Kot w każdej szafie. Szkielecik poronił.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 20, 2015 15:47 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Iwonami pisze:
Edit: przed kilkoma minutami dostałam taki link od koleżanki
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowar ... #BoxVidImg
I od razu sobie pomyślałam: ZBIERACZKA!!! tak by okrzyknięto tę Panią na tym forum.
A tymczasem Gazeta promuje ją na swojej stronie web. Pogięło ich, czy co?
Mam nadzieję, że czytający widzą ironię z mojej strony. To jest wspaniała kobieta i internauci się nią zachwycają. Na Facebooku ponad 13 tys. "Lubię to".


Obejrzałam, uszka nacięte :ok:
Ach ten tygrysek...... cudo, uwielbiam burasy :1luvu:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 20, 2015 20:17 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Czy ktoś na tym forum jest w stanie podać mi definicję zbieracza / zbieraczki?

Jeżeli ktoś pomaga zwierzętom skutecznie, nie naruszając przy tym zasad życia społecznego - to kogo to powinno obchodzić, ile ma zwierzaków?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 20, 2015 20:27 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Miuti pisze:Czy ktoś na tym forum jest w stanie podać mi definicję zbieracza / zbieraczki?

Jeżeli ktoś pomaga zwierzętom skutecznie, nie naruszając przy tym zasad życia społecznego - to kogo to powinno obchodzić, ile ma zwierzaków?

No ja jestem tu zbieraczką , opluta przez wielu :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto sty 20, 2015 23:37 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

lidka02 pisze:
Miuti pisze:Czy ktoś na tym forum jest w stanie podać mi definicję zbieracza / zbieraczki?

Jeżeli ktoś pomaga zwierzętom skutecznie, nie naruszając przy tym zasad życia społecznego - to kogo to powinno obchodzić, ile ma zwierzaków?

No ja jestem tu zbieraczką , opluta przez wielu :mrgreen:

Wielu Cię szanuje :201494
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sty 21, 2015 1:03 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Praksedo - przepraszam, że w Twoim wątku.

Lidko, kicikici : wpuście wszystko jednym uchem, a wypuście drugim.
I nie przejmujcie się.
A jak mawiał kiedyś mój dobry kolega: "gdy już Cię przyparli do muru - wyprzyj się wszystkiego" :mrgreen: :ok:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 21, 2015 9:46 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

A dajcie spokój z tym zbieractwem. Obsesja jakaś.
Ja mam to "gdzieś", robię swoje a moje podopieczne nie wyglądają na nieszczęśliwe. Większość by dawno nie żyła, gdyby nie moje zbieractwo.

Nic mnie powstrzyma przed udzieleniem pomocy tam gdzie nieszczęście stanie na mojej drodze.

Ale wkurza mnie od dawna, gdy ludzie obdarowują mnie swoimi problemami. Ktoś zobaczy gdzieś kota, powiedzmy że wymagającego zainteresowania się jego losem i już do mnie telefon, sms, itp. "wiesz, tam i tam siedzi taki biedny kotek...."
Nie wprost ale w podtekście jest z reguły niema sugestia o wzięciu go. Zawsze podpowiadam, co robić w danej sytuacji ale najczęściej spotykam się z czymś takim. "Nooo, ja nie mogę się nim zająć bo.... (tysiąc powodów). Pytam wtedy wprost: czego ode mnie oczekujesz w związku z tym? I tu mam dwa warianty odpowiedzi. Albo "kawe na ławe" - ty się zajmij. Albo pokrętnie i nieśmiało: "Nieeee noooo, niczego od Ciebie nie oczekuję.
"To po co te 5 sms'ów codziennie, po co mi to wszystko mówisz" - pytam. Przecież ja każdy przypadek przezywam.
Wiem, że są tacy, którzy spotkawszy się z odmową zajmą się kotem. Ale są i tacy, co nie zrobią nic. A mnie zawsze targa niepokój jak będzie tym razem, w głowie coś stuka, spalam się nerwowo.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 21, 2015 11:53 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Prakseda pisze:A dajcie spokój z tym zbieractwem. Obsesja jakaś.
Ja mam to "gdzieś", robię swoje a moje podopieczne nie wyglądają na nieszczęśliwe. Większość by dawno nie żyła, gdyby nie moje zbieractwo.

Nic mnie powstrzyma przed udzieleniem pomocy tam gdzie nieszczęście stanie na mojej drodze.

