Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Olat pisze:Szenila pisze:Mnie tez nie podoba się wizja kupowanego kota. Czy to rasy europejskiej, czy też żadnej innej. Ani teraz, ani wtedy, kiedy(może kiedyś) ludzie będą się o kota bić. Kupno warunkuje przedmiotowe podejście do kupowanej rzeczy.
żartujesz, prawda?
Kupowane koty, w skali nieporownywalnie mniejszej niż "brane" za darmo, zasilają szeregi bezdomniaków...
mas.kotka pisze:Możemy teraz wypić za słuszność Waszych idei!
Byłam u weta. Kocica jest umówiona na czwartek na sterylizację, małe kotki dostaną zastrzyk dopiero za 4 miesiące.
Kotek jest w bardzo złym stanie, ale walczę o niego.
Dostał glukozę i tabletki na koci katar:(
Przynajmniej przez tydzień będzie wymagał ciągłej opieki, ale na szczęście mam wakacje i mogę się nim zająć (dla mnie to przyjemność).
Mam jeszcze pytanie:
U weta okazało się, że ma za niską temp. z powodu osłabienia (ok 32,5 st, zamiast 38). Po przywiezieniu go do domu położyłam pod kocykiem pod którym śpi, ciepły termofor. Teraz moje pytanie - czy to nie przesada i czy go nie przegrzeję?
PcimOlki pisze:Wizja felin jest nieskończenie utopijna, albowiem zakłada mądrość i dobroć ludzką, a to jest niemożliwa niemożliwość. Tym niemniej jest najpiękniejsza. Ta druga jest bardziej realna, bo dla zakutych łbów kasa zawsze będzie najcenniejsza.
seidhee pisze:A jeśli chodzi o szczury, to szczerze mówiąc nie wiem, czy obecność kotów rzeczywiście ma na nie jakiś wpływ. A swoją drogą w utopijnej wizji jako tępicieli szczurów widziałabym raczej kuny i tchórze
felin pisze: [...] ale moim zdaniem podejście ludzi do zwierząt prędzej zmienimy udzielając DOBRYCH rad i podsuwając możliwe do zaakceptowania i wykonania rozwiązania problemów, niż atakując i oferując wylącznie sterylizacje aborcyjne i usypianie już urodzonych miotów
felin pisze: Natomiast napadanie na osoby, które lepiej czy gorzej, to jednak opiekują się swoimi zwierzętami, jest chore i przeciwskuteczne. Tlumaczyć, uświadamiać i uczyć, to mój postulat.
felin pisze:A ja wiem: od kiedy zabraklo kotów w piwnicy mojego bloku, szczury hulają na calego i wcale się ludzi nie boją I skąd byś brala te kuny i tchórze? Pomijając, że za chwilę pewnie ich sytuacja bylaby taka sama jak kotów piwnicznych
seidhee pisze:felin pisze:A ja wiem: od kiedy zabraklo kotów w piwnicy mojego bloku, szczury hulają na calego i wcale się ludzi nie boją I skąd byś brala te kuny i tchórze? Pomijając, że za chwilę pewnie ich sytuacja bylaby taka sama jak kotów piwnicznych
U mnie nie ma ani kotów, ani szczurów (a przynajmniej nic o tym nie wiem).
Kuny są całkiem liczne w mieście, czasem widuję
seidhee pisze:Sterylizacja aborcyjna jest jak najbardziej do zaakceptowania i wykonania
mas.kotka pisze:Natomiast zabijanie życia, które już zaistniało jest czymś dla mnie strasznym i nieludzkim.
Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, kasiek1510, raksa, Vi i 553 gości