Kot w każdej szafie. Szkielecik poronił.

Zagłodzona, cięzko chora kicia Fasi ( chroniczne zapalenie trzustki i problemy z wchłanianiem + nawracające zapalenie pęcherza skutkiem spie - lonej sterylizacji - oczywiście teraz pod dobrą opieką vetek) zeżarła w ciągu doby całego fileta z kurczaka i nic jej! Mnie taki filet zamurował na dobę...

Tu był żart. Został chyba źle zrozumiany. Dlatego go usuwam.

Sprecyzuj, jeśli się nie boisz!!!!!!!

Miuti pisze:Sprecyzuj, jeśli się nie boisz!!!!!!!

Zażartowałam, ale chyba nie trafiłam w poczucie humoru Miuti. Może nie tylko.
Przepraszam więc.

Ależ nie ma za co! Uśmiałam się jak norka!!!!! :lol:

Przestraszyła się. Milczy.
Prawda, że budzę grozę?!

Wydawało mi się, że moja propozycja Cię oburzyła. Bo riposta zabrzmiała złowieszczo.
To widocznie starość powoduje, że ostatnio mam trudności ze zrozumieniem. Na to podobno najlepsze są tabletki.

Prakseda pisze:
Kinnia pisze:w kwestii: zbieraczka, nie pierwszy i nie ostatni raz laicy mienią sie fachowcami i ferują wyroki
wciąż i cały czas nie widzą swej śmieszności i żałosności merytorycznej
stroszą piórka, głaszczą wzajemnie po główkach i windują swoją samoocenę w stratosferę
tak było, jest i będzie - mówiąc kolokwialnie
warto popracować nad "tumiwisizmem" w związku z tym

Ja już dawno go wypracowałam.
Ze zdaniem przyjaciół i sponsorów się liczę ale nikt postronny nie będzie mi w kaszę dmuchał.

I tak trzymać :mrgreen:

Wiecie, chyba wiosna się zbliża.
Moje kastraty oszalały. Dziś w nocy zostały jakiegoś amoku, molestowały nie tylko sterylne kociczki ale siebie na wzajem. Prawie dziś nie spałam. Nie miałam już siły wstawać ich uspokajać więc fruwały kapcie i poduszki - bez rezultatu. Nad ranem gdy musiałam wstać towarzystwo grzecznie zapakowało się od łóżka.
"Cooo, przecież to nie my. No i zgaś to światło, spać chcemy!"

Pocieszīłaś mnie. Nie śpię kolejną noc. Afery o trzzeciej rano !!!

ufffff
to znaczy, że nie tylko ja mam w domu "cyrk bez biletów"
zbiorowe biegi, darcie, itd

to sie nazywa: ocieplenie klimatu :mrgreen:

Ponoc zima ma wrocic, moze im zapedy przymrozi :mrgreen:

Agnieszko, jak Ty sobie radzisz , czy masz dosc zapasow dla swoich podopiecznych?

Prakseda pisze:Wiecie, chyba wiosna się zbliża.
Moje kastraty oszalały. Dziś w nocy zostały jakiegoś amoku, molestowały nie tylko sterylne kociczki ale siebie na wzajem. Prawie dziś nie spałam. Nie miałam już siły wstawać ich uspokajać więc fruwały kapcie i poduszki - bez rezultatu. Nad ranem gdy musiałam wstać towarzystwo grzecznie zapakowało się od łóżka.
"Cooo, przecież to nie my. No i zgaś to światło, spać chcemy!"

a ja myślałam że tylko u mnie takie bezeceństwa się wyczynia :ryk:

Tytek molestuje..Kudłatego ,oba od jajczone ,za to Zdzira wydaje takie dzwięki jak by nie była sterylizowana :strach:

tylko czemu nocą :twisted:

Prakseda ,łączę się w bólu. :wink:

Dlaczego u mnie cisza?
...Widocznie moje koty takie zastraszone przez pańcię...

Ale pies, a raczej suka, usiłowała odbyć stosunek płciowy z kicią. Zboczenie do kwadratu. :strach:

Miuti pisze:Dlaczego u mnie cisza?
...Widocznie moje koty takie zastraszone przez pańcię...

Ale pies, a raczej suka, usiłowała odbyć stosunek płciowy z kicią. Zboczenie do kwadratu.

zboczenie się szerzy :strach:

Kot w każdej szafie. Szkielecik poronił.

Kto przegląda forum