Znalazłam dziś ok 13 kociaka na ulicy w Szczecinie no i wzięłam bo zapewne nie przeżyłby tam nawet 15 minut. Kotek ma na moje oko około 4-5 tygodni. Wypij dużo wody i troszeczkę zjadł, nie robił siku ani kupy. Cały czas chce siedzieć na kolanach i dużo mruczy. Kotek ma katar na szczęście niewielki, oczka zdrowe i śmierdzi jakby mieszkał w śmietniku. Troszkę go umyłam ale nie chcę go już dziś stresować więc zapach pozostał. Jutro rano pojadę z nim do TOZu do weterynarza.
A teraz mój problem w środę jadę na tygodniowe wakacje i nie wiem co ja mam z tym dzidziusiem zrobić
Potrzebuję dla niego opieki na ten tydzień, bo od rana w kotku już się zakochałam.