Ale wkurza mnie od dawna, gdy ludzie obdarowują mnie swoimi problemami. Ktoś zobaczy gdzieś kota, powiedzmy że wymagającego zainteresowania się jego losem i już do mnie telefon, sms, itp. "wiesz, tam i tam siedzi taki biedny kotek...."
Nie wprost ale w podtekście jest z reguły niema sugestia o wzięciu go. Zawsze podpowiadam, co robić w danej sytuacji ale najczęściej spotykam się z czymś takim. "Nooo, ja nie mogę się nim zająć bo.... (tysiąc powodów). Pytam wtedy wprost: czego ode mnie oczekujesz w związku z tym? I tu mam dwa warianty odpowiedzi. Albo "kawe na ławe" - ty się zajmij. Albo pokrętnie i nieśmiało: "Nieeee noooo, niczego od Ciebie nie oczekuję.
"To po co te 5 sms'ów codziennie, po co mi to wszystko mówisz" - pytam. Przecież ja każdy przypadek przezywam.
Wiem, że są tacy, którzy spotkawszy się z odmową zajmą się kotem. Ale są i tacy, co nie zrobią nic. A mnie zawsze targa niepokój jak będzie tym razem, w głowie coś stuka, spalam się nerwowo.

Dokładnie tak jak piszesz..

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro sty 21, 2015 13:59 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Dlatego Was dziewczyny - Kocie Anioły - podziwiam. Po kilku przypadkach, takich z jakimi mierzycie się niemal na co dzień, ja wylądowałabym w szpitalu w stanie załamania nerwowego, histerii, depresji, albo po próbie samobójczej.
Dzisiaj, mając 67 lat wiem, że nigdy się nie uodpornię na krzywdę zwierząt. Wiem, że te moje wcześniejsze "rady" są głupie. Wiem jak obsesyjnie prześladuje mnie myśl o przeczytanej (!) na Facebooku kociej czy psiej tragedii. Czytam, udostępniam, ale to nie to samo, co robicie Wy, mające do czynienia z tragediami na żywo. Dlatego mam dla Was tak wiele szacunku i podziwu.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 22, 2015 20:46 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Rzadko tu bywam, ale skoro dziś jestem, to oczywiście zaglądam do Ciebie Praksedo. Przesyłam ogrom ciepłych myśli!
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw sty 22, 2015 20:51 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Caluję!!!!! :1luvu:
Z szacunkiem - :201494 - zbieraczka i :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 22, 2015 21:09 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Miuti pisze:Caluję!!!!! :1luvu:
Z szacunkiem - :201494 - zbieraczka i :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

Eeeeee tam.... 7 kotów.....
To jeszcze nie zbieraczka, zbieraczka zaczyna się od 8-miu. :mrgreen:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 22, 2015 21:48 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

w kwestii: zbieraczka, nie pierwszy i nie ostatni raz laicy mienią sie fachowcami i ferują wyroki
wciąż i cały czas nie widzą swej śmieszności i żałosności merytorycznej
stroszą piórka, głaszczą wzajemnie po główkach i windują swoją samoocenę w stratosferę
tak było, jest i będzie - mówiąc kolokwialnie
warto popracować nad "tumiwisizmem" w związku z tym :mrgreen:

:D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 23, 2015 8:59 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Kinnia pisze:w kwestii: zbieraczka, nie pierwszy i nie ostatni raz laicy mienią sie fachowcami i ferują wyroki
wciąż i cały czas nie widzą swej śmieszności i żałosności merytorycznej
stroszą piórka, głaszczą wzajemnie po główkach i windują swoją samoocenę w stratosferę
tak było, jest i będzie - mówiąc kolokwialnie
warto popracować nad "tumiwisizmem" w związku z tym :mrgreen:

:D


Ja już dawno go wypracowałam. :)
Ze zdaniem przyjaciół i sponsorów się liczę ale nikt postronny nie będzie mi w kaszę dmuchał.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 23, 2015 9:59 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

Prakseda pisze:
Kinnia pisze:w kwestii: zbieraczka, nie pierwszy i nie ostatni raz laicy mienią sie fachowcami i ferują wyroki
wciąż i cały czas nie widzą swej śmieszności i żałosności merytorycznej
stroszą piórka, głaszczą wzajemnie po główkach i windują swoją samoocenę w stratosferę
tak było, jest i będzie - mówiąc kolokwialnie
warto popracować nad "tumiwisizmem" w związku z tym :mrgreen:

:D


Ja już dawno go wypracowałam. :)
Ze zdaniem przyjaciół i sponsorów się liczę ale nikt postronny nie będzie mi w kaszę dmuchał.



praktyczne i zdrowe :mrgreen:

:D :201461
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 23, 2015 13:27 Re: Kot w każdej szafie. Rózne takie...

rastanja pisze:Rzadko tu bywam, ale skoro dziś jestem, to oczywiście zaglądam do Ciebie Praksedo. Przesyłam ogrom ciepłych myśli!

Miło mi. Wzajemnie :1luvu:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Robertliexy i 505 gości