Wiek: ur ok 10.2010
Płeć: kociczka
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Sterylizacja: tak
Młoda piękna, smukła koteczka na szczupłych nóżkach pilnie szuka nowego domku. Koteczka została przyniesiona do uśpienia przez właścicielkę a powodem było to, że kotka sika. Pani doktor oczywiście kotki nie uśpiła i tak Bjork zamieszkała w lecznicy. Oczywiście historia z sikaniem okazała się zmyślona. Kotka odkąd trafiła do lecznicy nie nasikała ani raz. Kicia jest bardzo sympatyczna i uwielbia się bawić. Warczy na inne koty ale jest to zachowanie typowo obronne, ponieważ ani nie atakuje ani nie drapie tylko ostrzega i trzyma dystans. Taka sama sytuacja jest z głaskaniem, kicia wyraźnie się stresuje na widok reki wyciąganej w jej stronę.
Możemy tylko się domyślać jaka kicia miała przeszłość ale wniosek nasuwa się jeden. Bjork szuka spokojnego i kochającego domku
Wątek kici:






Sytuacja nie wygląda ciekawie. Właścicielka przychodzi do lecznicy, awanturuje się. Wyzywa lekarki od najróżniejszych i wykrzykuje, że kłamią i że nie możliwe, że Bjork nie sika. Chce zabrać koteczkę z powrotem. Lekarki dla świętego spokoju powiedziały, że kici już tam nie ma, że poszła do adopcji. Ale kobieta ciągle przychodzi z awanturą.
Kicia mieszka na zapleczu i wystarczy chwila nieuwagi, kręcący się praktykant czy inne nieszczęśliwe zdarzenie i kicia może wybiec do gabinetu, pokazać się itp. Lecznica jest mała i nie ma gdzie ukryć kotki. Jeśli właścicielka ja zobaczy na pewno będzie ją chciała odebrać i będzie problem, bo nikt nie będzie się bił czy szarpał z chorą kobietą.
Kicia ze względu na swoje dobro nie powinna wracać do byłej właścicielki dlatego bardzo pilnie szukamy dt dla Bjork !!!
Pomocy !!!