną co parę godzin, dostają Biotyl w iniekcji z uwagi na lekki koci katar. Dziś będą odrobaczone. Szczepionki dla nich mam, ale to po wyleczeniu oczywiście.
Gdyby znalazła się jedna, dwie osoby z możliwością nawet czasowego przejęcia ode mnie kilku kociąt, byłoby super. Smoczki i mleko zapewniam .
Kocięta pochodzą z budowy. Pewna kobieta karmiła koty bytujące na pustym, ogrodzonym placu. W zeszłym tygodniu pojawili się tam robotnicy, robią czystkę, powyrzucali też kocie domki. Rusza budowa. No i standard, jak coś złego się dzieje to do mnie telefon alarmowy. Dawno nie byłam tak wkurzona, klnę na tę kobietę na czym świat stoi. Opieprzyłam. Pożyczałam jej klatkę pułapkę. Myślałam, że wyłapała. Nie widziała brzuchatych? Mówiła, że jest tylko jedna kotka, reszta kocury. Tymczasem jak widać po ilości kociąt, są tam przynajmniej 3-4 kocice.
Ona oczywiście żadnego wziąć nie może. Inna rzecz, że jest wiekowa, nie wiem czy potrafiłaby zając się maleństwami. No i co miałam zrobić, zostawić je tam na śmierć pod gąsienicami koparek???
Bardzo proszę…………

choerka jasna
:cry:
Agnieszko, tylko podbić mogę. :oops:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon cze 01, 2015 14:42 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

podbijam, bo ważne!
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Pon cze 01, 2015 15:27 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

gdzie te kocieta?

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Pon cze 01, 2015 15:33 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

Prawdopodobnie Warszawa - Mokotów!
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 01, 2015 16:02 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

margoth82 pisze:gdzie te kocieta?


U mnie, Mokotów.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 01, 2015 16:14 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

Podniosę. Ważne.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3717
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pon cze 01, 2015 18:19 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

hop
tyle mogę :oops:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon cze 01, 2015 19:40 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

Podnoszę.
Odchowywałam kocięta oseski - to nie jest takie skomplikowane ani wyczerpujące.
Niestety - teraz nie mam mozliwości pomóc...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 01, 2015 22:02 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

Miuti pisze:Podnoszę.
Odchowywałam kocięta oseski - to nie jest takie skomplikowane ani wyczerpujące.
Niestety - teraz nie mam mozliwości pomóc...

Ale 15 kociątek jednocześnie? To nie jest skomplikowane? Wyczerpujące?
Pracując? Jedna Prakseda i 15 kociąt...... :(
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 01, 2015 22:10 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

Nie zrozumiałaś...
Dla jednej osoby 15 maluchów to potworna robota, ale jeżeli podzieli się kotki między kilka osób, sprawa będzie wyglądała inaczej. Z 4 - 5 kotkami nie jest trudno sobie poradzić. 5-tygodniowe maluszki mogą jeść co 3-4 godziny.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 01, 2015 22:45 Re: Kot w każdej szafie. RATUNKU! 15 KOCIĄTEK

Miuti pisze:Nie zrozumiałaś...
Dla jednej osoby 15 maluchów to potworna robota, ale jeżeli podzieli się kotki między kilka osób, sprawa będzie wyglądała inaczej. Z 4 - 5 kotkami nie jest trudno sobie poradzić. 5-tygodniowe maluszki mogą jeść co 3-4 godziny.

No to nie zrozumiałam, rzeczywiście :)
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 494 gości