Mirmiłek nie żyje.... ['] 22-07-2011 :cry: nie zdążyłam

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 21, 2011 18:44 Mirmiłek nie żyje.... ['] 22-07-2011 :cry: nie zdążyłam

Mirmiłek to wbrew imieniu kotka. Jedna z balkonowców- najbardziej ciapowata, najbardziej płochliwa. Dwu-trzyletnia.

Mirmiłek pojawiała się i znikała, na "bardziej stałe" zamieszkała na balkonie gdzieś na wiosnę. Zawsze była drobna i szczupła. Ostatnio stała się "szczupła bardziej", ale nie sądziłam, że jest aż tak źle....

Dziś leży w ciężkim stanie w lecznicy. Dramatyczna leukocytoza i anemia, złe wyniki wątrobowe, opuchnięty żołądek, silna biegunka i odwodnienie.

Proszę o kciuki i dobre myśli. Nie wybaczę sobie jeśli jej się nie uda- powinnam wcześniej zauważyć że się coś złego dzieje.

edit 22-07:Mirmiłek nie poczekała na mnie, umarła w lecznicy przed 10tą. Jarekm pomógł mi ją pochować koło Stefcia...

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt lip 22, 2011 11:27 przez Poker71, łącznie edytowano 5 razy

Poker71

 
Posty: 5145
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw lip 21, 2011 21:30 Re: Ciepłe myśli dla Mirmisia- bardzo proszę :((((

Najcieplej myślę i kciuki trzymam.
Nie dręcz się, człowiek nie może wszystkiego wiedzieć. Trzymam za kicię i za Ciebie :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 21, 2011 21:40 Re: Ciepłe myśli dla Mirmisia- bardzo proszę :((((

Moje ciepłe myśli są...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lip 21, 2011 21:41 Re: Ciepłe myśli dla Mirmisia- bardzo proszę :((((

ciepłe mysli mam :kotek:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 21, 2011 22:21 Re: Ciepłe myśli dla Mirmisia- bardzo proszę :((((

Imiennik Mirmiłek również trzyma :ok: :ok: :ok:

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 21, 2011 22:27 Re: Ciepłe myśli dla Mirmisia- bardzo proszę :((((

:ok: :ok: :ok: :ok:
Niech zdrowieje Mirmiłka.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 22, 2011 8:34 Re: Mirmiś umiera.... :((((

Mirmiłek umiera. Dzwoniłam do lecznicy- stan agonalny, brak reakcji na leki...

To moja wina, TŻ niby mówił że niewyraźna jest, a ja .... zalatana między jednym spotkaniem o pracę a drugim, TŻ ciągle na wyjeździe, nie zwróciłam dokładniejszej uwagi, bo w końcu biegała, jadła .... a teraz - teraz Mirmiłek umiera:((((

nie umiem sobie z tym poradzić....

Poker71

 
Posty: 5145
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lip 22, 2011 8:36 Re: Mirmiś umiera.... :((((

:(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40223
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lip 22, 2011 8:48 Re: Mirmiś umiera.... :((((

Spróbujcie transfuzji.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 22, 2011 8:49 Re: Mirmiś umiera.... :((((

pytałam... nie ma sensu jej męczyć, nie przeżyje transfuzji....

długotrwałe ukryte ropomacicze

temperatura 35st

Poker71

 
Posty: 5145
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lip 22, 2011 10:52 Re: Mirmiś umiera.... :((((

Nie zdążyłam dojechać. Umarła przed 10tą.....

zabrakło 2-3 dni....

Poker71

 
Posty: 5145
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lip 22, 2011 10:54 Re: Mirmiłek nie żyje.... ['] :cry:

Przykro mi...
[']
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 22, 2011 10:54 Re: Mirmiłek nie żyje.... ['] :cry:

Bardzo smutno :( :( :(
Już nie cierpi, kochana kicia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 22, 2011 10:57 Re: Mirmiłek nie żyje.... ['] :cry:

Spóźniłam się... umarła sama w klatce w lecznicy... spóźniłam się żeby pogłaskać ją przed śmiercią, żeby się nie bała.... spóźniłam się z ratowaniem jej....

umarła spokojnie, bez bólu, po prostu stanęło serce, nie męczyła się.... ale umarła sama ...

trzeci balkonowiec....

gdybym tylko wzięła ją w poniedziałek.... gdyby tylko....

nie wiem nawet czy gdziekolwiek mam jej zdjęcie....
ledwie miesiąc temu przestała uciekać na mój widok
ledwie dwa tygodnie temu zaczęła wchodzić na chwilkę do domu
dopiero tydzień temu nauczyła się że głaskanie nie boli

miała zaledwie dwa lub trzy lata i nigdy nie była czyjaś
Ostatnio edytowano Pt lip 22, 2011 11:02 przez Poker71, łącznie edytowano 1 raz

Poker71

 
Posty: 5145
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lip 22, 2011 11:00 Re: Mirmiłek nie żyje.... ['] :cry:

Dziś odeszła moja tymczaska[*] :cry:
Mirmiłek się z Nią bawi za TM
Gosiara
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], LimLim i 199 gości