Który drapak lepszy?

Ach, nie zauważyłam :oops:

Zdjęcie wrzucę jak już będą ze mną to będą aktualniejsze

Niestety z jednego Kotka (rudego) musiałam zrezygnować bo remont się przedłuża... Teraz już coraz bliżej do końca i kupowania mebli. Niestety będziemy mieć bardzo małą łazienkę i chciałabym prosić Was o radę. Gdzie jeszcze można postawić kuwetę? Jak by stała w przedpokoju to dobrze? Chociaż tam też jest mało miejsca. Dodam jeszcze, że kuweta będzie zakryta.

AnnyLee pisze:Niestety z jednego Kotka (rudego) musiałam zrezygnować bo remont się przedłuża... Teraz już coraz bliżej do końca i kupowania mebli. Niestety będziemy mieć bardzo małą łazienkę i chciałabym prosić Was o radę. Gdzie jeszcze można postawić kuwetę? Jak by stała w przedpokoju to dobrze? Chociaż tam też jest mało miejsca. Dodam jeszcze, że kuweta będzie zakryta.

pokój nie ma znaczenia,najmniejszego.

Właśnie to male mieszkanie i nie ma miejsca, tylko w przedpokoju jest taki kącik. W pokoju "dużym" by było miejsce ale tam będzie salon połączony z jadalnią i nie wiem czy to doby pomysł żeby kuweta stała w jadalni. Znalazłam też fajny pomysł - kuweta w szafce, ale nie wiem czy koty będą chciały z takiej korzystać.

a właśnie zdjęcie kocinki jest tu http://siberiancat.com.pl/ kotka z miotu "I" - Inka.

AnnyLee pisze:a właśnie zdjęcie kocinki jest tu http://siberiancat.com.pl/ kotka z miotu "I" - Inka.

piękna dziewczyna

W końcu się przeprowadziliśmy! Jeden kotek jest już z nami

drugi będzie prawdopodobnie jutro.

Postaram się niedługo jakoś wstawić zdjęcia i może wątek troszkę odżyje.

super

czekamy na fotki :wink:

Kotki są już razem, chociaż się jeszcze nie dogadują. Mam nadzieję, że szybko się zaakceptują, szkoda mi ich jak się tak stresują

co mam zrobić, żeby im pomóc?

To dopiero jeden, wspólnie spędzony dzień. Będzie dobrze. :ok:

A jak wygląda to ich niedogadywanie/stresowanie się? Burczą na siebie? Biją się? Syczą? Ganiają?

Na razie były dwa "starcia". Za pierwszym razem mała podeszła do nowej i obydwie zaczęły syczeć i buczeć to mała uciekła. Potem było odwrotnie, nowa podeszła do małej zaczęły syczeć i buczeć, i nowa uciekła.

Jeszcze parę wyjaśnień
Mała to kotka rosyjska niebieska o imieniu Otika, ma 5 miesięcy.
A Nowa to kotka syberyjska o imieniu Inka i ma 8 miesięcy.

Aha! Czyli wyjaśniają sobie, kto tutaj będzie rządzić. :wink:

Mocno bym się tym nie przejmowała.
Spróbuj powciągać je do wspólnej zabawy - jakąś wstążeczką, piórkami na kijku, piłeczką, itp. Miseczki z jedzeniem stawiaj blisko siebie, głaszcz na przemian (raz jedną, raz drugą). Jak lubią branie na ręce czy kolana to też bierz raz jedną raz drugą. Po prostu mieszaj ich zapachy.
I szybkiej, kociej przyjaźni :ok:

No i koniecznie zdjęcia pięknotek poprosimy.

Wydaje mi się, że jest coraz lepiej. Inka zaczyna swobodniej poruszać się po mieszkaniu i coraz mniej uwagi zwraca na Otikę (nie wiem co to znaczy), a Otika częściej burczy i syczy, chyba czuje się zagrożona.
Mam nadzieję, że się dogadają.

To młode koteczki, na pewno się dogadają. :ok:

Dobrze rozumiem, że Otika była pierwsza? Czyli broni swojego terenu. :wink:

Dobrze, że week-end przed Wami. Posiedź z nimi przez 2 dni w domu, pobaw się, głaszcz, gadaj, dokarmiaj, rozpieszczaj obie. I miejmy nadzieję, że za tydzień wstawisz fotki wspólnie śpiących i rozrabiających panienek.

Który drapak lepszy?

Kto przegląda forum