Strona 1 z 6

Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 11:55
przez mas.kotka
x

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 11:59
przez mavi
Najważniejsza sprawa: czy weterynarz zrobił USG narządów wewnętrznych i RTG?

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 12:01
przez mas.kotka
x

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 12:08
przez mavi
mas.kotka pisze:Nie, żadnych badań. Obejrzał tylko kotka i stwierdził, że jest w porządku.

Zmartwię cię, ale ja bym takiemu lekarzowi nie ufała. Jak można mówić o potrąconym kocie, że "wszystko w porządku", jeśli się nie zrobiło diagnostyki! Masz tam inną przychodnię w pobliżu? Ja bym gnała szybko do innego weta. Większe przychodnie powinny mieć dyżur w niedzielę. A na temat objawów u twojego kotka, mam nadzieję wypowie się ktoś inny na forum, ja się nie znam.
Ja bym tylko radziła szybko zrobić niezbędne badania mające na celu wykluczenie uszkodzeń narządów wewnętrznych oraz uszkodzeń układu nerwowego, a następnie gorąco namawiałabym cię do sterylizacji koteczki. W naszym kraju jest wystarczająco dużo kocich sierot, porzuconych, maltretowanych, umierających w przepełnionych schroniskach. Lepiej przygarnąć sierotę niż kazać rodzić kotce... Ale to jest moje prywatne zdanie.

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 12:10
przez Koszmaria
po pierwsze idź do weterynarza który zrobi kotu badania.porządne badania,a nie 'na oko' :x !
rentgen kota,usg jamy brzusznej.ja bym zrobiła analizę moczu-czy nie ma w nim krwi np.

a po drugie-czemu wypuściłaś kota wiedząc,że może być potrącony przez samochód?nie wypuszczaj go i zabezpiecz okna siatką.

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 12:14
przez mas.kotka
x

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 12:17
przez kalewala
Często po urazie głowy pojawia się takie rozbieganie oczu.

A swoją drogą, jak to się stało, ze 2 miesięczny kotek wpadło pd samochód? Takie maleństwo nie powinno być samo wypuszczane na dwór.

Pomyśl o tym. Ty za niego odpowiadasz, przez Ciebie cierpi.To żywe stworzenie, nie zabawka.

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 12:19
przez KubaTST
Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Do innego weta leć z kotem i bądź mądrzejsza na przyszłość... (Bez urazy) To co mi się nasuwa to jakiś uraz neurologiczny, bo te rozjechane oczy...
Jak chcesz, żeby były na dworze to postaw w ogrodzie jakąś wolierę z możliwością wejścia do niej z domu wtedy będą bezpieczne...

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 12:20
przez alata
mas.kotka, skąd jesteś?
Może ktoś z forum zna dobrą lecznicę w Twojej okolicy. Wpisz może nazwę miejscowości w tytule.
Koniecznie zabierz maleństwo do lekarza, który zrobi niezbędne badania (rtg, usg).

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 13:32
przez felin
Uraz neurologiczny typu wstrząśnienie mózgu często daje takie objawy (również u ludzi). I jest to jeszcze najlepsza z możliwości, bo zwykle nie powoduje poważnych następstw. Tylko, ze ktoś myślący powinien to potwierdzić i wdrożyć wlaściwe leczenie. Jednorazowe obejrzenie i "jakiś zastrzyk", to za malo. Pamiętaj też, że następstwem urazów glowy może być padaczka.
Jeśli jest maly, to lekki, więc możliwe, że urazów narządów miękkich nie ma, ale uraz kręgoslupa może być.
Jeszcze raz do weta - innego - i porządne badanie.

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 13:52
przez Koszmaria
annskr pisze:Często po urazie głowy pojawia się takie rozbieganie oczu.

A swoją drogą, jak to się stało, ze 2 miesięczny kotek wpadło pd samochód? Takie maleństwo nie powinno być samo wypuszczane na dwór.

Pomyśl o tym. Ty za niego odpowiadasz, przez Ciebie cierpi.To żywe stworzenie, nie zabawka.


Annskr,Mas.kotka już wyjaśniła,że kociaki i ich mama są jej kiedy ich mama do nich przyszła,pewnie domownicy nie przywykli do myśli,że będą im po domu chodzić koty :wink: przygarnięcie kotki i jej małych i plany na sterylizację całej bandy są przecież jak najbardziej godne pochwały,prawda :) ?
mas.kotka pisze:Jestem tego samego zdania, tyle, że moja kocica jest dzika i dopiero, gdy przyniosła kotki stała się "nasza". Mam trzy młode, wszystkie kotki, więc planujemy je wysterylizować, bo rzeczywiście bezdomnych kotów jest mnóstwo, zwłaszcza w mojej okolicy.

tu na forum uważamy,że wypuszczanie kotów samopas jest dla nich niebezpieczne,nie dziw się,Mas.kotko,że niektórzy będą reagować ostro.
większość z nas ma zabezpieczone siatkami okna i balkony,kilkoro szczęśliwców ma w ogrodach woliery,lub ogród zabezpieczony tak,by koty z niego nie wychodziły samodzielnie.

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 15:58
przez mas.kotka
x

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 16:11
przez Szenila
Tak, z pewnością wolność i natura są lepsze, naturalniejsze i odpowiedniejsze dla zwierząt. Tyle, że świat, w jakim dziś zyją koty nie ma nic wspólnego z naturą i wolnością, nawet na wsi i daleko od drogi.
Jeśli naprawdę kocięta muszą trafić na wieś jako koty "na myszy" (co wg mnie z góry określa sposób, w jaki będą traktowany i ja osobiście żadnego kociaka nie wyadoptowała bym do takich warunków), to zadbaj chociaż o to, aby w odpowiednim wieku były wysterylizowane(nie chodzi tylko o usłyszenie zapewnienia o tym nowego właściciela, ale o sprawdzenie i osobiste dopilnowanie).

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 16:14
przez mas.kotka
x

Re: Potrącenie kotka! Pilne!

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 16:17
przez Szenila
Niestety z powodu mojej wieloletniej pomocy bezdomnym kotom wiem, że takie miejsca to nie raj i frajda. I dlatego tak namawiam do dopilnowania sterylizacji, zeby więcej nieszczęść nie powstawało.