Niva pisze:No, to mogę napisać, wczoraj coś forum padło.
Wieczorem wróciłam z Katowic, dokąd w weekend odwiozłam dzieciaki do nowego domku (argggh znowu pociąg). Strasznie tu teraz pusto i smutno bez nich, nikt mnie dzisiaj o 6 rano nie obudził, nikt mi się pod kołdrę nie wpycha :< Ale mam nadzieję, że to już była ich ostatnia zmiana mieszkania i będzie im tam dobrze. Postaram się nową właścicielkę zachęcić do wpadania na forum i napisania co i jak u dzieciaków co jakiś czas, więc mam nadzieję że już ona coś więcej napisze co i jak, bo mi jest po prostu cholernie smutno :<
Dilah - w takim razie ogłoszenia można chyba zdjąć (dzięki za ich wystawianie, kochana jesteś)
Fi i Kropek najnowsze fotki
Pilnie potrzebny DOM!!:
Niva pisze:Pisałam już do Dilah, ale chyba faktycznie muszę poprosić o pomoc na forum.
Żeby nie kombinować, napiszę Wam w skrócie to, co pisałam Dilah na PW
Tak jak przewidywałam wcześniej, jestem w dość niefajnej sytuacji ponieważ w związku ze złą sytuacją w firmie w której pracuję byłam zmuszona złożyc wypowiedzenie. To oznacza, że nie wiem jak długo będę mieszkać w Katowicach, ale bardzo możliwe że będę się przeprowadzać na początku września. Nie bardzo jeszcze wiem dokąd i kiedy dokładnie i czy w ogóle zostanę w kraju, ale obawiam się że mogę nie być w stanie wziąć ze sobą dzieciaków. One w tym momencie są już zdrowe i nie sprawiają żadnych kłopotów, ale w związku z lekkim bajzlem w życiu nie jestem teraz w stanie poświęcić czasu na porządne przeprowadzenie ewentualnej adopcji, wizyt itp. a nie wybaczyłabym sobie gdyby z powodu jakiegoś mojego zaniedbania dzieciaki trafiły w złe miejsce.
Miałam nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie...ale czasem wychodzi inaczej niż przewidujemy i nie bardzo da się coś na to poradzić :/
Dlatego pytanie do Was: czy ktoś jest w stanie przetymczasować dzieciaki przez krótki czas? One są praktycznie gotowe do wyadoptowania, trzeba tylko ogarnąć ogłoszenia i wierzę w to, że szybko znajdzie się nowy właściciel. W razie czego oczywiście zorganizuję transport lub dowiozę osobiście i zaopatrzę w żwirek i żarcie.
[Str.17] Dzieciaki szczęśliwie wylądowały w swoim DT (28.06.11)
u Nivy w Katowicach, na razie okupują łazienkę
Bardzo dziękujemy za pomoc dilah, Magdzieradek, Tomkowi...i wszystkim radą i kciukami pomagającym
pierwsze wieści i fotki:
Niva pisze:Wieści z placu boju:
- żwirek rozkopany
- mięsko zjedzone
- łazienka cała w małych, czarnych śladach łapek
Księżniczka Fi siedzi na pralce i obserwuje co się dzieje
Kropkowi ciężko zdjęcie zrobić bo albo ciągle łazi albo się chowa w każdą możliwą dziurę
Dzieciaki sa spokojne, zwłaszcza Fi. Kropek póki co strachliwy, próbuje sobie jakieś miejsce znaleźć ale czujnie się wycofuje jak tylko wchodzę do łazienki. Zostawiłam im tan narazie transporter z czystymi szmatkami żeby miały 'schowanko'.
Fi i Kropek trafią na DT do Niva
SZUKAMY TRANSPORTU ŁÓDŹ-KATOWICE!!!!!!!!!!!!! JAK NAJSZYBCIEJ!!!!!!!
dilah zaproponowała tej parze tymczas- cudowny tymczas,
ale tylko do 30.06.
nie możemy malutkich zabrać dopóki nie znajdzie się dalszy DT od 30.06...
Bardzo prosimy o DT dla nich od 30.06.
będą już podleczone, oswojone...łatwe
oboje są śliczni i kiedy będą już w dobrej formie
nie powinno być problemu ze znalezieniem DOMU, oczywiście pomożemy w ogłoszeniach!
Fi i Kropek, śliczne kociaki
ale z grzybem i wymagające dooswojenia
czy mają szansę?
czy wyrosną z nich niechciane i niekochane dzikuski
przemykające chyłkiem w boksie schroniska...
Fi
Kropek