
póki co, cytacik z II części, bo wciąż nie mam czasu by stworzyć coś nowego...
Link do części I wątku, gdyby ktoś chciał: viewtopic.php?f=1&t=80059" onclick="window.open(this.href);return false;
Link do części II wątku viewtopic.php?f=1&t=121170" onclick="window.open(this.href);return false;
Cypisek i Rysio, to moje najukochańsze na świecie kotki. Obydwaj trafili do mnie z adopcji z forum miau. Najpierw Cypisek od Dorci44 z Warszawy, a półtora miesiąca później Rysio od kwiatkowej - z Lublina

CYPISEK - to bardzo delikatny i wrażliwy kotek, o rozumku Kubusia Puchatka, który zazwyczaj leży i pachnie, nie trudząc się zbytnio. Jest po to by go głaskać i podziwiać. Miewa zrywy, gdy biega po całym mieszkaniu - najchętniej za sprężynką wyciętą z jakiegoś skoroszytu, lub morduje się z Rysiem. Jest też fantastycznym opiekunem dla małych kociaków, które czasem bywają u mnie na tymczasie. Myje kotki, pozwala im się nawet ssać

to fotki Cypiska jako maleństwa, jeszcze u Dorci:



a tu fotki sprzed miesiąca, tak wyrósł kawaler:


RYSIO - kontaktowy, całuśny kotek z ADHD




Przyjechał do mnie od kwiatkowej i oleski22 z Lublina.
Kilka fotek z dzieciństwa. Tu jeszcze z rodzeństwem, urodził się bowiem pod blokiem z całkiem dzikiej kotki (Skarpeta to Rysio




tu aktualnie (myślał by kto, że taki grzeczny)



no i w oczekiwaniu na myszkę: "no rzucaj, rzucaj w końcu!!!!"


ZAPRASZAMY
